Połącz przez Facebooka
Wszystkiego najlepszego...
Dziękuję bardzo ... się należy dla każdego z Was!
[WoD] Sesja Eirin
Sprzedawca na straganie, na którym porozkładane były nie tylko pancerze, ale też najrozmaitsze cuda militarnego kowalstwa, głównie topory, berdysze i glewie, zauważył cię. Był chudym, jesli nie chuderlawym mężczyzną o nastroszonych, siwych brwiach i surducie w czerwono-żółte pasy. - To nie na sprzedaż, to na zamówienie domu Gwydion. Nie palcować, świeżo polerowane. - wskazał na pancerz, który przy bliższym poznaniu okazał się nosić nie orła, lecz sokoła. W polu zielonym sokół złoty w dziobie liść dębu barwy...
Sesja kami
W czasie kiedy go nie było ja dałam Stukowowi powód do speszenia - obejrzałam go sobie od stóp do głów. Nie patrzyłam na niego jak sokół na mysz, ale jak na nieznajomego, może współpracownika. Przeniosłam grzecznie spojrzenie na Merrricka i uśmiechnęłam się do niego lekko. Usiadłam na wolnym krześle kilka chwil później. I uśmiechnęłam się w ten zmęczony sposób. Nie mógł wiedzieć czym zmęczony. - Chyba będę musiała go niedługo odwiedzić, abym mogła się sama przekonać. - Odpowiedziałam wesoło. Uśmiech z rodza...
Zniszcz marzenie
I sobie taki kupisz. Tylko że zapomnisz, że sok grejpfrutowy ogromnie zwiększa stężenie leku we krwi, a Ty właśnie zażyłeś antybiotyk. Ooops You're dead! Chciałabym żeby pod wieczór mi soczewki nie wysychały na oczach! Edit W sumie ten kubek z TYM sokiem to fajna rzecz też chcę taki!
Sesja CSki
Zoe szybko upiła spory łyk soku. Dobry, nawet bardzo dobry, zapewne na kolorek przybędzie gambli. Przybędzie? Jak będzie po Zoyce, to gówno przybędzie i nikt nie postawi nagrobka niefortunnemu specjaliście. Zacisnęła mocno palce na szklance, marszcząc czoło. Czy bardziej przysłuży się komukolwiek, narażając swój chudy tyłek gdzieś na trasie, czy wręcz przeciwnie, tchórząc, kiedy tam, w zmęczeniu, kłopotach i pyle sponiewieranej ziemi — jej bracia i siostry będą głosili Prawdę? Callahan mógł się śmiać, drwić...
Sesja CSki
- Na dniach. - odparł szybko, puszczając wcześniejsze uwagi mimo uszu. Z ochotą wychylił kolejny łyk "wody ognistej", gdy przed tobą pojawił się sok pomarańczowy. - Rarytas, nie ma co. - zauważył Callahan, oceniając klarowną barwę cieczy. - Być może jutro, być może za dwa dni, dowiem się od Archiego. Pytanie, czy piszesz się na to i jeśli tak, to czy wiesz, na co się piszesz. - zapytał, tym razem poważniej. - Gdziekolwiek to nie będzie, wszystkie pielgrzymki mają to do siebie, że muszą być dalekie. Inaczej ...
Co o sobie wiemy.
Forumowy ent. Wieczny, płaski jak decha, lubi popijać sok brzozowy, a i kasztany w nogawkach hoduje.
Zniszcz marzenie
Skoczą, nawet o 40 (toż to straszna wizja jest). Chciałbym, żeby w restauracjach serwowali sok z żółtego grejpfruta.
Ankieta
FORUMOWO I PERSONALNIE Imię:Łukasz Wiek:15 Skąd sie wzięła moja ksywka:Z nazwiska Skąd się wziął mój avatar: [ironia]Taki ładny, przypomina mi pewną postać z gry...[\ironia] Rodzeństwo: 2 braci, 2 siostry Motto: Ulubiony cytat:Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś. - Stanisław Lem Za 10 lat: Będę się zastanawiam co będzie za 15 lat O innych forumowiczach: Na razie w porządku Ulubiony moderator: Za krótko tu jestem... Najbardziej znienawi...
Sesja eimyra
[Kelnerka? HAHAHAHAHAHAHA!!! ] Facet w płaszczu poczekał, aż zarzygany i nieszczęsny ze wszech miar Jawa podskoczy do was. - Cztery razy "Samum". Tylko w czystych szklankach - nie tyle zamówił, co wydał rozkaz - Bardzo dziękuję - odwrócił się do ciebie - Postaram się wyłożyć wszystko możliwie najprościej. Jesteście państwo profesjonalnymi przewoźnikami, transporterami, pilotami... Wiadomo, co mam na myśli, nie mylę się? - zapytał i wiedząc, że się nie myli, ciągnął dalej, nie czekając na odpowiedź - Nazy...