Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Pacific Rim"!
Guillermo del Toro ostatnio nie kojarzy mi się najlepiej. Nie tak dawno oceniałem tragiczną "Mamę", której był producentem. Ponowne promowanie filmu jego nazwiskiem nie wywołało we mnie pozytywnych uczuć. Jednakże Meksykanin stanął tym razem sam za kamerą, co sprawiło, że postanowiłem dać mu jeszcze jedną szansę. Będąc wcześniej na "World War Z" widziałem trailer tego filmu. Zapowiadała się porządna rozwałka z udziałem kilkudziesięciometrowych potworów oraz mechów. Nastawiając się na 100% odmóżdżającej akcji zasiadłem wygodnie w kinowym fotelu. Nadmienię tylko, że nigdy nie widziałem żadnej części serii "Transformers", do której przyrównuje się ten film. Mnie kojarzyło się to raczej z "Power Rangers", gdzie nasi dzielni kolorowi wojownicy walczyli w Megazordzie z powiększonymi tworami Rity.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!