Witam Chciałbym poruszyć w tym temacie kwestię kufrów. Nie uważacie przypadkiem, że w 99% w owych skrzyniach nie znajduje się nic ciekawego? Twórcy ograniczyli się głównie do strzał, bełtów, wytrychów czy złotych monet. Owszem, zdarzają się kufry z rzeczami wartościowymi, jak Bryłka Rudy, jednak jest ich mało. Ponadto kilka procent stanowią skrzynie wymagające odpowiedniego klucza Trochę to dziwne...

Czyżby umiejętność Otwierania Zamków była zbędna?

Nie, ta umiejętność zbędna nie jest. To właśnie dzięki niej możemy otworzyć ten niewielki procent skrzyń, w których jest coś wartościowego, a kufry wymagające użycia odpowiedniego klucza najczęściej zawierają przedmioty związane z fabułą. Dla tego bez sensu byłoby, gdyby twórcy gry pozostawili je otwarte lub zabezpieczone prostym zamkiem. To tak, jakby dać złodziejowi zaproszenie...

Może nie 99%, ale 94%. Na początku gry trudno uzbierać trochę grosza, więc można nauczyć się złodziejskiego fachu dla uzbierania kasy. Przyznaje że w późniejszych etapach gry na nic to nam się nie przyda.

Ale skoro mamy mało pieniędzy, to skąd wziąć na wytrychy? Czasochłonne jest otwieranie kufra, zapisywanie kolejności, wczytanie i zrobienie wszystkiego bez straty wytrycha

Darnok, wymieniłbyś mi choć parę skrzyń w których jest coś ciekawego (prócz questa z Krwawymi Kielichami)?

Użytkownik aMorek dnia wto, 30 paź 2007 - 18:07 napisał

Wytrychy są w skrzyniach...

Mam jedno: kufer z pustą runą (zadanie od Pyrokara) w grocie na północy, wszak bez niej nie zostalibyśmy magami ognia . (kufer zabezpieczony zamkiem, który otwieramy kluczem).
O, mam drugie: kufer Constantino - jest w nim cenny pierścień (bardzo przydatny na początku) Otwieramy wytrychem.

Jak coś mi się przypomni, to jeszcze podrzucę.

Żeby daleko nie szukać, orkowa zguba, bez problemu nawet i na 3 poziomie można się do niej dobrać i albo sprzedać z kupę kasy albo założyć (ja sprzedaję, śmigam na dwuraki)
Pierścień wiecznych zwycięstw (bardzo fajny, tam gdzie golemy go strzegą, obok piramid w mieszku który znajduje się w jaskini)

Cytat

Właśnie - kluczem...

Cytat

Dla tych którzy nie wiedzą gdzie to - piramida koło Magów Wody

Cytat

Który lepiej oddać złodziejom, bo lepiej na tym wyjdziemy

No i jeszcze jedna skrzynka w Zamku Górniczej Doliny, koło skazańców - Bryłka Rudy

I mam pytanie co do kufrów... Na statku, w kajucie kapitana (w której musimy się przespać) jest skrzynia i Bryłka Rudy. Bryłkę da się wziąć, czy jest też możliwość otworzenia kufra?

IMO otwieranie zamków to przydatna umiejętność, bo na początku gry pozwala się łatwo wzbogacić, acz jeśli jest się na zaawansowanym etapie gry, a wciąż nie ma się otwierania zamków, to chyba nie opłaca się już w nie inwestować. Dużo bardziej opłacalna jest kradzież kieszonkowa, choć aby dostać się do gildii złodziei trzeba się narobić różnych skomplikowanych misji, a włamywania Thorben uczy po daniu niewielkiego datku dla Innosa

Użytkownik aMorek dnia wto, 30 paź 2007 - 16:07 napisał

Kłopoty z pamięcią? Ja tam nigdy nie zapisywałem kolejności. Chociaż nieźle się namęczyłem np. w G1 z drzwiami chaty Fiska w SO. Z 10 ruchów tam było

A co to za problem jeśli masz kłopot mieć obok kartkę papieru i długopis? A potem to masz "wyczucie" W G1 była to jednak umiejętność bezużyteczna bo tam otwierać mogłeś od razu.

Umiejętność ta zmniejszała szansę złamania wytrycha podczas niepowodzenia. Ale jeśli chciało ci się najpierw spisywać kod, a potem wczytywać grę... Na moim antyku tak częste wczytywanie to nie na moją (i nie tylko) cierpliwość...

W g1 otworzyłem bodajże 20 kufrów ( w wieży w SO) jednym wytrychem. Oczywiście zapisywałem grę przed każdym kufrem, bo nie wiedziałem ile bryłek mi zostanie na koniec gry. Były w nch wartościowe rzeczy np. rogi cieniostwora, złote talerze, i inne wartościowe rzeczy. Ale to w gothicu I...

G1 to całkowicie inna bajka, tam było to samo co w sequelu tylko że nie trzeba było wydawać 10PN i drobnej sumy...

Cytat

Nie tylko na antyku...

Cytat

Powiem, że dużo łatwiej jest się wzbogacić wyrobem mieczy dla Harada, czy sprzedażą skór dla Bospera Ewentualnie kradzież kieszonkowa ;]

Tak czy inaczej, nadal nie przekonaliście mnie że to przydatna umiejętność xD

No i nawiasem - można jedynie dobrze zarobić szyjąc złodziei i górne miasto

Skórowanie bardziej opłacalne? Tyle samo PN kosztuje (po 5) a w NK jest jednak tańsze od kradzieży ale w podstawce nie, poza tym proporcjonalnie jest więcej skrzynek, np ta z rubinowym ostrzem (koło magicznego łuku). G1, najlepszy sposób to obić fiska po gębie, dextera, i cavalorna i każdego kupca jakiego spotkasz. A co akt mają nowe towary.

Cytat

Całe szczęście że zostało to poprawione w sequelu Przez to można było mieć postać napakowaną na maksa ;]

Cytat

Gdzie to dokładnie jest? Mówisz o Ognistym Łuku, czy Magicznej Kuszy?

Mówię o magicznym łuku, tam w Jarkendzrze gdzie była kasta strażników umarłych jest złamany most, ustaw się dobrze i licz na to że pobliski golem uderzy cię tak byś przeleciał się tam a potem, plądrujesz, rubinowe ostrze, magiczny łuk, masa zębatego ziela i czarna ruda, dzięki niej przy odrobinie umiejętności "przelecisz" z powrotem, alternatywą jest przyzwanie golema i sprowokowanie go, życzę powodzenia

A czy w Jarkendarze nie ma żadnych runicznych teleportów? Bo zamiast zużywać czarną rudę albo zwój na golema to można by zapłacić tylko trochę many

No ja właśnie nie znalazłem, a na inne pisze za daleko, tak jak w GD, ewentualnie wyszkolić zręczność do 90 i mieć akrobatykę, choć tego nie próbowałem.

Z akrobatyką to gdzieś czytałem że się faktycznie da... A co do teleportów to niestety, ale nie da się przy ich pomocy przeteleportować do innej lokacji od tej, w której się aktualnie znajduje

Dzięki tej umiejętności możemy okraść złodziei w ich własnym domu a tam jak wiecie są ciekawe rzeczy