Co polecacie? Filmy i seriale

Od teraz, jeśli ktoś ma coś fajnego do polecenia, bo niedawno oglądał - film czy serial - nie musi koniecznie zakładać nowego tematu, wystarczy, że poleci go innym tutaj

Możecie też pochwalić się swoimi kontami na filmwebie, jeśli ktoś ma. Mój jest tutaj, przyjmę każde zaproszenie

To co, oglądaliście ostatnio coś ciekawego (albo wręcz przeciwnie, bardzo nudnego )?
Odpowiedz
Ja chciałbym polecić anime - Monster. Jest długie, to prawda i niektóre epizody można by spokojnie pominąć, niemniej postać głównego bohatera i przeróżnych antagonistów, skomplikowane relacje pomiędzy nimi oraz niesamowite zwroty akcji czynią z tej produkcji prawdziwe arcydzieło. Nie chcę za bardzo spoilerować - niemniej tytułowy "Monster" jest jedną z najbardziej przerażających wykreowanych osobowości, z jakimi się stykałem .

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
Hm... O "Mosterze" wiele dobrego właśnie słyszałem, aczkolwiek nie przepadam za anime uderzającymi w tasiemcowe nuty. Mimo wszystko, z pewnością warto będzie obczaić. Inna sprawa, że ponoć to strasznie pesymistyczny i ciężki kawałek animacji, który bardzo negatywnie wpływa na samopoczucie. Prawda to, Charon?

[Dodano po 3 minutach]

...aaaa! I mój profil na Filmwebie, jak Krzysiek zalecił.
Odpowiedz
Jeżeli Charon pisze, że przerażająca osobistość to coś w tym musi być. Chociaż w sumie mieliśmy gdzieś wątek o Anime już, kiedyś tam był nawet spory ruch.

Mi jest ciężko polecić jakikolwiek film, ale za to przez ostatnie lata poluję na dobre horrory, chociaż zazwyczaj dopiero w trakcie oglądania żałuję, że się za nie wzięłam. Zatem może ktoś mi coś poleci? Zaznaczam, że wolę te horrory, w których jest coś więcej niż screamery i latające flaki

W sumie właśnie zauważyłam, że według mojego Filmweba obejrzałam już 145 horrorów, co mi też skutecznie zawęża pole poszukiwań.

Chociaż nie, z chęcią polecę John ginie na końcu (sorry za spoiler) - film jest przeładowany swego rodzaju abstrakcyjnością, która nie każdemu podchodzi.
Odpowiedz
Ja polecam zdecydowanie animowane "Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów". Mimo, że serial animowany to jak ktoś lubi SW to naprawdę świetnie to zrealizowane jest.
A co do filmów to ja się chyba do klasyki odwołam: Jeśli ktoś ma ochotę na jakiś naprawdę ciężki i trudny film to zdecydowanie polecam "Full metal jacket" jak ktoś jeszcze nie widział. No Stanley Kubrick co mogę dodać.
Odpowiedz

Cytat

Zatem może ktoś mi coś poleci? Zaznaczam, że wolę te horrory, w których jest coś więcej niż screamery i latające flak


...a "Coś" z 1982 roku, Pani widziała? Bardzo psychologiczny, a słodki klimat paranoi i klaustrofobiczna atmosfera powala na kolana. Takich horrorów już się nie kręci
Odpowiedz
Ło. To jeden z tych filmów, który czeka na "ten dzień". Z szeroko znanymi filmami często mam tak, że ciężko mi do nich usiąść tak po prostu, głównie chyba dlatego, że przez ogólnie uznanie czuję presję Stąd chyba dlatego mam spore braki w klasykach albo filmach "które wszyscy wiedzieli"
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Mortton dnia piątek, 13 lutego 2015, 16:40 napisał

Ja polecam zdecydowanie animowane "Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów". Mimo, że serial animowany to jak ktoś lubi SW to naprawdę świetnie to zrealizowane jest.


