Cytat
Takimi argumentami to się można przerzucać i do końca świata. W tamtej grze to były smaczki jakieś, elementy humorystyczne założone przez twórców - jak mi powiesz, że Al Bundy to ktoś z obsługi i że jest to postać planowana w fabule, to się już niczego nie przyczepię.
Coś się tak uczepił Bundy'ego? Założę się, że wszelkie Drizzty, Bezimiennych, Minsków, Edwinów, Dynaheiry, Conanów itp. również potępiasz, gdyż są zaczerpnięci z innej twórczości? Przecież Bundy nie jest rzeczywistą osobą, a jedynie odgrywaną postacią. Oczywiscie: pasuje do fantasy jak kij do oka, ale szczerze mówiąc: mamy sprawdzać imię absolutnie każdego gracza (z ponad 1000), czy nie jest zaczerpnięte ze świata nie-fantasy? Czy może mamy wybiórczo karać graczy, a tym samym postępować niesprawiedliwie? Osobiście czepiłbym się tylko awatara, ale nie pokazał na nim żadnego przedmiotu charakterystycznego dla współczesności (widać Ala siedzącego na kanapie i włąściwie nic więcej). Były u nas dyskusje n.t. awatarów i doszliśmy do wniosku, że awatary kontrolujemy na podstawie regulaminu gry - pewnie będziemy te przepisy jakoś zmieniać, ale dopóki gracze sami nie wychodzą z inicjatywą i nie starają sie nawet nikogo przekonać do swoich racji, to nikt ich na siłę nie będzie uszczęśliwiać.
Poza tym wielu tzw. nieklimatycznych (wg standardów valherynkowych) jest właśnie takimi smaczkami. Może nie byli oni założeni w takiej formie, ale po pojawieniu się pierwszych postaci, można się było spodziewać następnych. I nie przeszkadza mi, że ktoś odgrywa jakieś dziwadło - pod jednym warunkiem: ma to robić dobrze, konsekwentnie.
Cytat
A który tam narzekał na moje odznaczenia?
ja narzekałem - ale ze względu na to, że rzuciłeś mięchem.
Cytat
Nie naśmiewam się z niczego, imiona takie jak Kacper są imionami współczesnymi i nijak mają się do fantasy.
Czytał pan cokolwiek poza Tolkienem, Salvatorem i Sapkowskim? Jakoś imiona współczesne są na porządku dziennym - np. u Goodkinda główny bohater ma na imię Ryszard, u Feista jednym z głównych bohaterów jest Tomasz. Imiona jak najbardziej współczesne. Czy może chodzi o to, aby imię brzmiało obco? Bo jesli tak - to jest to klasyczny przykład mojego "Drewniane Krzesło".
Cytat
Co do Grejpfruta to bardzo chciał bym zobaczyć jak ktoś potrafi grać owocem. Nie wydaje mi się to jednak bardzo emocjonujące.
Grejpfrut to legenda, próbował obalić władzę (fabularnie). Bywa trochę nieznośny, jak ktoś go zaczyna denerwować to strzela pestkami. Niestety nie bywał zbyt często w grze przez długi czas.
Cytat
A tak ogólnie... ciekawą pozycję przyjęli tu włodarze Orodlinu. I za nic nie potrafią przełknąć konstruktywnej krytki, choć sami zapewne o nią prosili nie raz.
konstruktywną krytyką nazywasz nazwanie czyjegoś posta, cytuję: "kibel"? Dobrze chociaż, że od uzytkowanika Buka otrzymalismy (mniej lub bardziej) konstruktywną krytykę, aczkolwiek nie zawsze trafioną (bo na postawie przelotnego spojrzenia, a nie zagrania). Poza tym ja nie jestem włodarzem Orodlinu, jestem graczem (nooo dobra, bylem długi czas księciem, teraz zrezygnowałem, a cały czas jestem radnym).