Kto już ma? Pierwsze wrażenia!

Ja jadę krasnoludzkim kapłanem i też nie narzekam, choć pewnie mógłbym wybrać lepiej albo bardziej odważnie. Pieśniarza miałem przez pewien czas w drużynie, ale zamieniłem go na paladyna, bo jednak na co mi pieśniarz, gdy mam dwóch kapłanów i maga;p
Enigmatyk mnie ciekawił. Przy drugim podejściu pewnie spróbuję pograć orlaninem enigmatykiem.

W trakcie gry możesz w karczmach "najmować" awanturników do pomocy, co oznacza, że możesz stworzyć kolejną postać od zera. Trochę to kosztuje, ale do czasu zebrania dobrej drużyny możesz sprawdzić jak wygląda interesująca cię klasa;) Jak trafię na jeszcze jednego zbrojnego NPCa, będę mógł usunąć Romana, który robi u mnie za odpowiednik półorka barbarzyńcy, czyli za ścianę;p

Gra się jak za starych czasów, nie mogę wyjść z podziwu:D
Odpowiedz
Ja mam - i mnie porwało na parę dni . Produkcja jest naprawdę miodna i pełną gębą odwołuje się do swych fantastycznych poprzedników - jestem totalnie oczarowany, przynajmniej przez kilkanaście pierwszych godzin. Niemniej na wierzch wychodzą już pewne wady - jak np. mała liczba czarów, czy niewielka interakcja między towarzyszami .

Aczkolwiek prawdziwe opinie będzie można pisać, kiedy opadnie magia tytułu

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
Jednak wybór padł na enigmatyka. Jest cudowny Zakładając, że ma towarzysza którego duszą może manipulować. Pierwszopoziome zaklęcie zadające obszarowe obrażenia od elektryczności jest "troszeczkę" przepakowane. No i to zauroczenie

Dopiero co dotarłem do Złoconej Doliny, ale już chyba wiem kto będzie moim ulubionym NPC-em. Eder, ten jego humor i genialny południowy akcent

So far. So good. Może faktycznie NPC-e trochę mało gadają, albo może po prostu nieśmiali są i potrzebują czasu, żeby mi się zwierzać ze swoich życiowych rozterek
Odpowiedz
Luzik, liczba interakcji zwiększa się w większych miastach, więc początkowo też myślałem, że jest z tym fatalnie, ale zmieniłem zdanie. Jasne, to nie poziom "Dragon Age", gdzie samo gadanie z towarzyszami to 5-10 godzin rozgrywki, ale generalnie gra daje tutaj radę

Co do czarów, to też nie jest w sumie tak źle. Wydaję mi się, że spokojnie zachowano poziom "Baldur's Gate I". Warto również sprawdzać grimuary martwych magów, bo głównie z nich można się nauczyć ciekawych zaklęć
Odpowiedz
Co do tych interakcji - źle nie jest. Mogło być lepiej, mogły być romanse, mogły być konflikty, kompanów mogło być więcej. Ale na ten moment przynajmniej postacie budzą jakieś emocje, mają zadania (z różnymi zakończeniami) oraz całkiem sporawe rozmowy (nie licząc Alotha - ale może później się to zmienia?).

Enigmatyk to dobry wybór, nie wiem, jak z innymi klasami, ale już mi się raz pojawił dodatkowy wariant, dzięki wybraniu tej klasy. Poza tym wydaje mi się ona najbardziej pasująca do klimatu historii - nie dość, że Widzący, to jeszcze właśnie Enigmatyk majstrujący przy duszach
Odpowiedz
Laptop w naprawie, co najmniej do jutra nie ma Pillarsów... Co ja teraz pocznę ?

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
Dawno już miałem napisać jak PoE wypada na tle NWN 2? Po wstępnym rozeznaniu wygląda dla mnie to PoE jak NWN 2 w 2d z więcej dialogami, ale to może takie wrażenie
Odpowiedz
Brak romansów mi się podoba. Przynajmniej nie ma nic na siłę. Ostatnio chyba w każdej grze rpg musi być jakiś romans, który w żaden sposób nie sprawia, że zżywam się z postacią.

W razie czego zawsze zostaje portowy burdel
Odpowiedz
Dziś odebrałem z empiku - świeży, pachnący tym specyficznymi growo-pudełkowym zapachem. I oczywiście do jutra bodaj nie da się grać, o czym poinformował mnie brat steam. Eh...
Na razie pozytywne zaskoczenie instrukcją i poradnikiem - jakością wykonania, bo gra cenowo nie odbiega od reszty a dziś dobrze jak w ogóle dadzą kawał papieru zwany instrukcją.
Odpowiedz
← Pillars of Eternity

Kto już ma? Pierwsze wrażenia! - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...