A oglądałeś może "Star Wars: Rebels"? Też dobre, chociaż w którymś odcinku mi coś nie zaskoczyło, przez co teraz nie mam ochoty wracać do serialu, robiąc sobie kilkuodcinkowe zaległości. Ale wrócę, bo pierwsze epizody miały trafiony humor i oferowały niezobowiązującą rozrywkę w jednym z moich ulubionych światów.

Oprócz tego zachęcam do obejrzenia serialu Netflixa, "Marco Polo". Trochę skandowany jest jako mieszanka "Wikingów" i "Gry o tron", coś w tym może być. Mnie urzekły azjatyckie klimaty, a historia pełna intryg naprawdę świetnie bawiła. Tylko w ostatnich epizodach zachwyt nieco opadł, ponieważ akcja była przewidywalna i nie opierała się już na poznawaniu bohatera z obcą kulturą, co było strasznie ekscytujące.
Odpowiedz
Ale wiesz, że Marco Polo kłamał?
Odpowiedz
Słyszałem o tej teorii spiskowej Aczkolwiek wolę te z kosmitami pomagającymi Indianom i Egipcjanom w rozwoju Tak czy siak ten serial i tak mija się z prawdą np. występuje ślepy mnich, który leje wszystkich dookoła za pomocą kung-fu. Trudno mi nie traktować tego z przymrużeniem oka
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tokar dnia piątek, 13 lutego 2015, 16:07 napisał

Hm... O "Mosterze" wiele dobrego właśnie słyszałem, aczkolwiek nie przepadam za anime uderzającymi w tasiemcowe nuty. Mimo wszystko, z pewnością warto będzie obczaić. Inna sprawa, że ponoć to strasznie pesymistyczny i ciężki kawałek animacji, który bardzo negatywnie wpływa na samopoczucie. Prawda to, Charon?

[Dodano po 3 minutach]

...aaaa! I mój profil na Filmwebie, jak Krzysiek zalecił.


Prawda to. Monster zupełnie odbiega od klasycznego Anime - nie ma tutaj specyficznego poczucia humoru (szczęki na podłodze, kropelki na skroniach itp.), rzecz dzieje się w Niemczech w końcu XX wieku, sporo miejsca zostało poświęcone skomplikowanym relacjom międzyludzkim... Ta tasiemcowość to często powtarzany zarzut, który ma w sobie nieco prawdy - niektórych epizodów można by spokojnie się pozbyć, nie tracąc nic z ogólnego przesłania serii. Negatywnie wpływa na samopoczucie? Raczej robi z człowiekiem to, co każda dobra produkcja; po każdym odcinku natychmiastowo chcesz oglądać następny, a po zobaczeniu zakończenia jesteś całkowicie rozdarty . Pesymistyczny, uderzający w poważne wątki - chociażby nienawiści na tle rasowym, ciężki - jak najbardziej

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
Oj nie zamiatałabym tego pod dywanik teorii spiskowej tak łatwo.
Odpowiedz
No dobra, to coś więcej niż teoria spiskowa. Czytałem gdzieś (na wiki?) o Marco Polo, kiedy przygotowywałem prezentację na historię, i rzeczywiście podaje się słowa Polo w wątpliwość. Ale i tak serial miodny, warto przynajmniej dla zobaczenia kultury azjatyckiej.
Odpowiedz
Osobiście poleciłbym ci Czarny Balonik, w wielkim skrócie to film o dojrzewaniu, z drugiej strony jak to okaże się za ciężkie to nie ma jak Szkoła Rocka albo kolejne sezony Pingwinów z Madagaskaru, niestety bez tłumaczenia. Jest jeszcze Bronson gdybyś chciał coś z wariatami.
Odpowiedz
Mi się wydawało, że wszystkie Pingwiny zostały przetłumaczone. Bądź co bądź, również zachęcam każdego do oglądania, ja jestem wielkim fanem serialu.

