Ciekawostka: Stephen King napisał na Twitterze, że najnowszy odcinek drugiego sezonu "Fargo" to najlepsze, co obejrzał w telewizji w ciągu ostatnich trzech lat. Sam zamierzam kiedyś zrobić sobie seans z tą produkcją (ale bez pierwszego sezonu, utknąłem na drugim czy trzecim odcinku, a każda seria to i tak inna historia).
[Dodano po miesiącu]
"
Scream Queens" - jeju, ale mnie ten serial wciągnął. Poziom humoru jest taki, że jeden z bohaterów chodzi na cmentarz, pociera nagrobki, a jak któryś mu się spodoba i go podnieci, to się onanizuje
Brzmi jak przepis na najgorszy, badziewny, tandetny, kiczowaty serial świata, ale w rzeczywistości to obłędna czarna komedia z świetnym aktorstwem, klimatycznym miejscem akcji, wspaniale przerysowanymi postaciami i celną satyrą rzeczywistości (jedna dziewczyna ma świeczkowy fetysz i recenzuje świeczki na swoim kanale na YT, odczytuję to jako ośmieszenie jutubowych blogerów).
Sama fabuła jest bardzo atrakcyjna, tradycyjnie ktoś morduje w kampusie, mamy podejrzanych, pewne poszlaki, zaskoczenia. W sumie naprawdę nieźle to się ogląda, a co najważniejsze taką główną bohaterką jest przywódczyni jednego ze stowarzyszeń, która pomiata ludźmi dookoła, kieruje się fantastyczną arogancją, egoizmem, narcyzmem, za co niektórzy ją nienawidzą, ale widzowie kochają
Poza tym jest doskonałą przeciwwagą dla słodkiej, naiwnej duszyczki imieniem Grace, rozstającej się z ojcem w 1. odcinku przy muzyce ze "Zmierzchu". Bardzo polecam.
[Dodano po miesiącu]
Zacząłem oglądać "
American Crime Story" - szykuje się świetny sezon i aż korci mnie, żeby przeczytać więcej o sprawie Simpsona, ale na razie się powstrzymuję, żeby odkrywać ją w serialu (bo to historia na faktach, jakby ktoś nie wiedział). Do tego doborowa obsada - Cuba Gooding Jr., John Travolta i David Schwimmer (Ross z "Przyjaciół") - dla mnie bomba, tylko za Sarah Paulson nie przepadam i nie przepadałem już w "American Horror Story". Niemniej pilot zleciał szybko, mam ochotę na więcej