
Cz. I "Wyprawa"....

Zero błędów ortograficznych i literówek. To się chwali
A tak już na poważnie to ta opowieść jest oryginalna. Nigdy nie słyszałem o Taurenkach - gratulację za pomysł. Może nie będę tak wypisywał tylko tak:
Plusy:
:arrow: Orginalny pomysł o Taurence
:arrow: Zero błędów ort. i literówek
:arrow: Dużo opisów
:arrow: Ciekawe dialogi
:arrow: Opowieść Fantsy (a dla mnie to już dużo :wink: )
:arrow: Wciągająca opowieść
Minusy:
:arrow: zamiast znaczników * i umieszczenia na dole strony, to można było umieścić to w tekście (ale w świetle plusów to tego prawie nie widać
)
:arrow: Na razie nic więcej...
Nie pozostaje mi nic więcej tylko czekać na kontynuację
ZACHĘCAM I CZEKAM 8)

Plusy:
:arrow: Orginalny pomysł o Taurence
:arrow: Zero błędów ort. i literówek
:arrow: Dużo opisów
:arrow: Ciekawe dialogi
:arrow: Opowieść Fantsy (a dla mnie to już dużo :wink: )
:arrow: Wciągająca opowieść

Minusy:
:arrow: zamiast znaczników * i umieszczenia na dole strony, to można było umieścić to w tekście (ale w świetle plusów to tego prawie nie widać

:arrow: Na razie nic więcej...

Nie pozostaje mi nic więcej tylko czekać na kontynuację


WoW! A nawet Warcraft, jak zwykłam mawiać. Jeszcze nikt nigdy nie dał mi takiej oceny. Jestem bardzo speszona tymi plusami i wręcz zakłopotana :626:. Nie wiedziałam, ze wymyśliłam coś oryginalnego. Jestem taka szczęśliwa :509:!
Literówek i błędów raczej nie popełniam, chyba, że sie śpieszę z pisaniem.
W najbliższym czasie zabiorę się za drógą część. Minął okres sprawdzianów i wypracowań w szkole więc mam czas pisać.
Szykujcie zapory......niedługo nadejdzie potop.......
Literówek i błędów raczej nie popełniam, chyba, że sie śpieszę z pisaniem.
W najbliższym czasie zabiorę się za drógą część. Minął okres sprawdzianów i wypracowań w szkole więc mam czas pisać.
Szykujcie zapory......niedługo nadejdzie potop.......

Atis, tym opowiadaniem (bo tak chyba to narazie trzeba nazwać) zyskałaś sobie mój szacunek i sympatię. Tak jak Medivh napisał nie ma literówek (widzisz, ucz się od młodszych koleżanek Gamorin
), oryginalny pomysł (tyle, że w niezbyt oryginalnym świecie
), i fajne, wyczerpujące opisy. Nizym Sapkowski, tylko byś musiała jeszcze jakiś romansik wrzucić
. No ale kim ja bym był, gdybam się do czegoś nie przyczepił
. Znalazłem tylko jeden, malutki błąd powtórzeniowy, chodzi tu o powtarzające się w pewnym miejscu słowo "drzewo". Ale nie przejmuj się tym co gadam
, taką już mam naturę. Naprawdę podobało mi się i napewno, jęsli będzie, przeczytam więcej
.







Tjaaa, jako zgred oficjalny (podziękujcie Rincewindowi - dzięki niemu cynizm mną owładnął) lekko podetnę skrzydełka naszej młodej literatki. Po prostu z zimną konsekwencją wytknę błędy:
1. Literówki, a jakże są - "...ja o ciebie cały czas się uczę" - winno być - "...ja od ciebie cały czas się uczę", wilczyca Gaenbleid, czy Gaenblide? (a może Gwynnbleid, hehe);
2. Szyk wyrazów w zdaniu: "koszula dopasowana", winno być: "dopasowana koszula";
3. Błąd: "miecz półtora ręczny", winno być: "półtoraręczny" - to naprawdę pisze się razem;
4. I takie słodkie kwiatki: wilki nie merdają ogonami (serio, to nie pieski) i jeszcze jedno - Ashira nie mogła się zaczerwienić...przecież była pokryta gustownym futerkiem.
A poza tym gratuluję entuzjazmu, młodzieńczej świeżości i autentyzmu. I oczywiście czekamy na dalszy ciąg.
1. Literówki, a jakże są - "...ja o ciebie cały czas się uczę" - winno być - "...ja od ciebie cały czas się uczę", wilczyca Gaenbleid, czy Gaenblide? (a może Gwynnbleid, hehe);
2. Szyk wyrazów w zdaniu: "koszula dopasowana", winno być: "dopasowana koszula";
3. Błąd: "miecz półtora ręczny", winno być: "półtoraręczny" - to naprawdę pisze się razem;
4. I takie słodkie kwiatki: wilki nie merdają ogonami (serio, to nie pieski) i jeszcze jedno - Ashira nie mogła się zaczerwienić...przecież była pokryta gustownym futerkiem.
A poza tym gratuluję entuzjazmu, młodzieńczej świeżości i autentyzmu. I oczywiście czekamy na dalszy ciąg.

