Potwór
A to nie wiem, małpiatkowate i gania sobie o tak... chyba, że chodzi o te takie co były na podgrodziu np. takie małe kapucynki. Te faktycznie dziwnie i podejrzanie wyglądają.
Ulubione lokacje w grach rpg
Najbardziej lubię puszcze, lasy tropikalne (chociaż w Diablo 2 to dżungla zawsze mi się dłużyła), oraz górski zimowy klimacik. Właściwie to nic mi nie przeszkadza w grach RPG, ideałem by było, by każdy mógł być w miejscu które lubi, a nie przypominam sobie jak na teraz żadnych tytułów, które oferowałyby wszystkie możliwe klimaty.
Potwór
Może chodzi o Fledera, albo Garkaina? To wampiry, które w nocy panoszą się w Wyzimie i wiosce Odmęty. Można by nawet powiedzieć, że przypominają małpiatkę, ale nie pamiętam żeby sprawiały problemy, no chyba, że dopiero co dostałem się do miasta, wtedy to strasznie upierdliwe.
Drobiazgi, drobiażdżki i duperele
Mój ulubiony element, bardzo klimatyczny, bo jakże bliski naszemu środowisku - "wieczór kawalerski" i powrót do domu po nim. Bardzo podobało mi się również wychowywanie Alvina. To jak pyta nas o coś odnośnie aktualnego położenia/ sytuacji.
Zdjecia forumowiczow
Z przyszywanym bratem Ja to ten po lewej "Piwak na polu wymiotowym" Znaczy się jeszcze przed, nie mogę znaleźć zdjęć, po wszystkim.
Ulubiona Gildia
Najłatwiejsza to mag, ale ulubiona to paladyn, zwłaszcza jak jest się jeszcze strażnikiem i Lares w porcie mówi epicką kwestię: "Były skazaniec w straży miejskiej, tylko ty mogłeś wyciąć taki numer", Być u władzy i kraść na potęgę. Ehhh jakie to prawdziwe
Kim według ws był najłatwiej przejść gre??
Zdecydowanie mag, jest postacią trudną na początku, ale w późniejszym czasie to niesamowity wymiatacz
Ty i Kolonia Karna...
Ahhh ten Obóz bractwa Ale ja bym się wybrał do Nowego obozu, tam są najnormalniejsi ludzie, nie wszyscy, ale nie żadni "magnaci" albo wielcy "guru", po prostu osadzeni, którzy starają się przeżyć.
Ulubiony NPC
A ja najbardziej lubiłem fantastyczną piątkę (tak ich nazywam) Bezimienny, Gron, Lester, Diego i Milten, zgrana paczka fajnych ludzi, poza nią lubię jeszcze Lee.