Zakończyła się kolejna, szósta już runda

Na początek chciałem przeprosić Was za dwie rzeczy:
1. - Moje późne podsumowania, niekoniecznie zbieżne z terminem końca dnia gry o północy.
2. - Końcową pomyłkę, którą usprawiedliwiam długim czasem nie grania pomiędzy rundą 4, a 5 i 6. Otóż teraz w grze zostało 2 wilkołaków i 2 ludzi (w tym Wyrocznia). Przyznam, że zapomniałem jak rozstrzygać taką sytuację i dopiero teraz, przekopując się przez wszystkie wilkołackie tematy i rundy znalazłem podobny przypadek. W wypadku jednakowej ilości ludzi i wilkołaków wygrywają wilkołaki - w głosowaniu będzie remis, w nocy wilkołak zjada człowieka. Myślałem jeszcze o pociągnięciu tego kolejny dzień i zostawienia linczu ślepemu losowi (lincz wypada wcześniej, niż mord), ale to byłoby równie bezsensowne. Dlatego też ostatni dzień rundy szóstej powinien być dniem trzecim, a nie czwartym, ale mam nadzieję, że nikomu to nie przeszkodziło. Teraz już o tym pamiętam
[Dodano po 31 sekundach]
Gratulacje dla kombinującego nieustannie i długo pozostającego poza podejrzeniami Krixa