Graliści w tą kilmatyczną grę? Taaaaaaaak zaraz pewnie usłyszę . No bo kto nie grał w Delux Ski Jump. A teraz jeszcze wyszła nowa wersja. Gra po prostu trzyma klimacik i dla mnie żeden inny "symulator" skoków narciarskich jej nie pokona .
Taak, to była gra. Pamiętam jak z kumplami się podniecaliśmy jak ktoś pobił rekord Gra była po prostu miodzio. Co prawda amatorska, ale trzyma klimat (mówię o początkowych wersjach). Teraz już mi się trochę znudziła, ale może kiedyś znajdzie się dla niej specjalne miejsce na kompie i znowu będę się w nią zagrywał (jaaaaasne )
Wszystko to święta racja. A graliście w tą najnowsza wersję? 3D, ale dalej trzyma klimat . A najlepsza jest fizyka upadku skoczka. To po prostu trzeba zobaczeć . Dodalli kilka kamer, między innymi istny szał , kamera telewizyjna, czy z oczu skodzka (ale ta druga to już badziew). Jeśli nie graliści to musicie sobie ściągnąć i zobaczyć. Przynajmniej zobaczyć .
Zgodze sie z Toba co do Fify, NHL, NBA i tak dalej, ale do DSJ nic nie mam. Ta gra jest po prostu genialna A skad mozna sciagnac pelna wersje DSJ 3 :?:
Wpisz w googlach DSJ 3 i pierwsza lepsza stronka powinna mieć download, z tym, że ściągnąć można jedynie demo z 2 skoczniami, a pełna wersja kosztuje chyba 10 euro i dostajemy wtedy kucz rejestracyjny. No, ale są i na to sposoby... .
Ja jednak bardzo lubię DSJ, zagrywałem się w to z kolegami dłuuugo. A DSJ 3 tak średnio mi się podoba, te upadki wyglądają jakbyś rzucił drewnianą kukła mocno pod katem :roll: Ale pierwsza część spoko. Był programik do zwiększania siły wiatru, wtedy były akcje!
W tym feler, że najnowszej wersji jeszcze nie rozgryźli, a starszą teraz ciężko znaleźć, ale jak się bardzo ładnie uśmiechniesz, to mogę to załączyć na yousendit i podać linka (przez PW oczywiście ).
Taaaaaa to jest gra, która naprawdę trzyma klimacik.... Niestety ta 3 część jakoś nie przypadła mi do gustu (no jednak dość spora zmiana). Pamiętam jak z kumplami szukaliśmy na necie, a potem graliśmy z symulatorem wiatru, hehe ustawialiśmy wiatr +15 pod narty na skoczni Australia i cieszyliśmy się jak dzieci gdy skakaliśmy po 330 metrów
Według mnie DSJ było beznadziejne do kwadratu. Dużo lepsze były Skoki Narciarskie 2001 (tylko w te grałem z tej serii). A wogóle to skoki mnie nie kręcą, choć z sukcesów A. Małysza jestem dumny.