Wasze oczekiwania względem Pillars of Eternity? :)

Czego spodziewacie się po tym tytule? Mimo, że dostałem po nosie przy okazji Shadowruna, nie tracę optymizmu i mam szczerą nadzieję, że Pillars zgniecie mnie na miazgę, tak jak kiedyś zrobiły to produkcje typu BG, IDale czy P:T.

Jeśli nie, już nigdy nie kupię żadnej kickstarterowej produkcji. :<
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
No zobaczymy, śmietanka osób pracujących przy tym projekcie zapewne wniosła sporo czegoś, czego nie umiem nazwać słowami i nazwę to "łał". Ale mogę się mylić...
Odpowiedz
Nie powiem, żebym nie czekał z niecierpliwością. Już mam ogromny dylemat kim będzie moja pierwsza postać.
Odpowiedz
Nie ukrywam, że również czekam na grę i podobnie jak kolega Niblla będę miał zagwozdkę przy wyborze profesji i rasy dla pierwszego protagonisty.
Liczę, że jakoś uzbieram pieniążki, bo premiera tuż tuż

\"Kroczysz mroczną drogą, ale jest ona najmroczniejsza dopiero wtedy, jeżeli zamkniesz oczy\"


"Czasami mały aniołek musi utrzymywać pozory"
Odpowiedz
Ta gra już ma MOCNY plus za klasy postaci. Zróżnicowane, ciekawe, a nie tylko klasyczne "wojownik, mag, łotrzyk". Będę tworzył postać jakąś godzinę pewnie. Na razie moje serce należy do Szyfranta [Cipher], ponieważ ciekawi mnie styl jego walki (manipulowanie psychiką, duszą, WOW).

Czego oczekuję? Przede wszystkim gromady barwnych towarzyszy, z którymi relacje dorównują przynajmniej "DA". Ponadto wciągającej i długiej historii naznaczonej wieloma wyborami. Na razie cieszę się, że gra mi na pewno wejdzie, bo nie ma kosmicznych wymagań.
Odpowiedz
Krzys, nisko mierzysz, skoro chcesz towarzyszy jak z "DA".
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Ale tam wcale tacy źli towarzysze nie byli No ok, krasnolud mi nie pasował, ale Morrigan to mroczna, gorąca i zła kobieta była Jedna z moich ulubionych postaci w grach w ogóle. No i rozmowy przy ognisku w obozie miały swój klimacik.
Odpowiedz
Krzyś wcale tak nisko nie mierzy Też stanę w obronie postaci DA. Morrigan, Alistair, Leliana ,Wynne i Zevran mieli swój urok i byli o wiele lepsi niż towarzysze z DA II

Przypomnę, że grę robi Obsydian, a więc jeżeli pamiętacie Visas Marr, Kreię lub Attona (KOTOR II) czy Neeshkę lub Khelgara(NWN 2) to możemy spać spokojnie jeżeli chodzi o towarzyszy, a przynajmniej taką mam nadzieję.

Zresztą ja na rozbudowane relacje nie liczę, bo nie chcę się zawieść

\"Kroczysz mroczną drogą, ale jest ona najmroczniejsza dopiero wtedy, jeżeli zamkniesz oczy\"


"Czasami mały aniołek musi utrzymywać pozory"
Odpowiedz
Nie żebym już miał zamówioną wersje cyfrową, by pobrać od razu jak się tylko pojawia ale... tak zamierzam to zrobić i dalej zastanawiam się jak przyłączyć ogra z pokazowej lokacji do drużyny. ;D
Odpowiedz
Mój pierwszy post na forum - więc przy okazji witam wszystkich bardzo serdecznie.

Ja oczekiwania mam wielkie, jako fan Zapomnianych Krain, do dziś jako tako siedzący na NwN czy Baldurze. Przede wszystkim od dawna czekałem na grę w takich, lub podobnych klimatach z niekoniecznie najlepszą grafiką na rynku. Nie mam specjalnie słabego kompa, ale łapie się na tym, że wolę jak gorzej wygląda, ale płynniej chodzi.
No i taki rzut kamery to mały powrót do korzeni i choć gra to nie moje ukochane FR to jednak powiewa mi tym klimatem. Moje oczekiwania to - co oczywiste - fabuła i fajnie rozbudowane interakcje między bohaterami. Zobaczymy. Przesuwaniem dnia premiery się nie martwię. Lepiej późno, ale bardziej dopracowane.
Gott mit uns
Odpowiedz
Witaj i Ty. Zachęcamy do wypowiadania się również w innych tematach.
Odpowiedz

Cytat

Przesuwaniem dnia premiery się nie martwię. Lepiej późno, ale bardziej dopracowane.


Mnie przesuwanie premiery zawsze martwi, bo to niekoniecznie znaczy, że "chcą coś dopracować". Oby nie miało to związku z jakimiś poważniejszymi problemami. Jestem dobrej myśli.

Witaj w ekipie GE! Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Matthias Circello dnia czwartek, 12 lutego 2015, 23:05 napisał

Mnie przesuwanie premiery zawsze martwi, bo to niekoniecznie znaczy, że "chcą coś dopracować". Oby nie miało to związku z jakimiś poważniejszymi problemami. Jestem dobrej myśli.

Witaj w ekipie GE! Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej.


