Sprawy organizjacyjne

Witam wszystkich.
Jako, że chciałbym sprawić graczom jak największą przyjemność.
Pierwsza sprawa: kilka pytań natury organizacyjnej.

1. Jaki Kolor gry preferujecie?
2. Czy chcecie zaczynać jako drużyna, czy może mam was jakoś scalić na sesji?
3. Czego oczekujecie od MG?
4. W jakich okolicach chcielibyście odbywać sesję?
(zasób pytań będzie się powiększał z czasem )

Druga sprawa: Czyli Ci, który chcą grać i czy mają już stworzona postać. Czyli mała lista.

1. Ati - postać stworzona;
2. Ellesis - postać stworzona;
3. Favar - postać stworzona;
4. Krix - postać stworzona;
5. Lenwe - postać stworzona;
6. Morthazor Singolo - postać stworzona;
7. Matthias Circello - postaci brak;
8. Ryld - postać stworzona;
W przypadku, że Ktoś nie będzie chciał tworzyć postaci, mogę mu użyczyć jednego z moich BNów (mam ich naprawdę dużo, na stronie GE to tylko początek mojej kolekcji)

Najbliższy termin na tworzenie postaci: Piątek 6 marca, od godziny ok. 19.00

Doszła jeszcze trzecia sprawa
Jak ma wyglądać stworzona postać. Jeśli ktoś ma możliwość zrobienia tego na karcie i zeskanowaniu, niech po prostu tak zrobi (tylko niech wypełni starannie! Najlepiej drukowanymi literami)
Do pozostałych: wasze karty zapisuje sobie w notatniku i żeby to miało ręce i nogi, wolałbym trzymać się pewnego schematu:

Imię postaci (Ew. nazwisko)
Pochodzenie, Cecha z pochodzenia
Profesja, Cecha z profesji
Specjalizacja
Choroba
Współczynniki
Umiejętności:
Pakiet
Dostępne umiejętności z pakietu
Ekwipunek

Wymagam także wypełnionego formularza z Podstawki (jak komuś sie chce to może wypełnić formularz dot. profesji/pochodzenia) oraz rysu psychologicznego (marzenia postaci, dążenia, czego się boi, czego nienawidzi itd.)
[url="www.shit-happens.cba.pl"]Takie tam...[/url]
Odpowiedz
W weekend tu odpiszę i stworzę sobie postać.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
1. Dla mnie wszystko jedno, byle byś dobrze go poprowadził ;p
2. Jako drużyna, szybciej będziemy mogli zacząć działać, zamiast przeciągać jakieś głupoty...
3. Klimatu!! (czynniki klimatwórcze wypisane? xD)
4. Nawet w cholernej Kanadzie ;p

Postać mogę w każdej chwili skończyć jeśli zajdzie potrzeba, ale na razie mi się nie chce ;p
Powyższy post przedstawia zdanie tylko i wyłącznie autora. Nie jest to narzucone Ci zdanie przez wyżej wymienionego autora. Nie jest to oficjalne stanowisko Kościoła. Nie jest to oficjalne stanowisko partii rządzącej. Nie jest to oficjalne stanowisko rządu RP. Nie jest to oficjalne stanowisko prezydenta RP. Uprasza się o niebluzganie. Dziękujemy.

-Co to było?
-Bez obaw, admin już się tym zajął. To był tylko jakiś bóg.

-You'll kill us... with a soup cup?
-Tea, actually.
-What's that?
-I'll kill you with my teacup.

It ain't the fall that get you. It's the sudden stop at the bottom.