Z innej beczki - ostatnio Polacy robią naprawdę dobre filmy. "Bogowie" to klasa światowa, thriller, który podoba się nawet za granicą. Wyważony humor, perfekcyjne kreacje aktorskie (Kot!), zabrakło mi tylko więcej napięcia, ale możliwe, że rozpraszały mnie śmierdzące perfumy pewnej pani siedzącej w pobliżu.

"Miasto 44" cenię wyżej, bo podchodzi do trudnej tematyki odważnie - prezentuje powstanie warszawskie w możliwie najbardziej brutalny i efektowny sposób, do tego z trójkątem miłosnym w tle. Za wyjątkiem jednej arcygłupiej sceny, to film, który koniecznie powinien obejrzeć każdy Polak.

No a wczoraj obejrzałem "Pod Mocnym Aniołem", który spełnia swoją rolę jako ostrzeżenie przed nadmiernym spożywaniem alkoholu. Dobry, choć kilka wad znajduję.
Odpowiedz
Krzyslewy a widziałeś "Manne"? Nie wiem czemu tak mało ludzi kojarzy tak zabawny film polski.
Odpowiedz
To? Mówiąc, szczerze nie kojarzę, ale mogłem kiedyś go obejrzeć w telewizji. Zapisane do obejrzenia w najbliższym czasie Na razie muszę zająć się "Chłopcem w pasiastej piżamie" i polskim "W ciemności" na język polski.
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik krzyslewy dnia sobota, 14 lutego 2015, 09:26 napisał

Z innej beczki - ostatnio Polacy robią naprawdę dobre filmy.

A ja bym powiedział, że nawet troszkę dłużej niż "ostatnio".
Parę lat temu dostałem do dyspozycji kanał TVP HD. Był to jeszcze czas, w którym mało która telewizja w Polsce była HD. Już ładnych parę lat temu. I właśnie na tym kanale widziałem parę naprawdę dobrych, nowych, polskich filmów o których istnieniu nie miałem pojęcia. Szkoda, że nie ma u nas promowanych niektórych ambitniejszych produkcji, tylko Kac Wawa czy inne tego typu.
Niestety konwencja kanału TVP HD obecnie bardzo się zmieniła.

Ja od siebie może polecę dwa seriale - jeden to Hannibal, którego były już dwa sezony, powstaje trzeci a twórcy zapowiadają, że w domyśle będzie chyba 7 czy nawet 8 sezonów opowiadających historię krwiożerczego Litwina. Jako fan tak powieści, jak i filmów z Antony Hopkinsem bardzo ostrożnie podchodziłem do serialu, ale nie zawiodłem się ani troszkę... Z niecierpliwością czekam na najnowszy sezon.

A drugim jest Ranczo, serial który odkryłem bardzo niedawno. Obejrzałem końcówkę, a potem wszystko od początku i zabrzmi to może bardzo kontrowersyjnie ale to jeden z lepszych seriali po 1989 r. Mnóstwo śmiechu, dystansu do naszych wad i zalet. A i wzruszyć potrafi odpowiednio dodanym patosem, tak że chyba nikomu to nie przeszkadza.
Gott mit uns
Odpowiedz
Tak zgadza się Krzeslewy to. Oba wymienione przez ciebie filmy widziałem, serio chłopca przegapiłeś? No wstyd a taki radosny temat o tym jak piękna może być przyjaźń między dziećmi.

Co do filmu o żydach w Lwowie mogę dać jeden tylko cytat... "To moje Żydy!"

Serpees serial jest spoko Hannibal, ale bardziej przemówiła do mnie książka i to jeszcze w "gmibazie".
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Niblla dnia środa, 18 lutego 2015, 21:51 napisał

ale bardziej przemówiła do mnie książka i to jeszcze w "gmibazie".


No to żadna nowość, tak zazwyczaj bywa.
Gott mit uns
Odpowiedz
← Filmy/Seriale

Co polecacie? Filmy i seriale - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...