Porzućmy na razie teorie spiskowe, walkę o przeżycie i najgorsze człowiecze instynkty, które oferuje nam "Lost. Zagubieni" i skierujmy się na nieco przyjemniejsze tory.
Według niektórych osoba, która jako pierwsza połączyła komedię z filmem romantycznym, powinna smażyć się w najgłębszych piekielnych otchłaniach. A dla niektórych, jest to wręcz odskocznia od codziennych smutków. Tak czy inaczej, komedie romantyczne to jeden z najpopularniejszych gatunków filmowych, na jaki można trafić w multipleksie. Nie ma miesiąca w roku, w którym nie pojawiłaby się premiera love story. Ale czy połączenie fantastyki z komedią romantyczną może być choć znośne czy od razu zakrawa o skandal i degrengoladę kina? Jak zawsze, to zależy. A dziś zależy to od Medivha, który przyjrzał się produkcji z początku XXI w. – "Kate i Leopold" i stwierdził, że...
(...) Nawet jako mężczyzna muszę przyznać, że film podoba się głównie ze względu na rolę Hugh Jackmana doskonale odgrywającego Leopolda. Przystojny, szarmancki, z perfekcyjną znajomością etykiety – wymarzony książę z XIX wieku. Jestem przekonany, że zdobyte tu doświadczenie wykorzystał następnie w stworzeniu postaci Roberta Angiera w "Prestiżu". Zestawienie naszego "luzackiego" stylu życia z dworskimi manierami daje nie tylko komiczny efekt, ale również pokazuje, co oznacza bycie prawdziwym dżentelmenem. Fakt, są pewne archaizmy, od których na szczęście odeszliśmy(...)