Studio Larian stara się zaostrzyć apetyt na nadchodzące coraz większymi krokami "Baldur's Gate III", stąd też nie dziwi wywiad, jaki jeden z pracowników studia udzielił serwisowi Kotaku. Tym razem chodzi o proces kreacji postaci, czyli element, który potrafi zająć mnóstwo czasu i dla niektórych jest wręcz wyznacznikiem tego, czy dany tytuł ma u nich jakiekolwiek szanse.
Już przy okazji zapowiedzi zwracałem uwagę na pewną "ubogość" procesu kreacji mojego mrocznego elfa. Chodziło rzecz jasna o możliwość wyboru modelu twarzy, bowiem z jakiegoś powodu zadbano o całe mnóstwo fryzur. Teoretycznie prędzej czy później dorobimy się jakiegoś nakrycia głowy, stąd też włosy zejdą na dalszy plan, jednak wciąż możemy delektować się efektem pracy przy pierwszych minutach spędzonych z grą.
We współpracy z Vextralife powstał wywiad przeprowadzony z szefową działu artystycznego w Larian, czyli Aleną Dubroviną. Dowiemy się z niego o doświadczeniach przy grach w konkurencyjne tytuły, gdzie proces kreacji postaci właściwie prowadzi niemal w to samo miejsce, na swój sposób eliminując widoczną odmienność. Larian chce mocniej zaakcentować nasze wybory w kwestii wizualnej poprzez "dodatki", na które składają się chociażby tatuaże, biżuteria, włosy i owłosienie oraz fryzura. Wszystko po to, aby każda z ras odznaczała się czymś nowym, zaś napotykani przedstawiciele nie stanowili jedynie armii klonów.
Choć podobne zapewnienia słyszymy niemal przy każdej dużej grze RPG i zwykle jest to tylko kwestia marzeń, to wciąż wierzymy w sukces. A ten odtrąbimy po premierze, czyli dla posiadaczy PC już 3 sierpnia 2023 roku.