Rozważanie o towarzyszach oraz rekrutacji awanturników
Chyba faktycznie był, ale w rozmowie coś nie zatrybiło... Dzięki, łypnę zaraz
Rozważanie o towarzyszach oraz rekrutacji awanturników
Gdzieście tego Edera dorwali? Od początku zgrzytam tylko zębami, bo obowiązkowo musiałam zrobić sobie maga, a z towarzyszy... cóż, kolejny mag, kapłan, pieśniarz, łowca... A machacza mieczami jak nie widzę, tak nie widzę I raczej dość ciężko mi w tej chwili ocenić towarzyszy, ale póki co - Aloth najbardziej mi przypadł do gustu. Czyżby magowska solidarność?
Admin&Mod Log
Z newsa Pillars of Eternity - nowy gameplay i film dokumentalny skasowałam post Thorota. Duplikat.
Wilkołak - zapisy
Data: ? Lista: - Amral - Dalej - krzyslewy - Mortton - Noire Panthere I nie wiem, kiedy. Poniekąd zależy to od Was, ale też od Wicia, czy podejmie się prowadzenia następnej rundy
Książki a ebooki.
Popieram, apage! Co do wąchania, Ati... nie jesteś jedyna, mam identycznie Gdybym mogła, to bym się nawet psikała perfumami o zapachu książek!
Książki a ebooki.
Nawiązując do pierwszego postu - jeśli mam papierową wersję, to nie mam e-booka i odwrotnie. Jak na mój gust zbędne duplikowanie Jeśli chodzi o kwestie gustów - nie wyobrażam sobie rezygnacji z prawdziwych, papierowych książek. Niemniej, ze względu na brak miejsca, od dawna nie kupuję nowych pozycji (przez miniony rok wzbogaciłam swą biblioteczkę o wyłącznie dwie pozycje, bo były z rodzaju "MUSZĘ to mieć" - reszta to już egzemplarze recenzenckie, których pozwolę sobie nie liczyć. I nie, nie stoją na półkach...
Mały kącik ciastkarski
Ten rysunek idealnie obrazuje mnie, robiącą muffiny A na poważniej - dzięki sporemu kopowi od Vit w końcu się wzięłam za ten rodzaj wypieków. Coś czuję, że przepadłam - bajecznie proste, szybko się robi i tak dalej... I choć za ciastka z chili się nie wezmę, to za diabelskie babeczki - najprawdopodobniej tak. Może na śnięta akurat... Tak, wiem, zupełnie nie pasują do tej okazji, ale kto by się przejmował?
Mały kącik ciastkarski
"Prawie" I o ile zgodzę się, że sam zapach miodu w cieście się ulatnia, to mimo wszystko kręcę nosem na wszelkie wypieki z tym felernym składnikiem. Pomijając już miodowy aspekt - z ciekawości, jakie są wasze popisowe wypieki? Takie, które - choćby się paliło i waliło - zawsze wyjdą i będą najlepsze w świecie? W moim przypadku to szarlotka, a ostatnio także Snickerdoodles
- 40 stron
- « Pierwsza
- ←
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- →
- Ostatnia »