Zdjecia forumowiczow

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Vanita Scalfari dnia sob, 09 sie 2008 - 00:56 napisał

Ha. Dawno mnie tu nie było, co? Już mieliście nadzieję, że zniknęłam na dobre... Ale nie:

Upadku mej moralności ciąg dalszy


Piękna, właściwie wyrwana żywcem z moich najskrytszych fantazji. Marzyłem o takiej odkąd pamiętam, właściwie bez ustanku, ale najczęściej w czasie kąpieli, wtedy jakoś tak bardziej intensywnie. Poprostu cudna, ideał, doskonałość za moich najwspanialszych snów.
Moja mama ciągle powtarzała, że nie mamy miejsca, a ja tak bardzo chciałem mieć kabinę prysznicową.
[url="http://tektek.org/avatar/11954675"][/url]

Odpowiedz
Zeszłam na serce. Orni, przysięgam na cukier, że kiedy cię spotkam dostaniesz berka wszech czasów... Aż się zarumieniłam, a poszło tylko o kabinę prysznicową +_+ Niach niach...

A Marud jest ciacho, ale ja bym się takim nie najadła. Ale cóż: worek na łeb, flaga w rękę i za ojczyznę!

Wiecie, co on powiedział w drugi dzień mojemu głupsze... tfu, młodszemu bratu? Że wytrzymuje ze mną tylko dlatego, że jak mnie tuli to zamyka oczy, żeby nie patrzeć na mnie ze zbyt małej odległości, bo jestem tak ohydna, że pewnie by tego nie zniósł. Dostał mojego autorskiego berka. Pięścią i od przodu. Niach!
[size=14]Możesz mnie wkręcić![/size]

Odpowiedz
Nie wchodźcie tam! Zapodał wirusa!
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
A rumień się rumień, nawet i słusznie
[url="http://tektek.org/avatar/11954675"][/url]

Odpowiedz
Ekhtelion. Tam są treści dozwolone od lat 18. Zdajesz sobie z tego sprawę? Usuń tego linka z łaski swojej...
Odpowiedz
Jeszcze trochę i będziemy mieć zbiór eeee... najbardziej interesujących ludzi na forum xD
Odpowiedz
Nie, no muszę to powiedzieć. Zdjęcie Upadku mej moralności ciąg dalszy Jest rewelacyjne.
[url="http://tektek.org/avatar/11954675"][/url]

Odpowiedz
Orni, wyobraź sobie, że nasze umysły wcale nie są od siebie tak bardzo oddalone. Niestety, u mnie tak jednoznaczna wypowiedź skończyłaby się niejedną groźbą powolnej śmierci od strony osób trzecich
Odpowiedz
Sz.! Któż śmiałby Ci grozić! Podaj mi tylko ID!
Orni, dostaniesz zmarszczek mimicznych od tego zacieszania... Pamiętaj, że wyłączność na stwierdzanie jakichkolwiek faktów o moich zdjęciach ma niejako Szajcik, ot co!
Idę się poślinić do Sz. zdjęcia w forumowym profilu. Niach.




Zdjęcie jak widzę ma odpowiedni tytuł do komentarzy...
[size=14]Możesz mnie wkręcić![/size]

Odpowiedz
Ty mi tu nie słodź, bo od węglowodanów się tyje. Zresztą, zobaczysz mnie na żywo i pożałujesz swych słów

Cytat

Pamiętaj, że wyłączność na stwierdzanie jakichkolwiek faktów o moich zdjęciach ma niejako Szajcik, ot co!


Ależ nie krępujcie się, tą zasadę złamać przystoi.
Odpowiedz
Jak poważnie Ale i tak niczego sobie chłopak.
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Odpowiedz
Strażniku przysłużyl byś się portalowi jakoś. Proponuje tatuaż z adresem na czole. Jeśli dało by sie jeszcze zmieścić frazę "Dołącz do Dworzan już dzis!" to byłoby suuuper.
Odpowiedz
Ekht, a Ty już tak masz? xD
Tril Khaerin
[font=\"Courier New\"]Motto: Praca w Faerunie nie wymaga skłonności masochistycznych. Są one jednak bardzo wskazane.[/font]

Mammon spał. A odrodzona Bestia potęgę swą na Ziemi budowała, a liczby jej wyznawców rosły w legiony. I przemówili poprzez Czas i plony w gorejącym ogniu poświęcone, a z przemyślnością lisią to uczynili. I tak oto nowy świat zbudowali, na obraz swój i podobieństwo, jako w świętych słowach przyrzeczone było, a o Bestii owej dzieciom swym powiadali. A gdy Mammon zbudził się, marnym jeno był naśladowcą.

Księga Mozilli, 11:9




Odpowiedz
Ekh to już dawno.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Ten typ tak ma od urodzenia Matt

Propozycja kusząca Ekh, ale nie skorzystam. Nie będę cię przecież papugować.
Odpowiedz
Może nie na czole, ale co tam Tegoroczny obóz, zdjęcie pozowane



Tonari no Totoro!
Odpowiedz
← Użytkownicy

Zdjecia forumowiczow - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...