Nie wiem czy ktoś z was słyszał, ale niedługo ma wejść do użytku nowa wersja gg 8.0. Będzie się ona znacznie różnić od poprzedniej wersji, zdecydowanie lepsza szata graficzna, kilka nowych rozwiązań mających ułatwić nam komunikację itp.
Wersja ta jest do pobrania z tej strony. Jest to jednak wersja beta, która ma sporo błędów, mnie usunęła całą listę kontaktów , ale po ściągnięciu poprzedniej wersji cała lista na szczęście wróciła
A tu parę screenów:
Czekam na wasze komentarze co sądzicie o nowej wersji GG
Wygląd a'la Web2.0... I po co to komu. Ile można wydziwiać z czymś tak banalnym jak komunikator tekstowy. Wzięli by zrobili coś co by się szybko lączyło i zajmowało 1mb pamieci. To byłoby fajne.
Reklamy da się znieść, a to co tu widzicie to tylko jeden z wielu skinów (są inne choć nie wiadomo ile z nich będzie w oryginalnej wersji (bo z tego co słyszałem mają być trochę inne)
Mi natomiast ciężko by było odejść na rzecz tego od ekg (shell rządzi) - tak jak napisałe Ekht - na co komu skórki, pierdoły itepe itede? Może ktoś to lubi - wtedy proszę bardzo. Ale ja wole coś minimalistycznego
Użytkownik Ekhtelion dnia pon, 18 sie 2008 - 13:43 napisał
Wzięli by zrobili coś co by się szybko lączyło i zajmowało 1mb pamieci. To byłoby fajne.
W nowej wersji ni można się tego spodziewać, beta zajmuje ok 24-25mb
Użytkownik Ammon dnia pon, 18 sie 2008 - 14:25 napisał
7.7 w zupełności mi wystarcza. Najciekawsze jest jednak to, że od momentu ukazania się tej bety, pobranie 7.7 jest znacznie utrudnione.
Ja dziś ściągałem ponownie 7.7 bez problemów
Użytkownik Tril Khaerin dnia pon, 18 sie 2008 - 14:25 napisał
Mi natomiast ciężko by było odejść na rzecz tego od ekg (shell rządzi) - tak jak napisałe Ekht - na co komu skórki, pierdoły itepe itede? Może ktoś to lubi - wtedy proszę bardzo. Ale ja wole coś minimalistycznego
GG to zło.
Używam wersji 6.1 odkąd mam internet i jak dotąd nidy mnie nie zawiodła. W przeciwieństwie do nowszych wersji...
Popieram Ekha, niech zabiorą się za coś bardziej ambitnego, niż upiększanie tego samego wysyłacza tekstu. Czy oni to robią pod pewną grupę konsumentów zwaną "młodzieżą"? Dodają tyle różnych bajerów, żeby mogli się "lansować"...?
Własnie zainstalowałem sobie gg 8.0 żeby mieć o czym tu napisać ;p
Żre mi 40 MB ramu na czystym profilu (tyle że należy uwzględnić że nie mam pliku wymiany więc wszystko siedzi w pamięci fizycznej). Będe musiał sobie jeszcze potestować czas procesora i jak wygląda rozkład funkcji. Wizualnie wyglada całkiem ładnie, ale jakoś mnie odpycha mimo to.
Imo programowanie w waszym wykonaniu sprawiłoby że wszystko byłoby uber funkcjonalne ale supernieestetyczne. A ja akurat lubię troszkę estetyki choć to gg 8.0 mnie zupełnie nie rusza. 6 mi starcza i jedyny upgrade jakiego bym chciał to możliwość wyłączenia reklam
@ Sosna - to nie ma nic wspólnego z DOSem! Oprócz braku myszki i podobnego interfejsu.
Na plus:
- możliwość wyłączenia ostrzeżeń o linkach.
- linki wreszcie otwierają się prawidłowo w domyślnej przeglądarce, nie w IE.
- możliwość gadania w kartach (niektórzy lubią)
Na minus:
- wygląd okna rozmowy - ja rozumiem że fajniejszy wygląd i tak dalej, ale zaśmiecanie okna niepotrzebnymi ikonkami osób to przesada, one nie są tam do niczego potrzebne. Do tego umiejscowienie opcji, np. wyczyszczenie okna rozmowy w dodatkowym menu. Do tego przy kontaktach z listy i tak jest tam tylko jedna opcja co daje nam tylko dodatkowe kliknięcie. I ogólnie okno wygląda kiepsko - zbyt "rozlazłe" wiadomości (przez te ikonki głównie). Może inne skiny będą lepsze.
- opcje dźwięku - kiedyś była opcja wyłączenia dźwięku nowej wiadomości w trakcie rozmowy z nadawcą - teraz jej nie ma, co jest strasznie wkurzające.
- pasek szukania - ok, fajna rzecz, ale... ale czemu po wpisaniu nie można zwyczajnie walnąć w enter?! Nie, trzeba dodatkowo klikać...
- przełączanie się między kartami w rozmowie - oczywiście tylko za pomocą myszki - okropieństwo, piszesz, chcesz napisać coś komuś innemu to musisz wziąc łapy od klawiatury... Nawet nie myśl o naciśnięciu jakiegoś tab, jakiejś kombinacji przełączającej. Czyli system wprowadzony po to żeby był, i nic nie daje - wręcz przeciwnie.