Sprawy organizjacyjne

To może krix zrobimy tak, że poznaliśmy się wieki temu i kiedyś mieliśmy wspólne kłopoty z "prawem" (z braku lepszego słowa. Po prostu buchnęliśmy coś komuś kogo nie powinnyśmy byli okradać) ale wygrzebaliśmy się z tego i zostawiliśmy za sobą. Jesteśmy kumplami od lat i sporo o sobie wiemy.
Moja postać to luzacki najemnik (Taki gość co zarzuca buciory na stół i potrafi pyskować nawet z dwumetrowym czarnuchem), mający spore kłopoty z poszanowaniem choćby wojska (bo ma unijne korzenie, jakby nie patrzeć ) ale obecnie jest po prostu najemnikiem. Póki kasa (czy inny szajs do przeżycia potrzebny) dobra, to jest gotów pracować nawet z posterunkowcem. Choć lubić to go nie będzie lubił i pewnie nawzajem. Swoją droga co jeśli NIE będziemy walczyć z maszyną a po prostu z ludźmi?
Odpowiedz
Też dobrze. Ja nie zabrudzę sobie EMP, a będziemy mogli się pobawić w drobne konflikty i złośliwości. Kilka ciętych komentarzy i sesja nabiera smaczku

Dla pewności budziki też przyda się rozwalić

Zabójca maszyn na pełnym etacie

Odpowiedz
Chcecie jeszcze ten temat? Bo już się zaczęliście dogadywać tutaj

A tak a propos waszego planu:
Fav, z w Teksie nie za bardzo lubią się Indiańcami
[url="www.shit-happens.cba.pl"]Takie tam...[/url]
Odpowiedz
Ogólnie Teksas jest mniej więcej tak tolerancyjny wobec "Dziwactw" (czyt. innych od modelu farmera rasy białej, chrześcijanina, nie mutanta) jak, za przeproszeniem, Hitler wobec żydów.

Dla pewności budziki też przyda się rozwalić

Zabójca maszyn na pełnym etacie

Odpowiedz
No fakt, nie zwróciłem uwagi że to indianiec Konfederat nie może mieć kolorowego kumpla ;D
Odpowiedz
Ta cała sesja zapowiada się coraz ciekawiej. :]

Dla pewności budziki też przyda się rozwalić

Zabójca maszyn na pełnym etacie

Odpowiedz
Ja chcę już zaczynaaać Reszta dołączy
Odpowiedz
Zależy, nawet konfederat jak mu czerwony dupę uratuje to nie będzie chyba aż tak wrogi. Fav jak robisz luzackiego gościa to możemy się znać, cały czas robisz przytyki i dowcipy ze mnie a ja na to nic. Co do szczegółów poznania, ja nie kradnę ale mogłem cię wyciągnąć po twojej wpadce. Podróżując razem przyzwyczaiłeś się do moich dziwactw i to tak sobie trwa. Pasuje?
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Po części. Dla ciebie Irvin może czasami być dupkiem. Ale w sytuacjach kryzysowych raczej uratowałby ci tyłek. Taki rozstrzał pomiędzy tym do czego się przyznaje o tym co serio sadzi. Po prostu nie może się przyznać że nawet tego indiańca lubi, ale jak seeerio będzie musiał to będzie go osłaniał. w końcu nie jesteś czarnuchem, wiec nie jest TAK źle Ostrzegam, że będzie złośliwy i nigdy nie powie do ciebie "kumplu", chyba że z sarkazmem.
Odpowiedz
Poczekacie na mnie jeszcze kilka dni? Mam tu ciężką sytuację. ;u
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
A nie można by zacząć bez ciebie? Wątpię abyśmy zrobili jakoś strasznie dużo w te kilka dni i jeszcze sensownie będziesz się mógł włączyć do akcji (można spokojnie wyjść z założenia ze jesteś już w drużynie, tylko na początku byłeś w kiblu )
Odpowiedz
To jest niezły pomysł. Zanim wszyscy dołączą możemy posiedzieć w knajpie i się fabularnie "dotrzeć". Ten komuś coś powie, ten przywali, trzeci się napije...

Dla pewności budziki też przyda się rozwalić

Zabójca maszyn na pełnym etacie

Odpowiedz
Luzik Zaczekamy na wszystkich. Wiem, wiem, ja się też nie mogę doczekać

Acha i jeszcze jedno:
Ekhm... Czy mógłby mi ktoś wyłożyć zasady, jakimi rządzi się sesja na forum?
[url="www.shit-happens.cba.pl"]Takie tam...[/url]
Odpowiedz
Ja do czwartku nie dam rady nic napisać niestety bo ucze się do olimpiady. Jak skończe znaczy się w czwartek to dopiero stworze postać. (prawdopodobnie medyk )


Ragmud ID 20
Odpowiedz
Jak ktoś chce mam na kompie karty postaci, co prawda trochę niewyraźne, ale mogę rozesłać. Podręcznik w pdfie też się znajdzie do pomocy.

Opcja z knajpą, jak najbardziej mi się podoba
Odpowiedz
ja poproszę podręcznik
Odpowiedz
No to może, w czasie gdy reszta będzie robić postacie ci, którzy już je mają urządzą sobie konferencje na gg i tam zagramy tę knajpę? Czas akcji na kilka dni przed sesją. Tylko trzeba się umówić, kiedy ta konferencja i możemy cię "docierać":P

Dla pewności budziki też przyda się rozwalić

Zabójca maszyn na pełnym etacie

Odpowiedz
Też jestem za małym spotkaniem w knajpie gdzieś na drodze znikąd do gdzieś.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Wolałbym tego nie robić jako konferencję. Jeśli już to na forum. Massin daj nam pozwolenie pogrania z 3 (możliwe że w 4 jak Ati dołączy) w knajpieee. Głownie jakieśtam gadki, może jakieś burdy, szulerstwa karciane itp.
Odpowiedz
Dobra, niech wam będzie, bo mi tu jeszcze ktoś zemdleje z tego oczekiwania i trzeba będzie cucić... Tylko ponawiam: Czy mógłby mi ktoś wyłożyć zasady, jakimi rządzi się sesja na forum? Bo w życiu to ja nie raz prowadziłem, ale forum to ździebko coś innego
[url="www.shit-happens.cba.pl"]Takie tam...[/url]
Odpowiedz
← Sesja Neuro

Sprawy organizjacyjne - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...