1. To w sumie prawda, że to nie zawsze oznacza że chcą coś poprawić, ale... lepiej chyba tak, niż wypuścić coś co można nazwać wersją beta, jak nie alfa bo już takie smaczki się zdarzały.
2. I ja również mam nadzieję zostać dłużej.
Gott mit uns
Odpowiedz
Heh... Niestety, to Obsidian. Stąd też, możemy mieć do czynienia z dwoma opcjami

1. Optymistyczną - chłopcy w końcu nauczyli się robić skuteczne testy swoich gier i naprawiać wszystkie potencjalne błędy. Argumentem za jest ich ostatnie dziecko, czyli "South Park: Kijek Prawdy". Gra absolutnie bezbłędna, również w kwestii bugów, które w niej praktycznie nie występowały. Łatka wypuszczona po premierze szlifowała tylko nieliczne mankamenty, które zawsze umkną w procesie produkcyjnym. Krytycy, jak i gracze byli pod nielichym wrażeniem. Twórcy zobaczyli, że takie działanie jest równoznaczne z sukcesem kasowym (bo unika się wtedy postawy - "eee... poczekam aż oni to wszystko połatają i przy okazji kupię później po promocyjnej cenie") i warto w nie inwestować. Dlatego wolą trzy razy dmuchnąć na zimne i przesunąć premierę, aby wszystko było cacy

2. Pesymistyczna - Obsidian w ogóle niczego się nie nauczył, a poślizgi związane są z usilnymi próbami, aby ta produkcja w ogóle była grywalna, ale w kupie trzymała ją tylko wirtualna guma do żucia Doskonałym przykładem jest taki "Alpha Protocol", który zaliczył przynajmniej rok obsuwy, a jeżeli chodzi o bugi był totalnie koszmarny i człowiek klął na czym świat stoi. Do tego te miliony nietęgich rozmiarowo patchy. Również z "New Vegas" się nie popisali, a on chyba też zaliczył chyba jakieś przeniesienie premiery.

Nie wiem jak Wy, ale chciałbym, aby sprawdziła się pierwsza opcja. Tym bardziej, kiedy mam w pamięci kickstarterowy "Wasteland 2", który był na "dzień dobry" praktycznie niegrywalny.

Jeżeli chodzi o "Pillars of Eternity" to oczywiście czekam i kupuję w dniu premiery Liczę na takiego "Baldur's Gate" na sterydach, czyli inteligentne łączenie nowego ze starym, a nie usilne przekopiowanie wszystkich elementów, aby przywołać nostalgię. Lubię kotlety, ale odgrzewane trochę mniej. Zważywszy na to, że jeżeli chodzi o mechanikę "Baldur" się trochę zestarzał

Ach... i również witam Serpeesa - to bardzo trendy oraz zgodne z dobrym tonem
Odpowiedz
Ja czekałem jak rolnik na dopłatę z Unii, ale to co ostatnio przeczytałem trochę stemperowało mój temperament.

http://grimuar.pl/pil...ersji-finalnej
http://grimuar.pl/pil...paczonej-matce

Jeżeli komuś nie chcę się czytac to streszczam. Mieliśmy zakraśc się do umysłów dwóch towarzyszy Zrozpaczonej Matki i Niezłomnego i tam przechodząc przez labirynt wspomnień oraz podejmując odpowiednie interakcje z otoczeniem poznać ich przeszłośc. Dawne czyny kompanów miały być tak okropne,że mogły odwrócić nasz sposób myślenia o nich o 180 stopni. Problem w tym, że Obsiadian przestraszył się kontrowersji jakie mogły z tych treści wyniknąć(sam Chris przyznał, że są to tematy ciężkie i rzadko poruszane) i wycięli ich w forme jaką on sobie wyobrażał(serio?! Niedawno wydali Kijek Prawdy, czego się teraz boją?) . Czyżby pierwsze pole popisu dla moderów?
Szkoda mi tego wyciętego materiału z kilku powodów: brzmiało to bardzo Tormentowsko, napisał to Chris Avellone i od Obsidianu po KOTOR 2 albo Masce Zdrajcy oczekuję czegoś głębszego.

A co do postaci to po długim przeglądaniu przedpremierowych materiałów stworzę Szyfranata Boskiego Śmierci.
Odpowiedz
Jaram się jak lasy w Australii na wieść o zbliżającym się Pillars of Eternity - jednocześnie modląc się, abym mógł w tę produkcję zagrać. Mój komputer jest naprawdę cieeeenki

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
Charon nic się nie bój, na minimalnych pójdzie. Ważna jest wiara, ja wierze, że jak nie pójdzie u mnie to przeniosę się mieszkać do starszego brata, bo ma lepszy komputer a kanapa nie brzmi tak strasznie w porównaniu z przyjemnością gry.
Odpowiedz
Chłopaki, nie przesadzacie odrobinę?

Cytat

Minimalne wymagania sprzętowe:

Procesor: Pentium IV 2.6 GHz
Pamięć operacyjna: 2 GB
Karta grafiki: z 128 MB pamięci (GeForce 6600 GT / Radeon 9800 PRO lub lepsza)
Dysk twardy: 20 GB
System operacyjny: Windows XP / Mac OSX 10.5 (Leopard) / Linux


Przecież komórki teraz mają lepsze bebechy.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Racja, przesadzamy chyba

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
← Pillars of Eternity

Wasze oczekiwania względem Pillars of Eternity? :) - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...