Apokalipsa według Pana Jana

Apokalipsa według Pana Jana
Ocena użytkowników
6.5 Średnia z 1 ocen
Twoja ocena

Prawda o kłamstwach wodzów! Klasyka literatury postapokaliptycznej!

Ta wojna właśnie się zaczyna!

Niedaleka przyszłość.

W pożodze nuklearnego piekła ginie znana nam cywilizacja. W świecie pełnym śmierci, gruzów, radiacji i chorób nieliczni ocaleni walczą o przeżycie, tworząc nowe społeczności. Jednym z nich jest niepodzielny władca wyludnionego i obróconego w zgliszcza Wolnego Miasta Wrocławia, charyzmatyczny Pan Jan, zwany także Burmistrzem. Jego twarde rządy dają nadzieję na przyszłość, a największą ambicją jest stworzenie nowej, rozciągającej się od morza do morza, Rzeczypospolitej.

Dwa lata po Armagedonie zdesperowani, wyniszczeni chorobą popromienną i głodem mieszkańcy Wrocławia stają przed nie lada wyzwaniem. Z poniemieckich tajnych schronów ukrytych głęboko w masywie Ślęży wyłaniają się zwiadowcy, wysłannicy Bastionu...

Gdy pierwsi żołnierze stają u bram miasta, rozpoczyna się bezwzględna gra o przetrwanie, z której tylko jedna ze stron może wyjść zwycięsko. A za horyzontem czai się już znacznie bardziej przerażające zagrożenie.

Kolejnej apokalipsie może zapobiec wyłącznie diaboliczny plan Pana Jana, lecz na drodze do jego realizacji znajduje się wiele śmiertelnych pułapek.

Recenzja Czytaj całą recenzję »

Moja bibliofilia ostatnimi czasy przyjęła wymiar, w którym pożądam wszystkich książek określanych jako “klasyk”. A jeżeli na okładce znajduje się takie sformułowanie, jak “klasyka literatury postapokaliptycznej”, wyciągam po nią swe chciwe łapska nawet chętniej. Tym właśnie sloganem Rebis postanowił reklamować nowe, trzecie i zmienione, wydanie “Apokalipsy według Pana Jana”. Fabuła powieści jest rozbudowaniem wizji przyszłości, którą Robert J. Szmidt pierwszy raz przedstawił w opowiadaniu... czytaj dalej...

Wczytywanie...