[GI] Ulubiony rozdział

Jaki jest wasz ulubiony rozdział?

Jaki jest mój ulubione rozdział?
Zanim postanowiłem odpowiedzieć, chciałem się właśnie nad tym zastanowić. Do głowy wpadły mi dwa rozdziały, a mianowicie: "Witamy w Kolonii" i "Świątynia Śniącego".
"Witamy w Kolonii" - Pierwszy rozdział w Gothic'u. I nie tylko, jeśli chodzi o część, ale także jest on pierwszym rozdziałem z całej Sagi Gothic. Tak, więc ma dla mnie wartość sentymentalną... Co jeszcze mogę powiedzieć? Dowiadujemy się podstaw o świecie i klimacie, jaki panuję w Gothic'u. Oraz musimy się napocić, aby zdobyć lepszy poziom, umiejętności i ekwipunek, a także dostać się do jakiegoś obozu.
"Świątynia Śniącego" - A ten oto rozdział kończy nasze przygody, przynajmniej w pierwszej części Gothic'a. Ale najbardziej mi się podoba ta mroczna i tajemnicza lokacja, czyli Świątynia Śniącego, jak tytuł... Przy okazji, mamy okazję stanąć oko w oko ze Śniącym, głównym przeciwnikiem, który uchodził wcześniej ba Boga.
Wiecie, jednak wolę pierwszy rozdział, czyli "Witamy w Kolonie". Tak, pierwszy rozdział całej rozgrywki, nie tylko tej części, ale i całego Gothic'a, czyli mej ulubionej gry. Pewnie gdyby mnie ten rozdział zawiódł, nie grałbym dalej i nie miałbym okazji pojawić się na tym forum...


Pozdrawiam, Cruoris

------------------------------
10 Przykazań O. Rydzyka

1. Nie będziesz miał Radiów cudzych poza moim.
2. Nie będziesz odbierał Radia mego bez wpłaty.
3. Pamiętaj aby w dzień święty rentę przysłać.
4. Czcij Ojca swego i Rozgłośnię swoją.
5. Nie zagłuszaj.
6. Nie cudzosłysz.
7. Nie przestrajaj.
8. Nie unikaj fałszywego świadectwa na antenie mojej.
9. Nie pożądaj Maybacha Dyrektora swego.
10. Ani żadnej kasy, która Jego jest.
Odpowiedz
Ja mam 2 ulubione rozdziały:
1. Bo to sam początek dochodzenie do jednego obozów itp. (szybko wbija się lvl, pełno łatwych misji)
3 lub 4 (nie jestem pewien) ten z poszukiwaniem Kamieni ogniskujących, lepiej poznajemy Gorna, Diego, Milten i Lestera No i jest ciekawie

Odpowiedz
To był 3 rozdział.

Dla mnie oczywiście 1 rozdział najlepszy.
Odpowiedz
Tu myślimy podobnie. Definitywnie rozdział pierwszy. Sądze, że większość gier, które teraz wychodzą, nie może stworzyć klimatu jaki wtedy czuliśmy.

Gothic 1, ahh.
Czy 643 artykuły na GE nie mówią same za siebie?


Najładniejsza laurka, jaką kiedykolwiek dostałem. Dzięki. (;

Odpowiedz
mój ulubiony to 5 lub 6 jest najciekawszy i najwięcej można w nim sobie powalczyć
Odpowiedz
ja lubie rozdział 3 tam gdzie szukamy kamieni ogniskujących bo są ciekawe misje w wątku głównym i drugi rozdział bo lubie patrzeć jak królowa pełzaczy jest w agonii i ginie w ostatnich drgawkach
ale jestem brutalny
Odpowiedz
Moim ulubionym rozdziałem jest... 2. Rozwija się fabuła, jesteśmy wyżsi w hierarchi i dostajemy sensowne pancerze. PS. Dodam, że w GII moim ulubionym rozdziałem też jest 2.
Odpowiedz
Ulubiony rozdział? Ależ oczywiście, że pierwszy Przybywamy do kolonii, jako skazaniec, raczej z kiepskimi perspektywami na przyszłość, co nóż czeka na nas niebezpieczeństwo, a zwykły ścierwojad jest prawdziwym zagrożeniem. To jest właśnie magia pierwszego rozdziału. Taki survival. Walki odbywają się na zasadzie walnij i uciekaj. Oprócz niego, swój urok ma również rozdział IV, który nosi tytuł, z tego co pamiętam: "Xardas", w którym to chodzimy po terytorium orków, unikając ich spojrzeń i szukając tej pieruńskiej wieży. Jeszcze dzisiaj pamiętam jak się denerwowałem, kiedy nie mogłem jej znaleźć.
Εμφάνιση εαυτό σας να κατακτηθεί χάριτος θα πρέπει να θυμόμαστε
Odpowiedz
Pewnie nie będę oryginalny - również dla mnie najfajniejszy był pierwszy rozdział. To w pierwszym rozdziale poznajemy niemal wszystkie osoby w kolonii (prócz paru, może parunastu kluczowych dla fabuły), trzeba się opowiedzieć za jednym z obozów. Bardzo fajne jest to, że możemy zrobić misje dla wszystkich obozów, a i tak dopiero potem wybrać jeden, choć przy liście od Iana - test zaufania w Starym Obozie - to wydaje się lekko naciągane, że nikt nie skojarzył naszego oddania poprawionej przez Laresa listy z napadem na konwój przez Nowy Obóz... jasne, Diego by nie nakablował (tylko ten "błysk w jego oku", jak podaje dziennik Beziego ), ale ktoś inny już mógł to uznać za podejrzany zbieg okoliczności...

A wracając do I rozdziału: wielkim plusem są misje poboczne, w późniejszych rozdziałach nie ma chyba ani jednej (prócz drobiazgu "Co się dzieje na bagnach" lub "Produkcja bagiennego ziela" na początku drugiego) i jedynymi "misjami" pobocznymi mogą być jedynie polowania po lasach na coraz to silniejsze stwory, albo pod koniec gry pójście do Starego Obozu i wyrżnięcie w pień wszystkich prócz Stone'a... a jak to zabawnie wygląda, jak idzie on później do swojej kuźni i pracuje, jakby nigdy nic, a w całym obozie puchy i rozkładające się ciała...
If you want something done, do it yourself! - Jean-Baptiste Emanuel Zorg, Piąty element


Więcej dowiesz się o człowieku po godzinie gry, niż po roku rozmowy - Platon, Zeus: Pan Olimpu


Odpowiedz
Widzę, że ktoś postanowił odkopać kilka tematów z Gothica

Co do tematu to najbardziej podobał mi się rozdział w świątyni śniącego. Preferuje raczej samotne wyprawy na armie wrogów, gdzie nie muszę przejmować się, że przez przypadek źle naceluje i zaatakuje towarzysza

Po za tym to zwiedzanie starożytnej świątyni starożytnego demona ze starożytnymi strażnikami było fajne. Np moment gdzie idziemy do leża królowej pełzaczy, tam gdzie jest dziennik i są pełzacze świątynne. Pełno pajęczyn i ciemno, "włączam" pochodnie, patrze, a tu z sufitu zwisają szkielety
Odpowiedz
Oj tak w świątyni śniącego można postkać naprawde fajna i klimatyczne zadania.
Odpowiedz
← Gothic

Ulubiony rozdział - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...