[Wasteland 2] Recenzja

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry "Wasteland 2"!

W czasie skromnego żywota każdego człowieka można wyróżnić kilka chwil czy wspomnień, dogłębnie poruszających jego zmysły, które zdawałyby się, że już nigdy nie powrócą i na zawsze pozostaną w pamięci. Pierwszy pocałunek ze szkolną miłością, zarwane noce przy legendarnej Amidze 500, cykliczne odsłuchiwanie ulubionego kawałka na zdezelowanej kasecie magnetofonowej czy, nie przymierzając, brzoskwiniowy smak gumy Turbo... Mniej istotne, że jakość tudzież czystość piosenki wysłuchiwanej na arcydziele radzieckiej myśli technicznej pozostawiałyby dziś wiele do życzenia, licealna wybranka na zdjęciach nie wygląda tak wystrzałowo, jak ją zapamiętaliśmy, natomiast ciągliwy łakoć miał w sobie tyle chemii, że "walił" w wątrobę bardziej niż 30 lat picia wódki. Wspomnienia oraz nostalgia to niebywała rzecz, gdzie wszystko ciągle jest lepsze i leży po zieleńszej stronie płotu.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Da się grać w W2 bez znajomości jedynki ? Czy będę miał jakieś braki fabularne albo nie załapię easter egga ?
Odpowiedz
W sumie analogiczna sytuacja jak z "Falloutami". Spokojnie można pykać bez obaw, że pogubisz się w zawiłościach fabularnych lub braku znajomości pewnych rzeczy. Twórcy są świadomi wieku pierwszej części, więc jest tutaj trochę streszczania i wspominania "starych dobrych czasów", aby nowi gracze szybko poczuli klimat oraz zasady rządzące tym światem. Może stracisz kilka smaczków zarezerwowanych dla fanatyków, ale nie wpływają one specjalnie na jakość rozgrywki.
Odpowiedz
Mnie niestety westeland 1 strasznie odstrasza :<
Odpowiedz
I słusznie.
Odpowiedz

Cytat

W sumie analogiczna sytuacja jak z "Falloutami". Spokojnie można pykać bez obaw, że pogubisz się w zawiłościach fabularnych lub braku znajomości pewnych rzeczy. Twórcy są świadomi wieku pierwszej części, więc jest tutaj trochę streszczania i wspominania "starych dobrych czasów", aby nowi gracze szybko poczuli klimat oraz zasady rządzące tym światem. Może stracisz kilka smaczków zarezerwowanych dla fanatyków, ale nie wpływają one specjalnie na jakość rozgrywki.


Dzięki Tokar
Odpowiedz
"wypuszczenie tak niedopracowanej gry w świat jest w jego mniemaniu niedopuszczalne"

Ale już wypuszczanie w świat bugfestów takich jak oblivion, fallout 3 i skyrim jest w mniemaniu gexe.pl całkiem spoko.

"Techniczny koszmarek"

Jeśli W2 to techniczny koszmarek to jak nazwać gry bethesdy?

Naturalnie w recenzjach gier beth na gexe w minusach nie ujrzymy "Techniczny koszmarek".


"Oklepany do bólu wątek główny"

O tak, w przeciwieństwie do gier bioware i bethsedy, które od czasu bg1 i morrowinda raczą nas fabułami z cyklu "uratuj świat przed złem" .

Naturalnie w recenzjach gier beth i bioware na gexe w minusach nie ujrzymy "Oklepany do bólu wątek główny".
Odpowiedz
@ligant Wszystko cudownie, tylko polecam spojrzeć na autorów poszczególnych recenzji i pod nimi wytknąć, że masz inną opinię, a w minusach dodałbyś to i owo. Dlaczego? Ponieważ w tym momencie rzucasz oskarżeniami na lewo i prawo, podajesz przykłady nieimające się w ogóle tematu, bo Tokar, autor recenzji "Wastelanda 2", recenzował z wymienionych przez Ciebie tytułów tylko "Skyrima", a z gier Bethesdy jeszcze ME2. Zabawne jest to, że akurat wytknął Twoje zarzuty w stosunku do tych produkcji. W recenzji ME2 widnieje "Słaby wątek główny", a w recenzji "Skyrima" "Główny wątek fabularny rozczarowuje". Pojawiają się też "Małe, acz irytujące błędy techniczne" - małe, ponieważ może nie wystąpiły u niego w takiej ilości jak w "Wastelandzie 2"? Ja spotkałem się z sytuacjami, gdy u jednego gra działała w porządku z nielicznymi bugami, a drugi miał ich wysyp.

Czyli twoje zarzuty są kompletnie bezpodstawne, pewnie dlatego, że stwierdziłeś, iż każdy tytuł jest u nas recenzowany przez podmiot zbiorowy zwany GE
Odpowiedz
← Artykuły

[Wasteland 2] Recenzja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...