Wasza ulubiona klasa
najlepsi są mnisi i te karatekowate ciosy (najlepsze są z wyskoku )
Postać
Najpierw Pal (dzisiaj 93lv na BN) Next - Sorc (dzisiaj 87lv na BN i 99lv na singlu) I ostatni - Druid (dzisiaj 28lv na BN i początek na singlu) Wg mnie, tylko nekromanta i amazonka są nudni...
Ulubione zadania
Ludzie! Przecież ta gra służy do stworzenia niepokonanego bohatera, który nie tylko zniweczy plany złym siłom, ale także skopie kilka praworządnych tyłków na duelach BN!!! Najlepsze zadanie? Czy ma to sens? Trzy razy powtarza się to samo zadanie, a emocje potęguje dopiero kolejny level (szlag mnie jasny trafia, jak wskakuję na 29lv... jeszcze AŻ JEDEN poziom do wymarzonej 30'tki, a potem to już z górki (bynajmniej dla mnie...).
Diablo 2
Normalnie to bym poćwiartował jakby ktoś obraził "Diabołka", ale ostatnio dość często spotykam się z krytyką: SIECZKA? Ok... QUPA? Never. QUPĄ można nazwać fetyszy z aktu 3 i elektryczne żuki z A2. BATTLE NET? This is it! Duele rządzą, a moje postacie są dosyć trudne do ubicia (Sorc 97lv, Barb 83lv z enigmą oczywiście w dłoni, Pal 67lv - gram nim teraz). Stanowczo to ta gra jest tym, co ja uważam za najlepsze - grą najlepszą w swoim rodzaju. Zostawcie Diaboła!!!
Wasze ulubione postacie.
Sulik. Nie lubię się śmiać z ludzi niedorozwiniętych w jakikolwiek sposób, ale w grze to chyba coś innego... A komentarze Vica co do zachowania Sulika po prostu mnie rozbrajają. Nie wiem czemu, ale zawsze gdzieś tam w środku lepiej się czuję i poprawia mi się chumor po niedoścignionym :"Szefie. Sulik znów się na mnie gapi!". Co do Vica... To najlepsza była rozmowa z córką. Marcus mnie chyba ze dwa razy zabił w enklawie, a całkiem na odwrót było z Myronem - jego ta ja już zabiłem Czemu? Słabizna... ...
REKORDY W DIABLO
Rekord? A może wspaniałe umiejętności i takie też szczęście? Pewnego razu (około 11 levelu) wbiłem się na serwer duelów, gdzie, po wejściu, wszyscy nagle okazali mi wrogość. Najgorsze było to, że wszystkie postacie nie schjodziły poniżej 85lv. A ja oczywiście wybiegłem na pole walki. Nagroda za poświęcenie (choć przeżyłem to!): - ucho 97lv barb (jako trofeum; niech sobie leży w skrytce) - runy el, ith. cham i jeszcze jakaś (wyrzucali je żywcem...) - max złota (100000) - za kasę zdążyli mnie jeszcze w...
Potwory....i potworki
Łupeżcy?... Da się przeżyć. Impy?... Gorzej, ale to nie jest jeszcze to. Może łucznicy szkielety na hell w akcie pierwszym?... Gorzej... Gorzej... Ale nic nie przebije Hellowskich szkieletów w 5 akcie. Te zasrańce mają tak potężne uderzenia, że jak już dojdą w kupie... PAPA. Po tobie. Miałem już parę takich sytuacji. Arghhhh!
Postać
Paladyn Paladyn Paladyn Czyli wszystkim(i) co najlepsze w tej grze... Oczywiście najlepsze są duele na BN ale singiel tez nie jest zly... SZARŻA RULEZ!!!
grajcie!
Kłócę się... Ja zacząłem od dwójki... I o dziwo po przejściu dwójki dopiero zabraem się za jedynkę. Czym to zaowocowało? A tym, że jak przeszłem potem jedynkę to od razu szukałem w niej wyjaśnień dotyczących niektórych wątków z dwójki. Dlatego przeszłem ją wielokrotnie i raczej nieme już jedyneczka dla mnie żednych tajemnic. Dwójka też z resztą... No. Nie licząc tego ucha u boXerów... Ale to już inna bajka.
Wasze ulubione narzedzie do robienia krzywdy ^^
Jak kompa powiadasz?... Hmmm.... Widzę że nie tylko ja tutaj jestem uzależniony od komputerów... Ale sorry. Kocham tę grę, bo w życiu w żadną tyle nie hrałem ale teraz przerzuciłem się na Diablo 2 OBN. Das ist das!!!