Stary my się chyba nie rozumiemy. Przecież ja nic nikomu nie chcę zabraniać. Róbta co chceta ciągle powtarzam. Wasze ciało, wasz wybór. Jak wam sprawia radość to się przebijcie łomem na wylot

. Napewno będzie wtedy oryginalnie. Tylko róbcie to co rzeczywiście chcecie, a nie to co jakoś narzuca wam otoczenie. Bo kumpel/kumpela mają to i ja też muszę. Albo co gorsza, że wydaje się komuś, ze przez to będzie jakiś wyjątkowy....
Nie podobają mi się tatuaże, a piercing tym bardziej. Ludzkie ciało jest zbyt harmonijne i piękne by wbijać w nie jakieś żelastwo czy je malować. Prawdziwe piękno radzi sobie bez ćwieków, symilek, tatuaży, biżuterii, super ciuchów czy nawet makijażu. A ci którym czegoś brakuje napewno tym sobie nie poprawią 'imażu'. (wykluczając może makijaż z powyzszej listy).
Widziałem parę razy jak takie tatuaże zaczynaja wyglądać na starość, rozciągnięte, rozmyte i wyblakle wzory. Nic specjalnego.
PS. Oczywiście tatuaże na twarzy i na wierzchu dłoni polecam wszystkim tym, którzy chcą się migać od woja (mimo, że zawodówka tuż tuż). Podbno to niezawodna metoda, by nie pójśc w kamasze.