Gothic 2: Gildia złodziei

Cześć, byłem głupi i zacząłem pracować nad gildią złodziei po tym, jak zostałem już magiem. Nie donosiłem na Rengaru ani Halvora i uwolniłem Joe, ale teraz Nagur nie chce mi zlecić zadania, bo jestem magiem (nie ma znaczenia, czy mam na sobie inną zbroję). Czy w zasadzie wyskoczyłem z gildii złodziei? Próbowałem pobić Halvora https://speedtest.vet/ , aby odzyskać jego notatkę, abym mógł go donieść i zostać zaatakowany przez Attilę, ale on nie ma swojej notatki w swoim ekwipunku. Czy w...

Co polecacie? Filmy i seriale

"Ballers" nieźle się rozkręca. Gdyby nie Dwayne Johnson, pewnie bym nie oglądał, a to dobry serial, który skupia się nie tylko na jego postaci (ciepła klucha imieniem Joe to w gruncie rzeczy ciekawy bohater, który potrafi zaskoczyć, nie siedząc cały czas za biurkiem). Ogólnie lekka, typowo wakacyjna komedia obyczajowa bez górnolotnych tematów osadzona w słonecznym Miami, z pięknymi kobietami i imprezami. Nie lubisz amerykańskiego futbolu (jak ja) - i tak spróbuj [Dodano po 3 dniach] Czuję Osca...

Jak nie fantastyka to co?

...kryminały, a jesteśmy na forum fantastycznym, to muszę wspomnieć o dziele spółki Orbitowski-Urbaniuk - "Pies i klecha. Przeciwko wszystkim". Jeśli nie znasz, to polecam - łączą się tam wszystkie te trzy obszary. Dorzuciłbym też stare dobre kryminały Joe Alexa ("Zmącony spokój Pani Labiryntu" dzieje się wśród archeologów kopiących w Grecji, o ile dobrze pamiętam; "Gdzie przykazań brak dziesięciu" to z kolei klimat hinduski; świetne jest też "Jesteś tylko diabłem"). Do tego jest cała masa dobrych PRL...

JR_N7

Na pierwszym miejscu obsadziłbym "Cmętarz zwieżąt" S. Kinga, głównie za piekielnie ponury klimat i świetne przedstawienie nowoangielskiej wsi. No i zakończenie... Zapada w pamięć Dalej chyba wymienię nie tyle książkę, co zbiór opowiadań Joe Hilla (syna Kinga) "Upiory XX wieku". Niedługo powinien na łamach GEXE ukazać się mój felieton dot. i Hilla, i Kinga, gdzie wszystko ładnie opiszę, ale tutaj powiem, że głównym powodem utrwalenia tego zbioru jest jego różnorodność i wszechstronność Hilla. Trze...

Czeeść, pospamujmy

...h gdzie nie istnieje już coś takiego jak zaskakujący i nieprzewidywalny zwrot akcji. "KotOR 1"? "Batman: The Dark Knight" (końcowa scena wyboru Rachel-Harvey)? "Prestiż"? Niezliczone zaskoczenia kolejnych tomach "Pieśni Lodu i Ognia"? "Bohaterowie" Joe Abercrombiego? "The man from the Earth"? Końcówka "Batman: Arkham City"? Długo można wymieniać Moment, w którym stwierdzamy, że wszystko już widzieliśmy i na pewno nic nas nie zaskoczy, to sygnał, że trzeba trochę poszerzyć nieco swój margines wyo...

Książki przeczytane od początku do końca roku.

... Strugaccy - poniedziałek zaczyna się w sobotę, 26. La Fanu - Camarilla, Duch pani Crowley, 27. Hawking - Krótka historia czasu, 28. Cabre - Wyznaję 29. Bator - Ciemno, prawie noc 30. Sorokin - Zamieć 31. Lubka - Killer 32 Kosztolanyi - Ptaszyna 33. Joe Abercrombie - Samo ostrze, Nim zawisną na szubienicy, Ostatni argument królów, Czerwona kraina, Bohaterowie, w trakcie czytania Zemsta lepiej smakuje na zimno Czyli 64 książki, jeśli dobrze liczę, i 65 w trakcie której jestem. Ale nie dam sobie gło...

Organizatorium 4

Sesja Withorda- czyli wyblakłe marzenia, warte ceny życia.

... pewnością był to jakiś podrzędny hotelik na obrzeżach miasta, gdzie faceci zapraszali prostytutki, aby dać ujście swoim męskim potrzebom i spełnić fantazje, których nie realizowały ich wyzwolone żony, bardziej zapracowane od mężów. Za którymś razem Joe, w końcu zasnął. Był to jednak ciężki sen. Od dawna nie mógł spokojnie zasnąć, a teraz miał względne poczucie bezpieczeństwa. Z pewnością, gdyby nagle rzuciłby się na niego mutant i zaczął wygryzać mięso z kości, Indianin nadal spał by błogo. Psychi...

Sesja Withorda- czyli wyblakłe marzenia, warte ceny życia.

...ściany, pokryte tapetą, stają się blado zielone i cieszą wzorami lotosów oddzielonych od siebie białą przestrzenią. Nacisnąć czerwony przycisk na pilocie telewizora i patrzeć jak kolorowe postacie błyskają w ciemnościach. To jednak było niemożliwe. Joe nie słyszał o miejscu, gdzie jeszcze jakaś elektrownia dostarczała prąd pozwalając na prawdziwe życie, albo przynajmniej na pozory takowego istnienia. Tutaj nie było nawet złudzeń. Poprzez ten pięknie zachowany obraz z przeszłości dał znak o sobie g...

Sesja Withorda- czyli wyblakłe marzenia, warte ceny życia.

...ć mniej obłupione albo w ogóle. I mogło być bezpieczniej. Dzikie zwierzęta oraz mutanty rzadziej penetrowały górną część budynków. Jedynym najlepiej dostrzegalnym punktem, prócz kupy gruzów, której było tutaj naprawdę dużo i gdyby byłby on coś wart, Joe mógłby zarobić na nim fortunę, było pół-oszklone pomieszczenie z zatrzaśniętymi drzwiami. Kiedyś musiało pełnić coś na rodzaj recepcji, ale obecnie raczej nikt nie zgłaszał się po kluczyki do pokoju. Brudne szyby niezbyt dużo pozwalały dojrzeć, ale ...