Czepianie się szczegółów to mój zawód. A konstruktywna krytyka nikomu nie zaszkodziła (no, prawie nikomu...). Doceniam zaangażowanie autorki i jej entuzjazm, ale z drugiej strony lepiej już teraz zwrócić uwagę na błędy i liczyć, że uniknie ich w przyszłości (zabrzmiało surowo :mrgreen: ).

huhu
. Aż tak dobrze mi poszło? No nie spodziewałabym się.
Na forum WS wyszło małe nieporozumienie w związku z tym opowiadaniem i małą krytyką :?. Nie wnikajmy w szczegóły.
Rincewind, wspomniałeś o romansie......chłopie! Czytasz w moich myślach! Ja już to miałam zaplanowane! Taki wątek będzie :wink:.

Na forum WS wyszło małe nieporozumienie w związku z tym opowiadaniem i małą krytyką :?. Nie wnikajmy w szczegóły.
Rincewind, wspomniałeś o romansie......chłopie! Czytasz w moich myślach! Ja już to miałam zaplanowane! Taki wątek będzie :wink:.

Ok, widzę że jako starszy od was, dzieci
, musze interweniowac, poprawiajac poprawiajacych 
Bledy sa, lecz niestety nie zostaly wykryte. Dla przykladu podam jeden rażacy ORTOGRAF
: " uwieżetelniający "... powinno oczywiście być "uwierzytelniający"
Oprocz tego kilka bledow stylistycznych, nieprawidlowe wykorzystanie interpunkcji itp
Ogolnie rzecz biorac to opowiadanko calkiem calkiem, mysle ze powinnas dac jakies glebsze dialogi, bo te nie sa zbyt fantasy (jak rowniez niepotrzebne makaronizmy typu "geez"
). Ogolnie - powyzej przecietnej
ale biorac pod uwage, iz to debiut to podwyzam swoja ocene
:one: keep up the good work kiddo!


Bledy sa, lecz niestety nie zostaly wykryte. Dla przykladu podam jeden rażacy ORTOGRAF







Cytat
Imion zmieniać nie będę
. Podobają mi się.
Zastanawiam się czy już ktoś nie wpadł skad pochodzi imię Ashira :wink:. Pomyślcie. Jak zgadniecie to dostaniecie lizaka
.

Zastanawiam się czy już ktoś nie wpadł skad pochodzi imię Ashira :wink:. Pomyślcie. Jak zgadniecie to dostaniecie lizaka

Mmm..., Asheera (alter ego lady Aribeth), którą możemy spotkać w Kamieniu Dusz. A z tym listem "uwieżetelniającym" to fakt - huberthc ma rację.

Atis - zadziorna z ciebie osóbka...(mój najkrótszy post).
Nom masz WIELKA RACJE, ale od kiedy na forum przestal sie pojawiac Gamorin, zrobilo sie smutno ;(, moze, wlasnie przyszlo jego zastepstwo.....sorki za wciecie panie H.......(dalej nie wymowie)... by Olo
Protestuję uroczyście przeciw firmowaniu moim szacownym wizerunkiem podobnych wypowiedzi. :mrgreen: To tyle, zanim mi nie skoczy ciśnienie...
Nom masz WIELKA RACJE, ale od kiedy na forum przestal sie pojawiac Gamorin, zrobilo sie smutno ;(, moze, wlasnie przyszlo jego zastepstwo.....sorki za wciecie panie H.......(dalej nie wymowie)... by Olo
Protestuję uroczyście przeciw firmowaniu moim szacownym wizerunkiem podobnych wypowiedzi. :mrgreen: To tyle, zanim mi nie skoczy ciśnienie...