"Zbrodnie i Kare" przeczytałem kilka razy i nikt mnie nie zmuszał... Tak samo "Panią Bovary", "Anne Karenine" czy "Mistrza i Małgorzatę". A to jest sama klasyka. Każdy czyta to co mu najbardziej odpowiada. Twórczość Sapkowskiego jest poczytna ale płytka i to dyskwalifikuje go w "konkursie" do miana "Mistrza Pióra".
"Zbrodnie i Kare" przeczytałem kilka razy i nikt mnie nie zmuszał... Tak samo "Panią Bovary", "Anne Karenine" czy "Mistrza i Małgorzatę". A to jest sama klasyka. Każdy czyta to co mu najbardziej odpowiada. Twórczość Sapkowskiego jest poczytna ale płytka i to dyskwalifikuje go w "konkursie" do miana "Mistrza Pióra".