Póki co dyskusja traktuje o wpływie nicków oraz avatarów na fabułę gry.
Proszę więc mi podać choć jeden powód dla którego fabuła jest gorsza z racji nieklimatycznego avatara, lub nicka?
Fabuła jako- taka jest nienaruszona!
Dlaczego?
Fabuła jest tworem określającym (między innymi):
-stopień zaawansowania technologicznego
-sytuacje polityczną (jeśli istnieje)
-rasy
-świat(jako środowisko naturalne, oraz już zdegradowane przez istoty żywe)
-wzorce zachowań postaci
Jest tego więcej, ale skupiłem się na takich podstawowych aspektach
Który z wymienionych punktów jest niszczony, jeśli w grze pojawi się ktoś z 'nieklimatycznym' nickiem(że o avatarze nie wspomnę)?
Czy wszystkie teksty, które zostały napisane- zostana usunięte/staną się nieczytelne, gdy w grze pojawi się nick niepasujący do fabuły?
Co takiego złego więc jest w tych nickach i avatarach niepasujących do fabuły gry?
Cóż, z całą pewnością sesja przeprowadzona powiędzy Ziomkiem a Blokersem jest śmieszna.
Choćby nie wiem, jaka sesja- zawsze będzie miała ten zgrzyt- nicki.
Ale tylko tyle! Sesja sama w sobie była super, tylko, że imiona postaci były 'nieklimatyczne'.
To teraz odpowiedzmy sobie na jeszcze jedno pytanie- ilu osób o absurdalnych nickach będzie prowadziło sesję?
Niewiele, jesli już odczują taką potrzebę, to ich imię na sesję będzie inne niż wyświetlane w grze.
Wyświetlanie imion w grze- kolejny problem.
Czy jeśli zostanie rozpoczęta fabularna biesiada w karczmie 'klimatycznej', a ktoś będzie miał avatar przedstawiający choćby spleśniałego buta- czy to ma znaczenie dla biesiady?
[hr]
Skoro już powiedziałem o tym, że 'nieklimatyczny' avatar i nick nie niszczy fabuły, to co jeszcze powinienem powiedzieć?
Cóż... może co niszczy, a co nam daje!
Ok, zacznijmy od tego, co niszczy(pozytywnie trzeba ;D ).
-Przede wszystkim ekstremalnie głupie nicki niszczą spójność (jeśli większość nicków jest 'klimatycznych').
-Drugą sprawą jest to, że jesli by komuś się zachciało prowadzić sesję z osobą o takim nicku, to będzie to zawsze dziwnie wyglądało (o ile gracz nie wpadnie na to, by na potrzeby sesji posługiwać się jakimś 'klimatycznym' nickiem).
-Trzecią sprawą (i IMO ostatnią) jest to, jak cała kraina jest postrzegana. Zbyt wiele klonów o skrajnych poglądach (czy to pro spamerskich, czy 'klimatycznych') się pojawiło, by internauta nie oceniał gry na pierwszy rzut oka. Z tego, co widzę, to wiekszość rozmówców zna tylko klimat, lub jego brak. Jakiekolwiek ustępstwo od klimatu postrzegane jest jako przekreślenie klimatu całej gry.
No, dobra, teraz o tym, co nam daje.
-Wolność!
Gracz może jednego dnia się realizować fabularnie, a drugiego bawić się niefabularnie. Dodatkowo zabawa 'klimatyczna' jest często (w zalezności od potrzeb- chocby obecność Mistrza Gry) uzależniona od mechanicznych możliwości postaci.
-Więcej graczy!
To, że jest 'wolność wyznania' daje Orodlinowi tyle, że każdy może się realizować. W rezultacie Orodlin jest czymś więcej, niż dwie gry('klimatyczna' i 'nieklimatyczna), Orodlin to dwie gry połączone mechaniką! Jakby nie patrzeć- są trzy sposoby gry, w tym całkowicie mechaniczny.
-Brak monotonii!
Czy ciągłe pisanie zgodnie z jakimś szablonem Was nigdy nie znudziło? Nie wmawiajcie mi, że nie
Czy nie chcieliście pogadać z kimś z gry w sposób 'pozaklimatyczny'? Jak wyżej...
Czy nie kręciłaby Was w takim razie opcja połączenia tych mozliwości w choćby dwie oddzielne karczmy, dzięki którym znudzony którąkolwiek z form rozrywki (mechaniczna, fabularna, niefabularna)- możesz podyskutować w sposób taki, jaki Ci odpowiada bez włażenia komukolwiek w szkodę?
Odpowiedź rodem z pewnego referendum:
3 razy TAK!
[hr]
Proponuję więc patrzeć na nicki i avatary osobno, a fabułę osobno.
To, że w gra posiada rozbudowane aspekty mechaniczne, fabularne, oraz pozafabularne nie umniejsza żadnej z tych trzech sfer istnienia gry.