Otwarte testy nowej architektury w świecie Sanktuarium rozpoczną się wraz z wprowadzeniem łatki o numerku 2.2.0. Jednak wszystkich, którzy zaczęli już szykować pochodnie, hurtowo wykupywać widły z lokalnego ogrodniczego, podgrzewać smołę bądź oskubywać kurczaki sąsiada dla pierza, z myślą o podróży do Irvine w Kalifornii – uspokajam. Wspomniana opcja zostanie wprowadzona tylko i wyłącznie na wybranych serwerach (prawdopodobnie azjatyckich). Europejczycy zostaną pozbawieni tej ewentualności – ku ich uciesze lub smutkowi.
class="lbox">"Zdajemy sobie sprawę, że wielu graczy wyraziło zainteresowanie opcją mikrotransakcji w "Diablo III". Możemy przyjrzeć się temu, jak przyjmowane jest takie rozwiązanie w niektórych regionach, jednakowoż na chwilę obecną nie mamy planów wprowadzenia tego systemu na serwery europejskie" – zdradzają sami twórcy.
Na wszelki wypadek, z dziennikarskiego obowiązku lub gdyby Blizzard postanowił później zmienić swoje wielkie plany, warto napisać, jak będzie wyglądać wspomniany system i z czym się te mikrotransakcje w "Diablo III" ogólnie je.
Najświeższa łatka wprowadzi w wybranych regionach zupełnie nową walutę, którą będzie można nabyć jedynie za prawdziwe pieniądze – "Platinum". Za jej pomocą w specjalnym sklepie, gracz otrzyma możliwość nabycia szeregu profitów natury kosmetycznej lub uprzyjemniających rozgrywkę.
Do pierwszej grupy "towarów luksusowych" można zaliczyć przedmioty zmieniające wygląd postaci (jak skrzydła znane z Edycji Kolekcjonerskiej), zupełnie nowe portrety bohaterów oraz zwierzaki (jednak pacyfistycznie nastawione – nie można ich wykorzystać do walki). Natomiast w drugim kręgu znajdziemy czasowe bonusy zwiększające ilość zdobywanych punktów doświadczenia, dodatkowe miejsca w skrytce, a także ewentualność wykreowania większej liczby herosów.
Odetchnęliście z ulgą, że ominą nas wspomniane zmiany? Może jesteście oburzeni, iż Blizzard intencjonalnie nie zdecydował się na wprowadzenie tej ciekawej opcji w Europie? Dajcie znać.