Mam pytanie, chce zrobić łowce na dwie katany, ale typowego do walki, bez skradań itp,
Umiejętności
daje w rozumienie zwierząt, upadanie, dyscyplinę, i się zastanawiałem czy dawać w parowanie, ostatnio z tego zrezygnowałem robiąc postać i wybrałem leczenie, ponieważ trzeba było czwartą umiejętność robić, to przynajmniej coś pożytecznego wybrałem. I tak, czy dawać w parowanie czy nie? bardziej idę w refleks i uniki, więc chyba nie opłaca mi się parować, poza tym w razie krótkiej ucieczki, wycofania się by uniknąć otoczenia, wyłącza się ten tryb. a Wy co myślicie? jeśli nie to i nie leczenie, to co pasywnego można jeszcze do walki wziąć?
Atuty
czy dawać w inicjatywę? jeśli idę w uniki, to czy na epickim poziomie dawać w epicka wytzrymałośc, czy w wielką zręczność?
jeśli wybrałem bron egzotyczna, ulubione bron katana, epicka ulubiona bron tez będzie katana, , i ulepszone trafienia krytyczne na katanę, i idę na lekka zbroje żeby mieć oburecznosc, to czy w drugiej ręce tez trzymać katanę, czy krótkie ostrze żeby zmniejszyć kare za oburecznosc?
Katana jest bronią średnią więc bardziej bym pakował w siłę a nie w zręczność bo obrażenia idą od siły.Dalej bym brał rozpłatanie i wieksze rozp, żeby móc na epickich wziąść niszczycielskie trafienie kryt. itp. na wyższych poziomach bym brał dwie katany ze względu na bonusy(trafienia kryt). W parowanie bym wogóle nie pakował w postać na kampanie -szkoda czasu przy 7 atakach na rundę(walka dwoma broniami) to po co parować? Dobrą zbroją dla łowcy jest skóra wilka całkiem niezłe KP i bonusy do skradania a to czasem się przydaje do rozeznania się w terenie i sytuacji...Ja dodawałem 1 poziom tancerza (dla znikania na widoku) i 7 poziomów mistrza broni wtedy masz bardzo silnego łowcę na walkę
Licz się z tym, że przy 2 broniach lepiej wziąć coś mniejszego i wbrew pozorom będzie wtedy lepiej ze względu na trafienia bo po co 2 zarombiste katany skoro nie będziesz nimi trafiał?Aha dobrze jest w tedy pakować też w zręczność.
do trafień Ci się nie przyda dla katan...bo to są średnie bronie więc tylko i wyłącznie siła... z uników też nie będziesz miał za dużo bo by trzeba było ze dwa dodatkowe punkty władować żeby cokolwiek Ci dało +1 do Kp,a może się okazać że zabraknie Ci później tych dwóch punktów do siły i do atutu niszczycielskie trafienie krytyczne co jest po prostu masakrą w tak rozbudowanym łowcy. więc 16 zręczności w zupełności wystarczy na całą grę..
Przede wszystkim zręczność.
Jeśli chcesz parowanie to minimum 13 inteligencji by mieć dostęp do odpowiednich atutów. Inteligencja przyda Ci się też do dodatkowych punków umiejętności.
Przyda się też kondycja(pkt. wytrzymałości). Nie będziesz nosił ciężkich zbroi więc trudno będzie o wysokie KP.
broń główna - rapier - przyzwoita kostka obrażeń + dobre trafienia krytyczne(chyba już od 18)
broń w drugiej ręce - cokolwiek Ci pasuje z kategorii małe: mała buława, mały miecz, sztylet...
Atuty: Finezja, Rozpłatanie, Ulepszone rozplatanie, mocna budowa(or something) i inne oczywiste... Tak jak zasugerował przedmówca ja takze poszedłbym w criticale.
Umiejetności:
Przede wszystkim dyscyplina i uniki. Reszta tak jak lubisz.
I ostatnia uwaga: Pamiętaj też, że najlepsze profity płynące z oburęczności łowca uzyskuje wtedy gdy używa zbroi klasy lekkiej.
aaaargh....chłopaki Vardamir mówił o katanach....nie rapierach...do walki a nie smyrania...zręczność się przydaje przy łotrzykach i łowcach z łukiem!!! do walki większość atutów jest przeznaczona na siłę!!! i raczej z siła 14 a zręcznością 25 za dużych obrażeń nie zadacie (sprawdźcie jak działa naprawdę "finezja") to tak jakbyście robili woja na zręczność...i małe mieczyki..owszem klimacik może jakiś jest, ale taki woj przegra od razu z wojem robionym na siłę i np; z kosą w ręku... a do obezwładniającego trafienia i niszczycielskiego krytyka potrzebna siła 25...a te atuty dopiero robią z łowcy potężnego kilera (w zwarciu)w połączeniu z wrogiem rasowym i np; z mistrzem oręża....
