Komiksy sieciowe
Co do Amen to całkiem znośny, choć niektóre odcinki były przegięte. Ale wole inny komiks z tej strony, post apokaliptyczny, nazywał się armagedonomatic czy coś takiego. A Fisk tak jest fajny i jego podejście do wielu (nie wszystkich) spraw mi się podoba ale, jedna z jego decyzji mi nie przypadła, ale nie wiem ile osób doszło do tego więc tylko napomknę o wyborze pracy po wojsku.
Komiksy sieciowe
...o better days to ten komiks ma pewien serialowy urok. Wciąga, a postacie na prawdę się lubi. Czasami nawet zazdrości się im ich podejścia do życia i dobrych odzywek (ale nie w sensie ripost. Po prostu gadają baardzo rzeczowo i inteligentnie). Co do AMEN to miażdży... Uwielbiam motyw tego jak goście trafiali do zakonu. Jeden brał udział w programie "nieustraszeni" i ostatnie zadanie to było wstapić do zakonu, drugi miał do wyboru zakon a wojsko a trzeci się upił i obudził się już księdzem
Komiksy sieciowe
A owszem, o tym. No cieżki rozkmin generalnie, ale dałam radę . Choć to był bardzo fazowny wieczór, musze przyznać . A znasz AMEN? :dry:" Kojot jest świenty - podoba mi się pomysł, potencjał i sposób rysowania. Coś czuję, ze jego wizerunek gdzieś wyląduje na zeszytach z wykładów .
Sesja!
...rów - tłumik do pistoletu ręcznego o tym samym działaniu, ale na mniejszą skalę. Do tego jeszcze jeden nożyk do rzucania (bo lubił się nim bawić), trzy barwniki (zieleń, czerń, szarość) do kamuflażu i nieco przestarzały, ale działający noktowizorek. Amen, był gotowy. Nacisnął guzik krótkofalówki i mruknął "Test, test"*
Yarpen Gottzorn
... slicznego avka, dla którego moja koncepcja postaci się zmienia ^_^ I tak jest w każdym rpgu za którego się chwytam xP Masz ogromne szczęście, że lubisz budyń waniliowy. Ludzie od budyniu są szczęśliwi w swoim życiu. 1. Czujesz się dorosły? Tak na amen? Kiedy to się stało, kiedy się przełamałeś i pomyślałeś, że jesteś dorosły (jeśli oczywiście taki pomysł miał już miejsce x] A tak w ogóle to niektórzy faceci stwierdzają, że są dorośli dopiero kiedy ich dziewczyny pokazują dodatni test ciążowy...) ...
Darnith w poszukiwaniu skarbów
... Luyanki patrzyli na siebie, jakby mieli się pozabijać nawzajem. Eternith to zauważył. - Ludzie, ja nie mogę! Bądźcie spokojni! - A nie jesteśmy? - spytał Luyanki. Eternith zastanowił się. - Niby jesteście... - Więc nie ma problemu. Temat zamknięty. Amen. Spokój i cisza... - mruknął Rangral. Dalej szli w milczeniu. Wieczór zbliżał się wielkimi krokami, a drużyna nie miała miejsca na nocleg, a koty miauczały, Enether też. Tak to brzmiało: - Miau... - zaczął Enether. - Miau, miau, miau, miau... - miau...
Książki
... do wszystkiego, że wychowałam się na Harrym Potterze. Jak widać nie z każdego czytelnika J.K.Rowling sfrustrowany kretyn w okularach, latający na miotle czyni osobę równie sfrustrowaną... Teraz chyba już jestem za stara, żeby czytać takie rzeczy... Amen! Jak sobie coś jeszcze przypomnę, to dopiszę.
grajcie!
Amen bracie! Ps. Gdyby nie gry po angielsku i wogóle cały komp nie miałbym tej wymarzonej 4 z anglika. This is it!