Dwa - mistrz gry decyduje o wszystkim, jak komuś się to nie podoba, to zapraszam do gry w pokemony.
Trzy - bohaterowie beda ginęli, będą zabijani do tego momentu, aż umrą. Będą zjadani, trawieni i recyklingowani. Przygotujcie się na to, nie twórzcie poematów o czynach jakie zadecydowały o wyruszeniu herosa na szlak w poszukiwaniu przygody, złota i seksu. Gdyż wasz heros może paść po trzech postach. Czo w tedy robicz? Dodać nowego bohatera do przygody! Jeśli lubiliście poprzedniego, to bierzcie za wzór gracza bawiącego się postacią barda z "Gejmersów", twórzcie klona. "Gotham jest wasze, róbcie co chcecie", ale pamiętajcie, że to mg ma detonator.
Cztery - mamy postać złego antymistrza, tego bytu, który będzie psuł wam szyki, sprawiał, iż magiczna broń opęta wasz umysł, który będzie nasyłał na was miniony i obniżał poziomy doświadczenia. Tym kimś jest Hassan, strzeżcie się go, gdyż będziecie mieli za jego sprawą prze*****e.
Pięć - mistrz gry zmienia się co jakiś czas. Po zakończeniu questa, każdy chętny (po uzyskaniu zgody poprzednika lub Hassana.Wiktula) może objąc to stanowisko.
Sześć - gramy w jednym temacie, tym temacie.
Siedem - ale czy to żarty, czy pastisz, czy na serio, serio? Phi, nie wiem, to się dopiero okaże i to się będzie zmieniać. Dobrze, bez chrzanienia - zaczynamy!
========================================================================================================================
Zawitałeś do karczmy pod "Oskubaną dziwką". Zgodnie z tym , co było napisane na pergaminie, czekał na Ciebie przy kominku, on. Tak jest, t00en ON. Obiecywał złoto i sławę, kobiety i mężczyzn (w zależności od gustów). Podchodzisz do niego, on zaś rzecze:
-Wreszcie, długo kazałeś na siebie czekać. Widzisz, mam problem - poszukuję śmiałków, którzy odnajdą i oddadzą w me ręce dawno zaginiony kielich Velireny. Ostatni raz widziano go w wieży maga Malicara, znajdującej się na południowym skraju Bardzo Złego Lasu...