Nudziło mi się, to grzebałem w userbarach:P

Odpowiedz
1. Że ke?
2. Jako mieszana drużyna (już każdy sobie ustali czy jest w niej od wczoraj czy od 3 lat) Byle by było miejsce na ciekawe konflikty
3. Celu Żebyśmy wiedzieli co mamy zrobić a nie kłócili się o to
Odpowiedz
A tak, kolory . Po krótce:
Kolory mamy 4: rdzę, stal, rtęć i chrom.
Rtęć to symbol strachu. Sesję nie polegają na bezpośrednim starciu z przeciwnikiem, tylko na ucieczce.. Przeciwnik też nie jest taki wyraźny, to raczej cienie, szmery i odgłosy gdzieś wokół was, w ciemnościach.
Rdza jest symbolem upadku. W tych klimatach ludzkość upadła, a celem każdego człowieka nie jest odbudowa świata, tylko przeżycie do końca swojego czasu na tym padole.
Stal to barwa typowo amerykańskiej dumy. Tutaj wszystko jest podniosłe i patriotyczne, ze chce się, za przeproszeniem, rzygać. Odbudowa i walka.
Chrom to kolor balangi. Tutaj jest wszystkiego pod dostatek, nie musisz martwić się o amunicję, leki, paliwo. Są to klimaty lekko Hollywoodzkie, tutaj świat jest tylko sceną dla bohaterów.

Jakieś pytania?
[url="www.shit-happens.cba.pl"]Takie tam...[/url]
Odpowiedz
1. Nie wiem, rdzawy?
2. Jako drużyna. Ale tak jak favar pisał by było miejsce na jakieś zaczepki.
3. W miarę możliwości częstego odpisywania by akcja szła.
4. Jamajka, drinki z parasolkami i dużo dziewczyn. W ostateczności może być jakaś pustynia w stanach daleko od molocha.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Hm, jednak stwierdzam, że chciałbym rdzę.
Powyższy post przedstawia zdanie tylko i wyłącznie autora. Nie jest to narzucone Ci zdanie przez wyżej wymienionego autora. Nie jest to oficjalne stanowisko Kościoła. Nie jest to oficjalne stanowisko partii rządzącej. Nie jest to oficjalne stanowisko rządu RP. Nie jest to oficjalne stanowisko prezydenta RP. Uprasza się o niebluzganie. Dziękujemy.

-Co to było?
-Bez obaw, admin już się tym zajął. To był tylko jakiś bóg.

-You'll kill us... with a soup cup?
-Tea, actually.
-What's that?
-I'll kill you with my teacup.

It ain't the fall that get you. It's the sudden stop at the bottom.

Nudziło mi się, to grzebałem w userbarach:P

Odpowiedz
Rdzawa stal ze rtęcią?

Dobra, stal można sobie odpuścić.
Odpowiedz
Massin przebąkiwał, że marzą mu się Karaiby, ja też byłbym za tym żeby tam grać
Powyższy post przedstawia zdanie tylko i wyłącznie autora. Nie jest to narzucone Ci zdanie przez wyżej wymienionego autora. Nie jest to oficjalne stanowisko Kościoła. Nie jest to oficjalne stanowisko partii rządzącej. Nie jest to oficjalne stanowisko rządu RP. Nie jest to oficjalne stanowisko prezydenta RP. Uprasza się o niebluzganie. Dziękujemy.

-Co to było?
-Bez obaw, admin już się tym zajął. To był tylko jakiś bóg.

-You'll kill us... with a soup cup?
-Tea, actually.
-What's that?
-I'll kill you with my teacup.

It ain't the fall that get you. It's the sudden stop at the bottom.

Nudziło mi się, to grzebałem w userbarach:P

Odpowiedz
Lenwe: Karaiby może i będą. Ale zaczniecie na kontynencie

Z tego co się orientuje, to wolicie raczej mhroczne, przytłaczające klimaty Naś klient, naś pannn!
[url="www.shit-happens.cba.pl"]Takie tam...[/url]
Odpowiedz
Dobra dobra, nawet ze rdzy można zrobić chrom Byle no, dużo się działo. to przede wszystkim.
Odpowiedz
1. Raczej rdza.
2. Jako drużyna.
3. Prawdziwego neuroshimowego klimatu
4. W sumie to spróbowałbym w jakimś mieście bo zawsze grałem na jakiś zadupiach


Ragmud ID 20
Odpowiedz
1. Rdza albo chrom
2. Drużyna.
3. Klimaciku i barwnych opisów.
4. Mnie wsio rawno i tak jeszcze nigdy nie grałam w Neuro

Na dniach ukręcę postać i najwyżej podrzucę Ci na pw do sprawdzenia
Odpowiedz
1. Bardzo mocna rtęć. (Chcemy emocji czy użalania się nad starym światem??)
2. A obojętnie mi to.
3. Ostrego kopa w dupę, klimatu że ciarki chodzą po klawiaturze i duuużo PD
4. Bez różnicy, po różnych piekłach się szlajaliśmy

Dla pewności budziki też przyda się rozwalić

Zabójca maszyn na pełnym etacie

Odpowiedz
Rtęć. Drużyna. Dobrej zabawy.

