Sesja eimyra

11 października 2011, 21:25 · eimyr

- O świcie. Sądząc z tego, czym Pan się zajmuje, to chyba będzie dobra nowina: zostało dla nas coś, co się nazywa Zajezdnia Telefoniczna. Do Stacji Radegast wydaje mi się, pójdzie jedna z sióstr. Oczywiście, jeśli pan zechce przyjąć mnie do drużyny. - wstałem, pamiętając, by zabrać ze sobą książkę. - Byłoby dobrze, gdybyśmy wiedzieli co potrafimy. Ja się już opowiedziałem. Oczywiście, pomoże nam moja kochana Sieghild. - odsłoniłem znacząco kaburę z czterdziestką.

Sesja eimyra

11 października 2011, 20:47 · eimyr

- Nie wiem czy pan już słyszał. Chcemy świtem zaatakować Fabrykanta na jego własnym terenie. Mamy się podzielić na małe grupki i zniszczyć jego słabe punkty. Szczególnie podzielić trzeba Arcymagów. Ja jestem magiem miękkich sfer: Ducha, Pierwszej, odrobinkę Życia no i Entropii, ma się rozumieć. Dlatego pomyślałem, że powinienem dołączyć do "twardego" arcymaga, domyślam się, że włąśnie z takim rozmawiam. - usiadłem obok niego bez pytania - Wątpię, by ktokolwiek oczekiwał od Pana podziękowań i gestów. ...

Wszystkiego najlepszego...

11 października 2011, 09:35 · eimyr

Wszystkiego dobrego.

Sesja eimyra

11 października 2011, 00:30 · eimyr

- Chcemy załatwić bossa na kilka małych drużyn. Nie jego samego, ale to, co mu daje siłę. Nie wiem jak chcesz pomóc od siebie z kanciapy, skoro nie wiadomo nawet gdzie nas wywali jak już wejdziemy do tej... no... instancji. Wy jesteście ekspertami od "gdzie". Jeśli możecie się ogarnąć osobiście, to przed cmentarzem w centrum przed świtem. Jak masz walić od siebie, to nas lepiej nie zgub. Jeśli Staszek nie miał już nic więcej do dodania, udałem się do Grohmana. - Jak się pan czuje?

Sesja eimyra

10 października 2011, 23:44 · eimyr

- Zapytam go. Zadzwoniłem do Adeptów - Siema, tu Mackiewicz. Pomożecie z rozpierduchą w realu? Przydałoby się parę osób od was, pewnie wiesz co się dzieje.

Sesja eimyra

10 października 2011, 20:19 · eimyr

- Jęsli to możliwe, wezmę jedną z sióstr albo dołączę do pana Grohmana. Zadzwonię do Wirtualnych. Na Opustoszałych bym nie liczył, chyba uważają, że zostali przez was skrzywdzeni w poprzednim starciu. - uśmiechnąłem się, sięgając po komórkę i wstając od stołu - Na kiedy dokładnie planujemy naszą akcję?

Sesja Mass Effect - edycja druga

9 października 2011, 21:22 · eimyr

Dwa dni, pięciu graczy, z czego trzech nowych. Nieźle, naprawdę nieźle. Nie muszę chyba nikomu mówić, że znajomość ME1 jest obowiązkowa, a znajomość ME2 dosyć potrzebna. Nie, nie chcę nikogo zniechęcać. Jest mi miło, że nawet poza stałymi sesyjnymi twarzami widzę miłośników świata Mass Effect. Oczywiście rekrutacja nadal jest otwarta.

Sesja Mass Effect - edycja druga

9 października 2011, 09:28 · eimyr

Tokarowi podrzuciłem na ogórkowy poniedziałek.

Sesja Mass Effect - edycja druga

8 października 2011, 14:25 · eimyr

CytatDziennik kapitański MSV Prismatic Rush, frachtowiec klasy Athabasca kapitan Robert Donahue Pochodzenie: Terra Nova Cel: Caleston Rift/układ Aysur/planeta Dranen/księżyc Arvuna (kolonia Sojuszu) Ładunek: 55,000 jednostek handlowych eezo (1 moduł), dwublokowy generator energetyczny Eldfell-Ashland (3 moduły typu oversize) 3 maja 2184, 21:47, orbita Terry Novy Pierwszy dzień podróży. Podniesienie z Terry Novy z pomocą holowników orbitalnych trwało prawie cztery godziny, zanim przyjęliśmy pozycję...

Sesja eimyra

7 października 2011, 21:52 · eimyr

Spojrzałem na Kruka grobowym wrokiem - Nie brzmi to źle, ale nie jestem pewien, czy pan Nikodem powinien opuszczać Fundację. Pamiętam co mówiły Siostry, i jakkolwiek nie pałam do nich sympatią, muszę brać pod uwagę ich słowa. To chyba nie ma być misja samobójcza.

Wczytywanie...