[Film] 300

Oglądał ktoś ? Jakie wrażenia i najważniejsze czy warto ? Bo trąbią o tym filmie gdzie się da i szczerze mówiąc mam ochotę się na niego przejść, ale dla samych efektów i uczucia rozczarowania nie wydam tych 15 zł.
Odpowiedz
16 zł w Multikinie
Powiem ci tyle: film według mnie bardzo dobry.
Bardzo dobre połączenie grafiki ze światem rzeczywistym, fabuła oparta na wydarzeniu historycznym, tylko lekko podrasowana, wspaniałe sceny walki, masa wojsk Kserksesa. Film jest krwawy, ale w połączeniu z grafiką, daje bardzo dobry efekt. Jest nawet niewielka dawka humoru czasem. Ale bez przesady Dużo patosu, ale dobrze to wszystko wygląda. Warto pójść.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Widziałem tylko urywki, ale nawet po nich widać, że film jest świetny. Sceny walki, w czasie których są bullet-time'y, ciekawy temat... do tego, jako rekomendację, powiem, że film zrobiony jest na podstawie komiksu Franka Millera. Ten sam Miller stworzył komiks Sin City, którego ekranizację ściśle nadzorował, by wiernie oddać charakter komiksu. Tutaj też tak było. Chyba nie muszę mówić, że to klasa sama w sobie?
Kneel before my sword, worm! Now, you shall die...
Odpowiedz
Obejrzałem sobie filmik w CC i jestem dość zadowolony. Oczywiście cały film to jedna, wielka konwencja zabawy z obrazem, światłem i ruchem. Kompletnie odrealniony, każda scena to wysmakowana do granic estetycznej wrażliwości strona z komiksu Millera. Można z powodzeniem oglądać każdy kadr wycięty z filmu i zachwycać się widokiem. Brutalność i okrucieństwo wylewa się z ekranu, ale wszystko to jest do zaakceptowania. W każdym razie przez dwie godziny nie nudziłem się ani sekundy, a to już coś. Z drugiej strony film ma wyraźne przesłanie ideologiczne: ukazuje walkę szlachetnego Zachodu (wolność, demokracja, prawa jednostki, honor, przyjaźń) z barbarzyńskim Wschodem reprezentowanym przez arabopodobnych Persów (okrucieństwo, rzezie, odhumanizowanie, niewolnictwo, tyrania). Bardzo na czasie.

P.S. Oglądając Kserksesa można dostać dreszczy...
He is worried about what may happen when he passes on. So am I, but it is something I shall not dwell upon. I shall love him because he is deserving of my love, not because he saved me, not because he is human, not because he is a Hero of Neverwinter. No, I love him for the man he is.

lady Aribeth de Tylmarande




Odpowiedz
Wczoraj obejrzałem. Po tym, co napisał Hawkwood, dużo napisać nie można. Jak dla mnie ten film to cud, miód i orzeszki.
Świetna jest końcówka, kiedy Spartanie z Ateńczykami idą walczyć z armią Kserksesa.
Co do samego Kserksesa - już chyba więcej kolczyków to mieć nie mógł.
Film jest w formie opowieści, opowiadanej słowami Deliosa, jednego z żołnierzy Leonidasa.
Co do "mutantów" - jeden, Efialtes, wyglądał, jakby urodził się w Czarnobylu. Był chyba najbardziej odrażający ze wszystkich kreatur, które się tam pojawiły. Bije na łeb nawet tego z ostrzami zamiast rąk.
Ocena: 10/10.
Kneel before my sword, worm! Now, you shall die...
Odpowiedz
Film niezły, ale winien być odbierany jako symbol, a nie odzwierciedlenie prawdy historycznej. Spartiatów było pod Termopilami ok. 6 000, a nie 300, Persów najwyżej 500 000, Gwardia Nieśmiertelnych była ubrana w luźne szaty z naszytymi blaszkami i płytkie hełmy, a nie w jakieś pseudojapońskie ciuchy, jako broń mieli łuki i krótkie włócznie, a nie dwa miecze na plecach. Sam Kserkses miał brodę ufryzowaną w loczki i nie był androgynicznym olbrzymem + piercing everywhere. Efialtes nie był kaleką, a tylko zwykłym, przekupnym zdrajcą. Eforowie to 5 najwyższych urzędników w Sparcie, a nie trędowatych kapłanów. Wyrocznia była w Delfach, a nie w Sparcie (i przepowiedziała Leonidasowi klęskę). Sama wieszczka - Pytia - nie była gwałcona, ani molestowana przez kapłanów. W Sparcie było zawsze dwóch królów - w filmie tego nie ma. Wojownicy Leonidasa wrzeszczą cosik o piekle - tymczasem w Grecji nie znano tego pojęcia - mówiono - Hades. Spartanie to mieszkańcy Sparty, ale obywatelami i żołnierzami byli tylko Spartiaci, reszta to chłopstwo niewolne, czyli heloci. W filmie użyta jest nazwa: Spartanie, a tak nigdy nie mówiono. Sam Leonidas został przez Persów obdarty do naga po śmierci, ukrzyżowano go i odrąbano głowę. W filmie nic takiego nie ma. I tak można bez końca...
He is worried about what may happen when he passes on. So am I, but it is something I shall not dwell upon. I shall love him because he is deserving of my love, not because he saved me, not because he is human, not because he is a Hero of Neverwinter. No, I love him for the man he is.

