Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Gry budzące sentyment – Lionel", znajdującym się w dziale "Game Exe". Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!
[Game Exe] Gry budzące sentyment – Lionel
Ja chyba też jestem dziwny, bo bardzo lubiłem HoM 4 mimo że 3 to klasyk, 5 to już zupełnie inny styl. Jak dla mnie 4 miała dobrze zrobione elementy, choćby osobni bohaterowie czy miasto zmieniające się w zależności od budynku 
Dziwi mnie czemu umieściłeś grę mario, tą grę nikt nie zna
(grę, nie serię).
Dziwi mnie czemu umieściłeś grę mario, tą grę nikt nie zna
Hom 4 w miarę mi się podobał a szczególnie opcja gdzie twój bohater mógł być niczym wcielenie śmierci, szczególnie fajnie to odczuwalne było w kampanii.
Nigdy jakoś się nie przekonałem do FF, jakoś mnie zawsze odrzuca od tego jprg ;D
Racja NWN jest grą magiczną a Mario to klasyka gier komputerowych. ;D
Nigdy jakoś się nie przekonałem do FF, jakoś mnie zawsze odrzuca od tego jprg ;D
Racja NWN jest grą magiczną a Mario to klasyka gier komputerowych. ;D
Z Twoich tytułów kojarzę przede wszystkim "Neverwinter Nights". Przy swojej postaci oszczędzałem na inteligencji, więc moje odpowiedzi w dialogach były dość głupkowate
Jednak nie dałem rady dużej ilości walk, a niezbyt rozmowni towarzysze (właściwie to najemnicy, do tego można było wziąć ze sobą tylko jednego) też trochę zniechęcili mnie do grania. Drugą część wspominam znacznie lepiej. Chociaż w niej też było sporo starć, to jednak znalazła się ciekawsza, barwniejsza drużyna
Użytkownik krzyslewy dnia poniedziałek, 23 listopada 2015, 16:53 napisał
Z Twoich tytułów kojarzę przede wszystkim "Neverwinter Nights". Przy swojej postaci oszczędzałem na inteligencji, więc moje odpowiedzi w dialogach były dość głupkowate
Jednak nie dałem rady dużej ilości walk, a niezbyt rozmowni towarzysze (właściwie to najemnicy, do tego można było wziąć ze sobą tylko jednego) też trochę zniechęcili mnie do grania. Drugą część wspominam znacznie lepiej. Chociaż w niej też było sporo starć, to jednak znalazła się ciekawsza, barwniejsza drużyna 
Dodatki do nwn 1 grales? Bo sa duuzo lepsze od podstawki. Chociaż do NWN 2 i tak nie dorównują.
Nwn 2 kojarzy się głownie z pierwszorzędnie skopaną pracą kamery i kijową optymalizacją, która sprawia, że i na komputerze spełniającym z naddatkiem minimalne wymagania, miejscami oglądało się pokaz slajdów. No i całą gra wyglądała jak symulacja plastykowych ludzików. Ale to generalnie domena gier z 2006 roku (vide "Oblivion").