Kanadyjczycy wykorzystują zgraną postawę uważnych słuchaczy, dla których głos graczy jest najwyższą wartością. Doświadczenie mi jednak podpowiada, że będzie podobnie jak za czasów "Dragon Age II" i na tego typu pustosłowiu się skończy. Może wyciągną wnioski przy kolejnych projektach, ale smrodu, jaki pojawił się wokół "Andromedy" w przeciągu ostatnich tygodni, raczej nie da się wywietrzyć. Nie oszukujmy się, o ile animacje postaci można byłoby poprawić dzięki iście tytanicznej pracy za pomocą jakiejś srogiej łatki, to już kiepski scenariusz (a na niego głównie narzekają odbiorcy) raczej nic się nie zaradzi.
class="lbox">Drodzy Gracze,
Minął dokładnie tydzień od światowej premiery "Mass Effect: Andromeda" i nie możemy być bardziej podekscytowani tym, że nasi fani w końcu mogą doświadczyć wszystkich owoców naszej ciężkiej pracy.
Otrzymaliśmy sporo opinii na temat gry – część z nich jest pozytywna, część krytyczna. Tego typu informacja zwrotna jest istotnym elementem związanym z dalszym wsparciem gry i nie możemy się już doczekać, aby podzielić się z Wami naszymi planami na przyszłość już we wtorek, 4 kwietnia.
W międzyczasie nie przestawiajcie dzielić się swoimi reakcjami. Nasz zespół uważnie słucha i pracuje w pocie czoła, zbierając niezbędne informacje, które pomogą nam poprawić oraz rozbudować Andromedę. Dzięki za Wasze nieustanne wsparcie i dołączenie do nas w tej podróży.