lady Aribeth de Tylmarande




Odpowiedz
Film całkiem ciekawy. Widywałem gorsze... W sumie mógłbym tu powtarzać to, co już zostało powiedziane.
Odpowiedz

Użytkownik Hawkwood dnia Mar 26 2007, 03:29 PM napisał

Film niezły, ale winien być odbierany jako symbol, a nie odzwierciedlenie prawdy historycznej. Spartiatów było pod Termopilami ok. 6 000, a nie 300, Persów najwyżej 500 000, Gwardia Nieśmiertelnych była ubrana w luźne szaty z naszytymi blaszkami i płytkie hełmy, a nie w jakieś pseudojapońskie ciuchy, jako broń mieli łuki i krótkie włócznie, a nie dwa miecze na plecach. Sam Kserkses miał brodę ufryzowaną w loczki i nie był androgynicznym olbrzymem + piercing everywhere. Efialtes nie był kaleką, a tylko zwykłym, przekupnym zdrajcą. Eforowie to 5 najwyższych urzędników w Sparcie, a nie trędowatych kapłanów. Wyrocznia była w Delfach, a nie w Sparcie (i przepowiedziała Leonidasowi klęskę). Sama wieszczka - Pytia - nie była gwałcona, ani molestowana przez kapłanów. W Sparcie było zawsze dwóch królów - w filmie tego nie ma. Wojownicy Leonidasa wrzeszczą cosik o piekle - tymczasem w Grecji nie znano tego pojęcia - mówiono - Hades. Spartanie to mieszkańcy Sparty, ale obywatelami i żołnierzami byli tylko Spartiaci, reszta to chłopstwo niewolne, czyli heloci. W filmie użyta jest nazwa: Spartanie, a tak nigdy nie mówiono. Sam Leonidas został przez Persów obdarty do naga po śmierci, ukrzyżowano go i odrąbano głowę. W filmie nic takiego nie ma. I tak można bez końca...

[post="56916"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]



To wszystko prawda, ale to nie był film oparty na historii ale KOMIKSIE...Więc wszelkie tutaj wypomniane "błędy" są zgodne z zekranizowanym Komiksem. Gdyby to był film oparty na historii to miałbys całkowitą rację.
Pewnie usłyszę, że to może komiks kłamie i nie odzwierciedla historii- prawda, komiks w tym przypadku to fantasy historyczne, lecz czemu masz pretensje do filmu o nie zgodnośc faktów, skoro on tylko reprezentuje dzieło fantasy.
Odpowiedz
Nie mam pretensji do filmu. Był całkiem niezły. Chciałem tylko zwrócić uwagę userów (jeśli kogoś to interesuje), że rzeczywistość była zupełnie inna. Napisałem dosyć wyraźnie, że film to zabawa konwencjami, warto jednak poznać fakty, hę? To takie skrzywienie zawodowe (względnie zboczenie), z racji tego, że jestem z wykształcenia historykiem właśnie...
He is worried about what may happen when he passes on. So am I, but it is something I shall not dwell upon. I shall love him because he is deserving of my love, not because he saved me, not because he is human, not because he is a Hero of Neverwinter. No, I love him for the man he is.

lady Aribeth de Tylmarande




Odpowiedz
Ja również jestem zadowolony z obejrzenia tego filmu. Wspaniałe sceny walki (mimo iż całkowicie nierealne ), niezłe potworki i dobra fabuła.

A do tego co napisał Hawk dodam, że na polu walki oprócz Spartan pozostało też sporo innych Greków, którzy byli do tego przymuszeni siłą fizyczną lub siłą pieniądza

Cytat

Wojownicy Leonidasa wrzeszczą cosik o piekle - tymczasem w Grecji nie znano tego pojęcia - mówiono - Hades.


