Ulalume

18 kwietnia 2008, 10:03 · Ulalume

...lllllllllooo, Izabelusiu, Izabelko, Belluniu itd.[Tak w gwoli wyjaśnienia zdrobnienia kiedyś to były jak najdłuższe imiona, bo to było wtedy pieszczotliwie takie nie Eluś a Elżbietuniusiu. ble.] Ksywki netowe i życiowe: Carmen, Ash Wednesday, Izka, Ulalume, Serephinea-> od tego Serek Finea , Lillith Wiek: jeśli dożyję dnia urodzin w tym roku to zapewne nearly 21. W odróżnieniu do Matthiasa nie chce uznawać się za 20-latkę Przez wzgląd na moją datę urodzenia zawsze czuję się młodsza, to trochę deprymuj...

Aluuvialowe

18 kwietnia 2008, 09:35 · Ulalume

Cou gadaj jako kto grasz^^ Ja tam jestem Lillith Vaquerian. A samo opowiadanie było inspirowane moim związkiem, gdzie na odwrót Lill to postawa mojego eks, a Devon- to moja. Ale moja historia w życiu ułożyła się zupełnie inaczej...nowe się nie zaczęło. Eh...no ale jak pragniesz dalszych mych wypocin to ok...: Zmiana wiary Niewdzięczna!, znów ten głos w jej umyśle. Rozejrzała się po lesie. Właśnie szukała ziół, aby móc zrobić eliksir dla jednej altmerki, która skrycie pragnie zawładnąć ciałem jakiego...

Aluuvialowe

17 kwietnia 2008, 23:42 · Ulalume

Gdy mrok spowija noc.. Cholera!- pomyślała obciągając swoją skórzaną spódniczkę na właściwe miejsce. Skrzywiła się. Znowu jakiś idiota próbował się do niej dobrać. Podarł jej majtki. Otrzepała bluzeczkę z kurzu. Odwróciła się i z uśmiechem starła wierzchem dłoni resztkę krwi z ust. Patrzyła na leżącego mężczyznę, a raczej na jego trupa. Strzaskała mu czaszkę, gdy się szamotał, ale ucichł szybko, gdy ona sama dobrała się do niego. W sumie głodna nie była, ale ten człowiek uparł się. Podeszła do umarlak...

Couruna

17 kwietnia 2008, 23:31 · Ulalume

Cou..kiedyś pisałam tak jak ty. Te krótkie opowiadanka. Przemyślenia. Pełne uczuć, czasem może chaotyczne, lecz zawsze...nie wiem..odnjaduję w każdym ciebie, coraz mocniej cię poznaję. Twoją duszyczkę. I właśnie "Chciałbym jeszcze raz" urzekło mnie...

Wiersze...?

4 kwietnia 2008, 14:26 · Ulalume

Powiem jedno:każdy am swój styl- tego nie neguję Ale co do dalszych słów powiem drugą i ostatnią rzecz: no comments.

Wiersze...?

4 kwietnia 2008, 13:58 · Ulalume

stworzona by żyć w masce nie mieszaj tequili z moim życiem wiem że dla ciebie i tak jestem mało procentowa pomiętosiłeś mi majtki patrząc na zdjęcie wielkiej Pameli moje D do jej G to daleka droga zabiegana na chomiczym kółku wśród twoich fantazji zaciskająca pasa by być by w nich istnieć xxx posłaniec gdy ostatni lok opadnie obok łzy na szybie kiedy kurz przysypie perłową twarz żadna lalka nie ożyje choć od gwiazd przybyła xxx w rytmie Debussy'ego wymknęła się zza zamkniętych okiennic ust ...

Wiersze...?

4 kwietnia 2008, 11:48 · Ulalume

Może to mój błąd ale kiedy krytykuję to podchodzę do tego poważnie. Nie oczekuje się ode mnie żartów itd, ale poważnej odpowiedzi. Napisałam ci dość mało o tym co było ok, ale sama przeczytaj jeszcze raz to to zauważysz. No i tłumaczyć się nie będę. Na drugi raz widząc tutaj czyjeś wiersze po prostu zgasze komputer by mnie nie korciło do szczerości.

Wiersze...?

4 kwietnia 2008, 10:30 · Ulalume

Powiem jedynie tyle, że we wszystkim musi być równowaga. A krytyków najchętniej by się powiesiło, bo oni się nie znają, bo są niedocenieni w czymś tam. Krytyka nie polega tylko na głaskaniu po główce i chwaleniu. Od czegoś kurde jesteśmy. Z naszych wypowiedzi może trzeba by jakieś wnioski wyciągać. Przecież gdy poloniści sprawdzają wasze prace to także je krytykują i poprawiają, w dodatku oceniają. I uczą pisać poprawnie by treść była równie dobra jak i forma. Nie muszę takich rzeczy chyba tłumaczyc? Z...

Wiersze...?

3 kwietnia 2008, 13:45 · Ulalume

To będzie lekkie nagięcie tego, ze niby już tu nie piszę, ale musze skomentować: najgorsi w sensie: najmniej słodzący, najostrzejsi, a profesjonalizmie najlepsi.

Wiersze...?

3 kwietnia 2008, 10:23 · Ulalume

Matt..wiesz..chiałam ci powiedzieć, że wszystkie moje wiersze są na jednej stronce, gdzie siedzą najgorsi krytycy jakich znam. I ten wiersz...no, był przez nich chwalony, więc pudło." Terminologia pomaga w nazewnictwie"- to nie to samo. termin to co to oznacza, a nazewnictwo to to jak to się nazywa. Więc może troszkę z dystansem. Ja rozumiem, że krytykę od razu trzeba zabić stłamsić, zgnoić bo strasznie rani i kurde nie wiadomo jakie g z człowieka robi, ale wy już z deczka przesadzacie. Matt może ty li...

Wczytywanie...