Mnie możesz dopisać do listy
Jakbym nie zaglądał na GE, to nie zawahaj się poskarżyć Tar(ce), coby mnie do pionu przywrócił.

Ja tyż bym chciał spróbować

W sumie, mnie też możesz dopisać.

Czy jest nadzieja aby piąta runda "Wilkołaka" ruszyła z przytupem?

Tak, jest nadzieja Niebawem będę kończył sesję World of Darkness, więc będę miał czas spokojnie przysiąść do kolejnego Wilkołaka. Przewiduję go jeszcze w tym miesiącu.

Ooo to super Marzę o tym aby spróbować swoich sił w tej zabawie

O, to zrób ją tak dobrze, abym mógł dojść do tego przedsięwzięcia, co również przewiduję

Dopisuję się do listy, skoro wraz z rokiem akademickim wraca mi jasność myślenia i wieczory przed monitorem Przypomnę też Ieleni o tym, pewnie będzie miała ochotę.

Ja też mogę zagrać, może potem będę gotowa poprowadzić : D

Mam tylko sugestię, zaznaczajmy wyraźnie, czy runda ma być w klimacie i a'la sesja, czy raczej off i na przepychanki : p

Ja chyba również się skuszę i wezmę w tym udział

Najwyższy czas! Proponuję tak, jak było na początku: bez żadnych udziwnień.

Oi! Odzywać się! Zgłaszać! Reklamować na Fae! Zaganiać innych! Grać!

Wiktulu, poprowadzisz? Jeśli nie, może kto inny? Może powtórzymy jakiś scenariusz, jeśli nie ma pomysłów? Zaraz będzie sesja, pracujące mózgi będą plotły świetne intrygi. Evrina pisała że nadal chce grać, Ielenia na pewno też, zresztą kto nie miałby ochoty na Wilkołaka?

Ja się piszę (na gracza) i proponuję odmienny klimat.
Spójrzmy trochę w przyszłość i gracze lądują jako zgromadzeni koloniści do wylotu na Marsa. Coś idzie nie tak i na międzynarodowej stacji gdzie był szykowany prom dochodzi do tragedii. W kilku wypadkach ginie załoga i promy zostają uszkodzone. Miną dni nim ziemia przyśle pomoc, szczególnie, że komunikacja została zerwana. Kto za to odpowiada?

Ja naprawdę NAPRAWDĘ bym chciał i NAPRAWDĘ NA PRAW DĘ nie mogę Myślę już o tym od dłuższego czasu i nie ma opcji, na własne sesje ledwie ludziom odpisuje i to maks 1/dzień o 5 rano. Jeśli ktokolwiek chciałby to poprowadzić, ale się boi co i jak, to niechaj bierze, a ja doradzę w razie potrzeby.

Myślę, że mógłbym poprowadzić Wilkołaka.

Są jacyś chętni?

Tak, są.
Ale może po sesji, co?

Ale sesja się kończy za miesiąc dopiero!

I tak maluśką obsuweczkę zaliczył psiak Miesiąc nie zaboli bardziej.

Jakbyś chciał jakiejś pomocy w tym, her kapitan, to się zgłoś Wątpię, bym miał czas samemu to poprowadzić, ale w ferie może, może...

Spokojnie może być za miesiąc, mnie się nie śpieszy