Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
Nagle przejmuje kontrole nad nieokreślonym nurtem myśli. Nagle zaczynam widzieć obrazy. Dziwne zamazane, ale coraz ostrzejsze. Widzę jaskinie. I lasy. Blizna na nodze zaczyna piec. Coraz bardziej piec. Ukazuje mi się w myślach to nieszczęsne stado Huurtonów i desperacka walka z nimi. Ukazuje mi się mistrz Sendal. Myślę:
-Biedak. Zginął już rok temu. Głupi zwiad.
Przestaje medytować. Podchodzę do lustra i umywalki. Umywa swą twarz i myślę:
-P*eprzone zwiady. Tylko zwiady, zwiady i nic więcej. Żadnych poważnych misji.
-Pomyśleć, że z zawszonego łowcy stałem się jedi.
Kolejny nurt mych myśli przechodzi mi przez głowę:
-A mój zleceniodawca. Ciekawe jak się ten s***wysyn trzyma. Z niego to takie szczęście w nieszczęściu.
Wracam do dalszej medytacji.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Ledwie zamknąłeś oczy, a pojawiła się przed nimi zaskakująco żywa wizja. Stałeś gdzieś w głębi lasu, czując powiew wiatru na skórze i słysząc szum liści i traw. Kilkanaście metrów przed tobą, niejako w środku niewielkiego pagórka, widniały masywne, stare wrota. Przed nimi widziałeś sylwetkę człowieka, z sięgającymi ramion ciemnymi włosami, ubranego w szarawą tunikę, który stoi do ciebie plecami, najwyraźniej nie świadom twojej obecności.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Wytężając swój dość dobry wzrok dostrzegasz jakieś spore, pozacierane inskrypcje w alfabecie, który przypomina ci trochę starożytne pismo niektórych holokronów. Z tej odległości nie możesz jednak stwierdzić tego na pewno.
Człowiek zdaje się nie zauważać twojej obecności. Najwyraźniej intensywnie zastanawia się nad sposobem otwarcia tych wrót.
Co tu zrobić? Mechanizmu stąd raczej nie dostrzeżesz, nie odczytasz też tych inskrypcji. Chyba, że spróbujesz Mocą. Mocą możesz także spróbować wysondować kim jest ów długowłosy człowiek.
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
Myśli przechodzą mi prze głowe:
- Kim on jest? Co tu robi?
Następna myśle dotarła do mózgu:
-Przedemną jakieś 10 metrów jest następny krzak za którym mogłbym się schować.
Cichym i powolnym krokiem próbuje podejść do następnego krzaka znajdującego się 10 metrów przedemną.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Bardzo szybko i możliwie najciszej chowasz się za pokaźnych rozmiarów krzakiem. Widzisz teraz wyraźniej inskrypcje i wrota, choć gałęzie przesłaniają ci dokładny ogląd sytuacji. Te ryciny... Bardzo podobne, ale to nie jest język Jedi. Coś starszego. Albo pokrewnego.
Człowiek przed wejściem, od którego dzieliło cię teraz jakieś 15 metrów, zdawał się coś usłyszeć i rozglądał się wokół, jakby nasłuchując. Dziwne... Poruszałeś się cicho, musiał być naprawdę czujny albo...
Faktycznie, poznajesz tę sylwetkę. To Jedi, rycerz z twojego Zakonu. Nie znasz go zbyt dobrze, ale kojarzycie się z widzenia. Nazywał się jakoś tak... Solusar? Chyba tak.
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
Rozmyślam:
-Znam go z widzenia. Podejść czy nie oto jest pytanie. No cóż wóz albo przewóz.
Próbuje wyjść z krzaków, podchodzejść do niego i powiedzieć:
-Niech moc będzie z tobą!
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
- I z tobą. - odpowiedział lekko zaskoczony człowiek. - Po co tu przyszedłeś? Czyżbyś mnie śledził?
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
-Nie drogi barcie.
Odpowiedziałem:
-Nurt tajemnych, nieznanych myśli nas tu przygnał i spotkał.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Solusar kiwnął głową ze zrozumieniem, a następnie wskazał na wrota.
- Może masz jakiś pomysł, jak otworzyć te drzwi? Może użyć Mocy?
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
Odpowiedziałem:
-Niestety moja moc ukierunkowana jest na ataki umysłowe więc ci nie pomoge.
Może ty coś zaradzisz.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Jedi odwrócił się do wrót i skupił. Poczułeś jak ukierunkowuje swą Moc na wrota, usiłując przyciągnąć je do siebie. Trwało to może sekundę, która wydłużyła się przedziwnie, po czym wrota szczęknęły, zadrżały i otwarły się powoli, witając was wyziewem starożytnej wilgoci i niezmąconą ciemnością wnętrza.
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
Wyciągam i wysuwam zielone ostrze mego miecza i mowie do Solusara:
-Cokolwiek będzie wewnątrz bądź gotowy do walki drogi bracie.
Rzekłem.
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
Mówię:
-Chyba teraz nie stchórzysz i nie uciekniesz, co?
Zaśmiałem się głośno, po czym wszedłem w ciemność.
Wojownik Mithrilu
Ilość postów: 1491
Klasa: Krasnolud
Mówię do rycerza:
-Co to za pop**rdolona wizja?
Mówię dalej:
-Pamiętaj to tylko wizja. Nie mamy prawa zginąć - przynajmniej w teorii.
Ciekawe, co to za symbol - może to dawna siedziba jedi.
Rozglądam się dookoła i mówię:
-Na pewno nie możemy się rozdzielić. A tak poza tym w kupie siła, a kupy nikt nie ruszy nieprawdaż Solusarze. Solasurze? Słyszysz mnie?
Pytam.