Tylko muszę sobie przypomnieć jak się robiło postać.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Czyli klimaty rdzawo-rtęciowe, drużyna, średniej wielkości miasteczko. Tak ja przewidywałem I teraz zadanie dla was, drodzy gracze. Każdy z was zna najlepiej swoją postać, więc ustalcie razem, jak to się stało, że jesteście drużyną

I ponad to niech każdy założy temat z imieniem swojej postaci i zamieści tam krótki opis wyglądu zewnętrznego, zachowanie i częściowo cechy wewnętrzne (takie jakie mogli poznać współtowarzysze). Oprócz tego możecie tam zamieścić tam historię swojej postaci, o ile zdradziliście ją. Ogólnie: wszystko co wiedzą o was reszta drużyny.

Gdyby ktoś miał jakiekolwiek pytania:
mail: massin@gexe.pl
gg: 10145561
[url="www.shit-happens.cba.pl"]Takie tam...[/url]
Odpowiedz
Można założyć oftopowy temat organizacyjny dla drużyny? Żeby tam obgadać skąd się znamy i jak nasze postacie się kompletują? Bo na razie nie ma medyka, a w neuro bez medyka to ciężko.

Mój koncept na dołączenie się do drużyny: Irvine jest w drużynie od dawna. Kiedyś podróżował sam, ewentualnie w dueci z innym graczem (Irvin + ktoś, nie wiem kto. Taki duet kumpli). buszował po pustkowiach zarabiając pomniejszymi robótkami na żarcie, wodę, amunicję i ogólnie życie. Jako że Irvin (opcja że ten drugi też) ma bardzo złą reputację u jakiegoś magnata to musi ciągle być w ruchu bo raz na jakiś czas polują na niego jacyś najemnicy. Jak Indiana Dżons czy inny Jack Sparrow - ma wpływowych wrogów, ale zawsze jest o krok do przodu. A do drużyny dołączył się bo spotkał grupkę ludzi takich jak on, którzy równocześnie za czymś gonią i przed czymś uciekają. Motyw ucieczki to tło dla mojej postaci, tylko nie wiem czy reszcie drużyny to pasuje bo Irvine może ściągnąć na nią kłopoty. Taka przeszłość.
Odpowiedz
No to jak tak to moja postać odpada, bo jako Posterunkowiec zajmuje się walką z Molochem, więc nie przyłączy się do kogoś, kto będzie takim, no sorry, balastem.

Ja bym proponował, że kilka lat temu, kilka z naszych postaci robiło za najemników i musiało połączyć siły. Zadanie wykonane, to się polubili albo po prostu uznali, że razem są skuteczniejsi jak osobno. Moja postać dołączyła, jak konkurowaliśmy o to, kto ubije pewną maszynkę. A że się okazało, że osobno nie da rady no to zrobili to razem i tyle.

Może niezbyt wyszukane, ale praktycznie każdy kiedyś robi za najemnika więc chyba będzie to w miarę logiczne.

Dla pewności budziki też przyda się rozwalić

Zabójca maszyn na pełnym etacie

Odpowiedz
To ja nie wiem jak się w to wpakuje, robię za tropiciela Indianina więc mi do technologi daleko. Prędzej byłbym za koncepcją Favara.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Akurat tropiciel do maszyn jak najbardziej pasuje, jak nie ma skopera Sama walka z maszyną to punkt kulminacyjny. Ale jak wolisz.

Dla pewności budziki też przyda się rozwalić

Zabójca maszyn na pełnym etacie

Odpowiedz
← Sesja Neuro

Sprawy organizjacyjne - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...