W Mass Effect: Legendary Edition nie będzie już scen z perspektywy dupska


mass effect 2

Jak widać nie tylko grafika ulegnie zmianie w odświeżonej wersji trylogii “Mass Effect”. Developerzy zdradzili, że wzięli na warsztat poszczególne sceny dialogowe w serii i po krótkiej dyskusji zdecydowali, że część z nich zostanie przemontowanych. Chodzi tutaj głównie o te niezbyt dojrzałe momenty, przez które saga doczekała się od społeczności graczy przydomka “Ass Effect”.

Jednym z dobitnych przykładów jest postać Mirandy Lawson, gdzie podczas dialogów kamera bardzo często skupia się na tyłku naszej towarzyszki niedoli. Zmianie ulegnie także widok sceny w momentach, kiedy Shepard siedzi z bardzo szeroko rozstawionymi nogami – twórcy postanowili uchwycić perspektywę wyżej, aby nie angażować w scenę krocza dziarskiego komandora (lub komandor, w szczególności, gdy nosi sukienkę). Rewolucji z pewnością nie będzie, bo twórcy nie chcieli się babrać w przeprojektowywanie całych scen – zmiany będą raczej kosmetyczne jak zmiana kąta lub wysokości kamery.

mass effect 2

Wydaje mi się, że sporo się zmieniło od czasu debiutu tamtych gier. Nie ująłbym tego w taki sposób, że naprawdę strasznie się na tym skupiliśmy, ale kilka razy podnosiliśmy ten temat. Kevin Meek, nasz spec od środowiska i postaci, faktycznie zwrócił nam uwagę na pewne ujęcia kamery, które były… Dlaczego skupiały się one na tyłku Mirandy? Więc w pewnych przypadkach mogliśmy dokonać drobnych zmian.

zdradza Mac Walters
Odpowiedz
Niektóre te sceny faktycznie wyglądały głupio, więc trochę się nie dziwie, że chcą to zmienić...Z drugiej strony mogliby skupić się na poważniejszych zmianach w gameplayu czy grafice zamiast po raz kolejny skupiać się na poprawności politycznej.
Odpowiedz
Czy ja wiem, czy to taka poprawność polityczna? Te sceny w pewnym sensie wyglądają naprawdę żałośnie, więc ich poprawienie raczej w żaden sposób nie jest związana z poglądami korporacji
Odpowiedz
A w momencie kiedy te gry wychodziły po raz pierwszy to te sceny nie wyglądały żałośnie? Wyglądały, a i tak trafiły do gry. Co się zmieniło przez te lata? Aha mieliśmy wielki ruch społeczny meetoo. I teraz nagle te sceny znikają z gry, żeby była mniej seksistowska. I jeszcze raz, naprawdę nie mam nic przeciwko temu, aby takie absurdalne ujęcia kamer zniknęły, tyle, że widzę w tym też chęć dopasowania się do nastrojów społecznych.
Odpowiedz
No właśnie wyglądały i były niesamowicie dziecinnymi zagraniami, które zostały mocno wyśmiane przy premierze Dlatego daleko mi do ich bronienia i mimo że jestem wyczulony na klimaty typu "polityczna poprawność" nie widzę nic zdrożnego w ich wykasowaniu/przemontowaniu. Ba, nawet pochwalam taki ruch. Nie budowałbym też wokół nich klimatu godzącego w naszą wolność.

Jak ma się pojawić już jakieś dupsko czy seks, to niech on ma to ogólny sens, coś znaczy i zostanie wprowadzone w odpowiednio dorosły sposób. Tak jak np. w produkcjach CD Projekt RED.
Odpowiedz
Ja również popieram usunięcie tych scen. Po prostu bawi mnie, że trzeba to było otrąbić na cały świat "patrzcie jacy jesteśmy postępowi i fajni, że nawet usuwamy seksistowskie sceny ze swoich gier". Wszystko by przypodobać się różnym grupą społecznym. A przecież dało się to zrobić po cichu i bez zbędnego szumu.
Odpowiedz
Głośno o tym? Głośno. Ludzie gadają? Gadają. Punkty lecą w twitterosferze? Lecą. Więc cel marketingowy osiągnięty
Odpowiedz
← Nowości

W Mass Effect: Legendary Edition nie będzie już scen z perspektywy dupska - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...