Ati
Staram się pracować ze swoją osobowością, tak aby z miarę możliwości była znośna zarówno dla mnie jak i otoczenia, ale czasem nawet nieświadomie pewne cechy rozpływają się przez doświadczenia albo z czasem.
Tak samo naukę wyciągam ze wszystkiego - od siebie i od otoczenia. Tylko najgorszym smokiem na drodze jest lenistwo, które ciężko zwalczyć, czy przekształcić.
Tak samo naukę wyciągam ze wszystkiego - od siebie i od otoczenia. Tylko najgorszym smokiem na drodze jest lenistwo, które ciężko zwalczyć, czy przekształcić.
Jesteś cierpliwa, wiele znosisz i tolerujesz w ludziach wiele wad?
Czy gdy już zobaczysz tą rysę odpuszczasz sobie?
A może czekasz i sugerujesz zmiany, a może tylko czekasz i przyzwyczajasz się?
Czy gdy już zobaczysz tą rysę odpuszczasz sobie?
A może czekasz i sugerujesz zmiany, a może tylko czekasz i przyzwyczajasz się?
Zależy jakie wady. Na niektóre jestem wręcz przewrażliwiona i wtedy no, nie idzie wytrzymać, ale poza tym jestem bardzo tolerancyjna i wiele znoszę, czasem w czystej ciekawości. Czasami lubię, nawet jeżeli ktoś wydaje się z pozoru nie do wytrzymania, podrążyć trochę aby znaleźć jakieś inne cechy i poznać lepiej tego kogoś. Czasami się opłaca
Często rysa jest tylko na początku drażniąca, później staje się częścią kogoś/czegoś i przestaje przeszkadzać. Nie raz dodaje uroku A jeżeli zbyt u kogoś przeszkadza po prostu odpuszczam, bo nie lubię za bardzo ingerować w czyjąś osobowość, czy cokolwiek innego.
Często rysa jest tylko na początku drażniąca, później staje się częścią kogoś/czegoś i przestaje przeszkadzać. Nie raz dodaje uroku A jeżeli zbyt u kogoś przeszkadza po prostu odpuszczam, bo nie lubię za bardzo ingerować w czyjąś osobowość, czy cokolwiek innego.
Najgłupsza/najśmieszniejsza sytuacja jaka Ci się w życiu trafiła i będziesz zawsze o niej pamiętała.
Ze śmiesznych rzeczy to dużo ich, praktycznie każdego dnia dzieje się coś co doprowadza do łez śmiechu. Ale zawsze najśmieszniejszo-głupszy dla mnie jest kac i próby wejścia na juwenalia.
Buka widziałam, a do Twojej kolekcji znaczków nie mam nic, po prostu strasznie dużo ich i robi się chaotyczna mozaika. ;p
Buka widziałam, a do Twojej kolekcji znaczków nie mam nic, po prostu strasznie dużo ich i robi się chaotyczna mozaika. ;p
Lav, wszem i wobec oznajmiam, że uwielbiam Twój charakter(ek) i konwersacje z Twoją słodko-kwaśną osobą. A bycie przez Ciebie wykorzystywanym to czysta, destylowana rozkosz