aha raz na samym początku gry zabił mnie kretoszczur ,aż wstyd takie rzeczy mówić ale taka jest prawda
[GI] Śmierć...
Użytkownik Medivh dnia Apr 29 2005, 03:56 PM napisał
Albo w skarbcu Gomeza. W jedenej ze skrzyń jest 10000 monet (monet, nie bryłek rudy; zupełnie nie przydatne, bo nic się nie da z nimi zrobić) i bierze się je z 5 minut do ekwipunku.
[post="22816"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Żeby szybciej brać rzeczy ze skrzyń, zwłok etc. wciskasz nie Ctrl+strzałka w bok, tylko Ctrl+Alt+strzałka w bok, wtedy bierzesz rzeczy po 10, a nie po 1, albo lepiej: Ctrl
+Shift+strzałka w bok, wtedy bezio bierze po 100 naraz
Użytkownik Moicham dnia Feb 6 2007, 08:47 PM napisał
a ja kiedyś pokonałem jakiegoś ważnego przeciwnika z którym męczyłem dosyć długo spadłem ze skały(ale to nie najgorsze) i zamiast wczytac gre przez przypadek zapisałem. Myślałem że już nigdy nie włacze Gothica
[post="53935"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Od tego są kody: włączasz konsolę, wciskasz F8 i już
Ja zginąłem podobnie. Również cały czas skakałem po wyuczeniu akrobatyki i w pewnym momencie zablokował mi się klawisz skoku (zdarza mi się to nieraz). Pech chciał że akurat byłem przy skarpie i zanim klawisz odblokowałem to bezimienny leciaaał i....bęc . A wtedy nie znałem jeszcze sposobu na bezpieczne lądowanie (dla niewtajemniczonych: należy klikać na przemian klawisze odpowiadające za poruszanie się na boki).
Mnie najbardziej wkurza Gorn bo gdy sie odbija kopalnie w nowym obozie. Ide sobie z Gornem, spotykamy straznika to robie rach ciach i straznik lezy i przebijam go mieczem a Gorn patrzy sie i mowi "swietna robota chlopcze" nastepnie po chwili wyciaga topor sieka mnie potem przebija, chowa topor i mowi "zapomnijmy o tej malej sprzeczce dobra ?" No poprostu zalamac sie mozna
Ja dzisiaj podczas wykonywania misji, w której trzeba odbić almanach z łapek goblinów. Troche za wysoko oceniłam swoje, a raczej bezimiennego siły i musiałam co tu dużo mówić bardzo szybko się ewakuować i w tym celu chciałam skoczyć do wody, ale niestety wskoczyłam, ale już nie mogłam wypłynąć, bo jakiś paskudny bład się wkradł.
Ja biegłem z obozu sekty do starego obozu... postanowiłem przejść przez las i widzę cieniostwora, ruszam na niego i obchodzę drzewo i nagle moja postać stoi, normalnie połowa jej ciała była w drzewie a druga na zewnątrz, cieniostwór mnie zauważył, podbiega zaczyna mnie obkładać a ja się ruszyć nie mogę nawet machnąć mieczem. Po 5 uderzeniach leże i wącham kwiaty od spodu.
Drugi wypadek. Wracam do nowego obozu bo zdobyłem kamień ogniskujący.... Jestem przy wodospadzie i nagle moja postać się zapada (może wam się to wydać dziwne....) i uderza o powietrze(tak jak by nie widoczną ścianie) i ginie.
Drugi wypadek. Wracam do nowego obozu bo zdobyłem kamień ogniskujący.... Jestem przy wodospadzie i nagle moja postać się zapada (może wam się to wydać dziwne....) i uderza o powietrze(tak jak by nie widoczną ścianie) i ginie.
Pierwszy raz koło wieży Xardasa poszedłem sprawdzić co jest na alejce. Zobaczywszy górę kamieni biegnąca w moją stronę zaczęłem jak dziki uciekać patrząc do tyłu czy mnie goni. Pełen entuzjazmu że mnie nie dogonił odwróciłem się i bach ... dead. Oczywiście uciekając zapomniałem o stadzie bestii, chyba kąsaczy albo brzytw (raczej to 2) ... z deszczu pod rynnę
Ja miałem tak : nie zginąłem ale to było coś dziwnego stałem obok wodospadu (tego przy obozie sekty) oglądałem mój nowy nabytek "łomotacz" a tu nagle z 5 ścierwojadów na mnie z lasu ruszyło że miałem mało życie to odrazy chlup do wodospadu a miałem włączony ekran ekwipunku , pod wodą nie mogłem go wyłączyć a więc naciskałem wszystko po kolei i po chwili zacząłem pływać pod wodą w starym obozie aż mi sie powietrze skończyło ale to było fajne:)
Użytkownik diego19 dnia Apr 21 2007, 12:17 PM napisał
Ja miałem tak : nie zginąłem ale to było coś dziwnego stałem obok wodospadu (tego przy obozie sekty) oglądałem mój nowy nabytek "łomotacz" a tu nagle z 5 ścierwojadów na mnie z lasu ruszyło że miałem mało życie to odrazy chlup do wodospadu a miałem włączony ekran ekwipunku , pod wodą nie mogłem go wyłączyć a więc naciskałem wszystko po kolei i po chwili zacząłem pływać pod wodą w starym obozie aż mi sie powietrze skończyło ale to było fajne:)
[post="58625"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Haha a to dobre! Ja miałem taki sam przypadek ale wtedy zaatakował mnie ork(co on tam robił?!).....
Użytkownik diego19 dnia Apr 21 2007, 03:57 PM napisał
a ten ork to może wylazł z cmentarzyska orków:) bo jest niedaleko.
[post="58633"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Nie mógł wyjść z cmentarzyska, po postacie i potwory same z siebie nie mogą się przemieszczać między różnymi obszarami
Użytkownik Raphagorn dnia Apr 21 2007, 03:00 PM napisał
Nie mógł wyjść z cmentarzyska, po postacie i potwory same z siebie nie mogą się przemieszczać między różnymi obszarami
[post="58641"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Wiem to prawda... Wtedy akurat zakończyłem misję z cmentarzyskiem orków, więc wybiłem wszystkie orki.
Pewnie to był bug, ponieważ jak zaczynałem grę to spotkałem trolla przy starym obozie...
Zdaje się, że to jakiś błąd w instalacji....
A ja kodów nie używam.
Tylko czasami jak chcę zobaczyć kto by wygrał.... tzn. strażnik vs. najemnik....