Mumia
29 lipca 2011, 01:21
...m mężczyźnie, doskonale potrafiącym dopasować się do zaistniałej sytuacji. Chociaż sami nie musimy popierać tych działań, to nie da się ukryć, że jeszcze w XIX wieku takie zachowania były właściwie normą. Niewykorzystany potencjał drzemie w postaci Samira Ibrahaima. Egipcjanin, będący pomocnikiem i przyjacielem Lawrence’a Stratforda, dość szybko poznaje tajemnicę Razmesa i od tego momentu staje się niemal jego sługą. Dobre ramię do pocieszania, wierny przyjaciel – tyle właściwie można o nim powiedzie...
- 1 strona