Wilkołak
Gra przednia. Mam nadzieję, że odbędą się kolejne edycje i nie będzie trzeba długo czekać na następną (można mnie od razu zapisać). Warto by było nakłonić więcej osób z forum do udziału i w miarę możliwości bardziej aktywnego uczestnictwa i dyskusji, nasze niegroźne kłótnie są wszak najzabawniejszym elementem Wilkołaka. : )
Podejrzewam, że kolejna runda rozpocznie się jakieś 2-3 dni po zakończeniu tej. Potrzebna będzie mała zmiana scenerii (na moje potrzeby), a dla Was... rzeczywiście chyba więcej graczy. I może jakieś nowe specjalne role? Zobaczymy.
Huh, na początku jakoś wydawało mi się, że ta gra to takie strzelanie na chybił trafił a tu masz, strzępienie sobie języka czy raczej palców na klawiaturze : D
No nic, następną rundę chyba raczej sobie tylko poobserwuję, ale to się zobaczy ; )
No nic, następną rundę chyba raczej sobie tylko poobserwuję, ale to się zobaczy ; )
Wilkołak to "rozwinięty" wilk. Wilk to co? Przodek psa. A pies co robi? Szczeka, tudzież jazgocze ;P
Mam pytanie w sumie, czy jest możliwość zablokowania uczestnikom możliwości przeglądania poprzednich dni? W rozmowach wiele rzeczy się przeinacza, a mając widoczne posty można łatwo takie rzeczy zweryfikować co trochę zabija większe knucie, a w gruncie rzeczy strasznie ułatwia grę. Bądź co bądź dwa łaczki już przerabiane są na ładne dywaniki .
Trzeba by zakładać osobny temat dla każdego dnia, a to już by była chyba lekka przesada. ;p
Myślę, że sesja to jednak co innego. Tam chodzi przede wszystkim o odgrywanie, tutaj jest tylko dodatkiem. Inny rodzaj zabawy. To, co kto kiedy i w jaki sposób powiedział ma tutaj kluczowe znaczenie przecież. Wręcz NALEŻY korzystać ze wszelkich dostępnych środków, aby rozgryźć tożsamość współgraczy.
No właśnie dostępność do tego typu materiałów powoduje, że można zbić każde słowo cytatem z poprzednich wypowiedzi. Pole do blefowania jest strasznie zawężone. A tak wszyscy musieliby polegać na pamięci dzięki czemu większy nacisk kładzie się na przekonywanie innych, niż na przeszukiwanie tekstów na forum. Przynajmniej według mnie tak byłoby zabawniej.
I tu również się zgadzam, że np. poprzednie rundy powinny być czasowo przeniesione do zamkniętego subforum, albo ukryte. Łapanie się za słowa, co wiemy z polityki rodzimej, jest najśmieszniejsze, gdy obie strony mogą bez konsekwencji zarzucać sobie kłamstwa i nieścisłości, lub wyrywanie z kontekstu
Ach, jakie to okropne uczucie, być zabitą nie przez ludzi, a przez wilkołaka, odmawiającego współpracy! Gdyby nie zmiana głosu Morttona podczas linczu, mogliśmy jeszcze mieć szanse ; p Małe bo małe, ale zawsze. W każdym razie, przyszłym wilkołakom życzę, by się lepiej wylosowali, bo nasza trójka wybitnie nie umiała się nawet skontaktować