Ja tam kiedyś zrobiłem typka z dwoma k. mieczami i przelazłem dość łatwo grę bo wszystkie ataki były udane i szybo zadane (rym?). Poza tym łowca musi być stylowy.
udane trafienia to można mieć nawet kukri;) przy odpowiednim rozwoju postaci...pytanie tylko takie; ile tych trafień musisz mieć żeby np; padł smok albo balor? a czy mój łowca(patrz awatar) nie jest stylowy?a właśnie 2 katanki ma w łapkach;)
Użytkownik LIRAEL dnia śro, 06 sie 2008 - 09:12 napisał
aaaargh....chłopaki Vardamir mówił o katanach....nie rapierach...do walki a nie smyrania...zręczność się przydaje przy łotrzykach i łowcach z łukiem!!! do walki większość atutów jest przeznaczona na siłę!!! i raczej z siła 14 a zręcznością 25 za dużych obrażeń nie zadacie (sprawdźcie jak działa naprawdę "finezja") to tak jakbyście robili woja na zręczność...i małe mieczyki..owszem klimacik może jakiś jest, ale taki woj przegra od razu z wojem robionym na siłę i np; z kosą w ręku... a do obezwładniającego trafienia i niszczycielskiego krytyka potrzebna siła 25...a te atuty dopiero robią z łowcy potężnego kilera (w zwarciu)w połączeniu z wrogiem rasowym i np; z mistrzem oręża....
Gdy pierwszy raz grałem w NWN ładnych parę lat temu przeszedłem grę łowcą który miał 10 siły. Ilość ataków + celność ataków + dobre trafienia krytyczne załatwiały sprawę. Ostatnio odświeżyłem sobie wrażenia kupując diamentową edycję i gram krasnoludem-wojownikiem z współczynnikiem siły 20. Mam więc porównanie.
P.S Mały mieczyk nie umywa się do rapiera, przykład nie ma sensu. By dokładniej zobrazować o co mi chodzi, przykład konkretnej konfiguracji dla takiego łowcy, jednocześnie łatwo dostępnej w grze(bez używania trybu GM) to: rapier głównego traktu + buława sfer. Zadajesz sieczne i obuchowe; sam rapier ładnie penetruje(ostrość zwiększa zasięg criticala bodajże), a buława daje dodatkowe +4 jeśli dobrze pamiętam przy pozasferowcach.
I na koniec: nie chcę sprawiać wrażenia jakbym się mądrzył, bo pewnie sporo pozapominałem (od czasu ostatniej styczności z grami w tym systemie), ale podana przeze mnie konfiguracja dla łowcy ma sens/działa. Oczywiście nie mówimy tu o PVP bo to zupełnie inna para kaloszy.
Chłopaki na kampanie wystarczy cokolwiek co macha mieczem albo rzuca czarem ....taka konfiguracja dla łowcy średnio się opłaca( nie mówię tutaj że jest zła) ale jeżeli już się decydujesz na rapier to w niego idź właśnie dla krytyków, przy odpowiednich atutach i poziomie postaci kara za drugą średnią broń się prawie równoważy w korzyściach a rapier jest mocno przegięty jeżeli chodzi o krytyki....Skoro zrobiłeś woja z siłą 20 to możesz sam sprawdzić jaką ma celność i jakie dodatkowe obrażenia zadaje od siły ,atut "finezja" na rapier owszem doda wam celności od zręczności ale nie doda obrażeń dodatkowych a to duży minus moim zdaniem dla postaci walczącej twarzą w twarz....Poza tym przypominam o jakiego łowcę się pytał Vardamir- na katany i do walki!! a nie na rapiery , krótkie miecze, kurki itp!, wtedy moja "podpowiedź" łowcy by wyglądała zupełnie inaczej...
Ja tam zawsze robiłem lekkiego łowce z 2 takimi samymi broniami (to nie jest dobre rozwiązanie, ale świetnie to wygląda).
A jak chcę zrobić rycerza z łowcy to proszę bardzo - ale taka typowa gra:''Walnij jak najmocniej'' jest strasznie nudna i niestylowa .
przecie łowca to wojownik a nie druid albo łotrzyk albo jakiś pokurcz ...to klasa typowo walcząca obok woja ,barba i mnicha więc chyba chodzi właśnie o to żeby jak najmocniej nią przywalić a nie chować się nią w cieniu albo rzucać nią czary...
Napisałeś rapier plus buława a ja miałem na myśli dwa rapiery... i skoro masz porównanie to po co mówisz ,że zręczność w "takim" łowcy to podstawa?? w "Twoim" na rapier to faktycznie racja ale na katany zupełnie odpada;) Nasz łowca sobie poradzi bez odporności na magię wystarczy dać jeden poziom tancerza i zniknąć na widoku...czego nie widzisz tego nie trafisz czarem.. a jak się już dojdzie do maga to 7 ataków na rundę z krytykami plus ulubionym wrogiem...i się nie ma czym przejmować za bardzo:) Zorg masz racje walka w kampanii to 75% ,25% to gadanie...a tu wystarczy zainwestować trochę punkcików w dyplomacje i z zostaje tylko walka... niestety to nie baldur...gdzie fabuła była mocno rozbudowana i faktycznie można było "stylowe" postacie robić..
Łowca MUSI być stylowy - inaczej niema przyjemności z gry. W sumie łowcy używają (czasem) katan. Ale co to za gra ''Na siłę'' , to już lepiej jakiegoś woja albo barbarzyńce dać i bawić się w pakera (a punkcików premiowanych nima).
a jaki jest stylowy łowca w DD???Minsk?Voyager??Mroczny elf??? oni akurat nawalali w zwarciu i to konkretnie a łowca to akurat taka profesja, że każdy rozwój bohatera może być stylowy... a gadanie zostawmy bardom w barbie i woju możesz stylowo przypakować w perswazje..
a do obezwładniającego trafienia i niszczycielskiego krytyka potrzebna siła 25...a te atuty dopiero robią z łowcy potężnego kilera (w zwarciu)w połączeniu z wrogiem rasowym i np; z mistrzem oręża.... 
