Fragment książki

19 kwietnia 2021, 10:49

...duję. Wykoń­czona. Od tygo­dnia pra­cuję na dwie zmiany, połowa pie­lę­gnia­rek się pocho­ro­wała. Od dzie­się­ciu dni nie byłam przy żad­nym poro­dzie. Gorączka 1, dzieci 0. Prze­gry­wamy. 31 stycz­nia Dzwo­ni­łam do Laury w Conn. Gada­ły­śmy o zaku­pach. Tęsk­nię za nią i powie­dzia­łam jej, żeby uca­ło­wała ode mnie dzie­ciaki. Po gło­sie wnio­sku­jąc, u niej to samo co tu. Pyta­łam ją, jak dają sobie radę. Małe mia­steczko = więk­sze szanse, ale nawet tam słabo to wygląda. Zaczy­nam pani­ko­...

  • 1 strona
Wczytywanie...