Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
- Pewnie tak. Chcesz czekać do końca, czy idziemy zwilżyć wreszcie gardła czymś porządnym? - pytał Legionista obserwując, jak Lodran paruje dwa cięcia maga, kontrując własnym, które zatrzymało się na niewidzialnej barierze powietrza przed Południowcem.
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
-Możesz iść. Ja chce spełnić swe sadystyczne wizje wobec magów. Pie*rzonych magów.
Mówię i spluwam na ziemie.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Deilen odwrócił się i zaczął przeciskać się do wyjścia. W samą porę by stracić kolejny ciekawy punkt widowiska. Mag zbił zatrzymane przez czar ostrze Lodrana i poczęstował go rękojeścią w twarz. Ten odwinął mu się łokciem z półobrotu i idącym za nim natychmiast zamachem na korpus, który również zaczął zwalniać przed magiem. Ze swojego miejsca zdołałeś zobaczyć, że równocześnie z tym oczy Lodrana zapłonęły błękitnym płomieniem.
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
Odwracam się i biegnę w stronę Deilena.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Dopadłeś go u szczytu schodów prowadzących do zewnętrznego kręgu budynku, w którym mieściła się arena.
- Co, co jest? Goni cię stado trolli, czy co? - zapytał, gdy uwiesiłeś się na jego ramieniu.
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
-Może pójdziemy do mojej matki. W jej cukierni zawsze dostaniemy coś słodkiego za darmo lub po promocyjnej cenie, a i mama moja pożartować Lubi.
Mówię z szczerym uśmiechem na twarzy.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Towarzysz popatrzył ma ciebie jak na wariata.
- A czemuż to nagle zebrało ci się na łakocie? Wszak piwo jest dość słodkie i dość gorzkie dla wszystkich. Ale dobrze, jeśli takie masz życzenie i twierdzisz, że taniej będzie, to prowadź. Walka ci się znudziła?
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
-Tak naprawdę nie chodzi o to. Podobno z moją matką dzieją się dziwne rzeczy i ktoś jej grozi. Chce to zbadać.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
- Kto i po co? - zmarszczył brwi w zdumieniu. - Jaki jest sens grozić właścicielce cukierni?
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
-Bo widzisz to nie jest tylko cukiernia.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Krasnolud sprawiał wrażenie coraz bardziej zdumionego.
- To co niby? Zbrojownia? Wytłumacz mi, z łaski swojej, cokolwiek więcej niż jednym zdaniem!
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
-Bo widzisz nie mogę ci powiedzieć tego tak z marszu. Powiem ci to na miejscu. A teraz chodźmy pewnie czekają na nas.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Przez dłuższą chwilę wędrowaliście wąskimi, krętymi uliczkami miasta, przemierzając gwar okolicznych kupców, kłócących się z klientami o cenę towaru, standardowo napuszonych kilku arystokratów z wyższych dzielnic, kilku podrostków i dowcipkujących strażników u końca zmiany. Zaszliście w końcu przed niski, solidnych rozmiarów i wykonania budynek o niewielkich oknach, zza których kusiła przechodniów piekarska ekspozycja.
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
Wchodzę do środka, ale najpierw słucham czy nie ma tam żadnych podejrzanych dźwięków.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Nie słysząc nic, co mógłbyś uznać za niepokojące, otwierasz drzwi. Jako pierwszy powitał cię czysty dźwięk dzwonka zawieszonego przy drzwiach, w następnej kolejności dobiegły cię aromaty tuzina różnych ciastek, ciast, cukierków i innych łakoci.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
- Jest, a co ma nie być? I to nawet więcej, niż powinno. Dwóch dodatkowych łobuzów, którzy szukają darmowych łakoci, ot co!. - usłyszałeś tak dobrze ci znany głos, w którym pobrzmiewała nuta rozbawienia i życzliwości, dobiegający z zaplecza.
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
-Oj mamo te twoje żarty zawsze mnie rozbawiają.
Mówię to z uśmiechem.
-A tak w ogóle co tam u ciebie?
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
- A czego można się spodziewać? - zapytała retorycznie, przecierając szmatką ladę. - Mały dziś ruch, zaledwie kilkoro dzieci, ze trzech kupców i ten jeden dandys, który zwykle przychodzi. Nikogo tak szczególnego, jak twój druh. - zażartowała z Legionisty. - Powiedz lepiej cóż to się stało, że odwiedzasz starą matkę. Zabrakło już chętnych do bójek?
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
-Przyszliśmy w konkretnej sprawie mamo. Jest ojciec na zapleczu, bo kolega chce się zapoznać z naszą sprawą.