Rzeczywiście, masz rację. Ale tutaj muszę pochwalić oficjalne, polskie tłumaczenie. Gdy Leonidas mówił "Hell", na ekranie wyświetlał się jakże wdzięczny napis "Hades". I Spartiaci również byli. Co prawda nie jest to wierne tłumaczenie, ale za to po stokroć bardziej przyjemnie się ogląda.

No i oczywiście:

„Przechodniu, powiedz Sparcie, że tu leżymy wierni jej prawom”


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
"Madness?... This is Sparta!"
Chwała tłumaczom polskim za poprawienie kilku rzeczy, o których wspomniał Medivh. Ja traktuję ten film jako film akcji oparty na komiksie, a że po części wiąże się z historią, to ok.
Muszę powiedzieć, że kilka cytatów zapadnie mi głęboko w pamięć
"Our arrows will cover up the sun! - So we will fight in a shadow".
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Film obejrzalem i jestem zadowolony. Spodziewalem się czegoś dużo gorszego, a tymczasem oglądało mi się bardzo przyjemnie. Ktoś wyszedł, że robi dobry film o starożytnej młócce i mu to się udało. To co było patetyczne było patetyczne to co było dynamiczne było dynamiczne itd. Niczego 'na siłe', bardzo się obawiałem czy reżyser nie postanowi zrobić godzinnego wstępu przed scenami bitewnymi, tymczasem wszelkie 'oczekiwacze' zostały zredukowane do niezbędnego minimum.

I co ciekawe mimo, że walki są nierealistyczne to nie sprawiają takiego wrażenia. Żadnych legolasów jeżdzących na tarczach czy neo tańczących na rurkach. Jak to napisał już wcześniej Hawk każda scena jest wysmakowana ale jest to uczynione z wielkiem prefekcjonizmem, a nie amatorską przesadą.

Polecam.
Odpowiedz
Film był świetny! Obejżałem 2 razy! Fajnie się patrzy na scenki z bitwy jak są z zwolnionym tempie.
Odpowiedz
A tego linka znacie? Fajne przeróbki


'Jeżeli płaczesz nad tym, że w twoim życiu słońce zapadło za horyzontem, łzy przeszkodzą ci dostrzec piękno gwiazd.'
Odpowiedz
A mi jeszcze Viagra i to drzewo co wypada z ciężarówki

Najciekawsze to to, że znalazło się nawet coś po polsku

//A samego filmu nie oglądałem. A szkoda...


'Jeżeli płaczesz nad tym, że w twoim życiu słońce zapadło za horyzontem, łzy przeszkodzą ci dostrzec piękno gwiazd.'
Odpowiedz
Najfajniejsza scena jest gdy lecą strzały na Spartanów. Patrzą się na niebo, a tam z 500 strzał. Chowają się pod wielkimi tarczami, strzały nie trafiają ich, a dobijają lezących na ziemi przeciwników. 10/10. To najfajniejsza scena filmu, a najfajniejszy tekst to: THIS IS SPARTA!!!


[font="Times"]"Lecz śmierci przeznaczenia bogowie nie mogą
Odwrócić od najdroższej głowy, od nikogo
Jeśli w sen wieczny czarna pogrąży godzina."[/font]

Księga, III, w. 239-241
Homer, Odyseja
Odpowiedz
Słyszeliście jak w Stanach jakieś dwie grube lesbijki wchodzą do kina właśnie na 300. Oczywiście spóźnione. Nawet na miejsca nie zdążyły usiąść i już marudzą że ten film to badziew, że nie na taki chciały iść no i zamieszanie ogólnie sieją. Nagle jeden kolo wstaje, drze morde:"This is Sparta" i jednej kopa w plery. Przeturlała się przez 12 schodków i zemdlała. Gościa odwieźli niebiescy. Co ciekawe, ponad 80% sali śmiała się i biła brawo...
Tril adminem moim i nie brak mi niczego. Na Forum Game Exe pasie mnie, przed Oftopami broni mnie.

KP (1-1), Księga Nowego Faerunu)



O szczęście niepojęte, Tril sam PW przesyła mi,
już klikam by ją czytać, z radości serce drży.

KP (3-1), Księga Nowego Faerunu)



Dobry Triiiilu, a naaasz paaaaanie, daj nam wieeeczne Faaae trwaanie.

KP (4-20), Księga Nowego Faerunu)



Jako Bogu cześć Mu dali, a witając zawołali z wielkiej radości (...)

KK (1-11-15), Księga Nowego Faerunu)

Odpowiedz
Moim zdaniem najfajniejszym momentem jest jak ten posłaniec przychodzi gada o poddaniu się że mają pełno szpiegów w górach, a Spartanin odpowiada mu że są świetną zaprawą . I mysle że oglądnę to jeszcze kilka razy .
Odpowiedz
← Filmy/Seriale

[Film] 300 - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...