Vartheńczyk

28 sierpnia 2013, 13:05

...rozumiewawczo. – Naprawdę jest szalony, atakując karczmarza przy tylu gościach, mając zapewne świadomość, że zaraz zjawią się tutaj straże. Morht schował szpikulec i popatrzył po obojgu ze zdumieniem. - Wyłaź stamtąd – zarządził mężczyzna. – A ty, Noel, oddaj im pieniądze – popatrzył spokojnie na karczmarza. – Teraz – dodał z naciskiem. Wystraszony karczmarz nie zwlekając dłużej i przytykając sobie do złamanego i krwawiącego nosa kawałek brudnej szmaty, pogrzebał w kieszeniach, dobywając kilka za...

  • 1 strona
Wczytywanie...