[TESIV] rozmowa na temat wampiryzmu
Siemka ziomki właśnie dopiero... zacząłem grać w Obliviona i tak sobie czytam jakie dodatkowe staty maja wampiry poszczegolnych lvlów... Ale czy warto być wampirem przez dłuższy czas... Czy to nie jest męczące chodzenie cały czas na łowy aby móc handlować ?? I czy np. można wypić krew z powiedzmy bandyty na drodze ?? Czy łatwo się to robi i jak... Zdolności sa imponujące wampira ale czy warto... Czy dużo jest problemów z tym, że się jest wampirem ?? Piszcie coś czy jesteście wampirami i to dobra rzecz czy na dłuższą mete zaczyna byc to irytujace. Czekam na odpowiedzi ziomki... PISZCIE !!!!
Yowy ludzie te staty wampira naprawdę sie przydają no i czary jakie wampiry maja... Dla wojownika nie znającego sie na magii mogą one być przydatne ) Ale czy zauważyliście ze jak sie zostaje wampirem to się bohater postarza ?? Jak to możliwe? Wampiry sie nie starzeją ja jak robiłem bohatera w lochu to dałem go najmłodszego jak sie dało a teraz jak jestem wampem 1 lvlu to ma zmarszczki i ogóle trochę to mnie denerwuje... Ale ogólnie fajnie być wampirem, skille sie przydają
Czy nie ładniej ten post wygląda z polskimi znakami?
Czy nie ładniej ten post wygląda z polskimi znakami?
Bohater się nie postarza tylko taki poprostu "zaawansowany" wygląd się ma będąć wampirkiem. Wampirem zostałem podczas przechodzenia jeszcze MQ (po takiej misji mającej na celu wytluc wampiry z pewnej jaskini dla Azury... zapomniałem się uleczyć, a jak już zostałem wampajrem to chciałem zobaczyć jak to smakuję ). Jednak po pewnym czasie chciałem dokończyć MQ i zostać Arcymagiem Gildii Magów więc wczytałem grę i grałem "normalnie". Powiem tak... jak już zostaniesz wampirem to ciężko się wyleczyć, ponieważ musisz latać po wszystkich miastach i kupować składniki (chyba że je masz już przygotowane) - najpierw 5 Great Soul Gemów które trudno kupić (w Gildiach Magów mają po jednej sztuce, ale i tak nie wszystkich) - więc samo latanie po miastach zajmuje kilka dni (w grze oczywiście ) a czas ucieka... później natomiast musisz zdobyć 5 Bloodgrass, 2 Nightshade i 5 czosnków (chyba 5, nie pamiętam juz dokładnie) które jeszcze trudniej jest dostać (najgorzej z Nightshade bo Bloodgrass jest w Oblivionie a czosnek możesz łatwo znaleźć w miastach u kogoś w chałupie). Tak więc jest dużo biegania... a najgorzsze jest to że po pewnym czasie nikt nie chce z tobą gadać i handlować więc jeszcze trudniej o składniki.
Podsumowująć jeśli już skończyłeś MQ oraz inne questy które chciałeś zrobić a nie masz nic innego do roboty, możesz zostać wampirem i powybijać cale Cyrodill
Podsumowująć jeśli już skończyłeś MQ oraz inne questy które chciałeś zrobić a nie masz nic innego do roboty, możesz zostać wampirem i powybijać cale Cyrodill
Użytkownik Jakób dnia Jun 27 2006, 09:27 PM napisał
Tak więc jest dużo biegania... a najgorzsze jest to że po pewnym czasie nikt nie chce z tobą gadać i handlować więc jeszcze trudniej o składniki.
[post="45513"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Nie chcą z tobą rozmawiać, bo jesteś wampirem "na głodzie" tak jak narkomani... Widać z twojej twarzy wampira... A jeśli nie jesteś to wszystko jest dobrze... Musisz po prostu raz na 24h pić krew... Ja np. mam swoje ulubione miejsce... Jestem w "The Blades" i tam zawsze w nocy przychodzę i pije krew jednego ze śpiących strażników...
Słońce ci dokucza tylko wtedy jeśli jak mówiłem... "jesteś na głodzie"... Im wyższy poziom wampiryzmu tym więcej życia zabiera...
Tu masz Wampiryzm...
Tu masz Wampiryzm...
Mi się nie podobało bycie wampirem dlatego:
1. Moja postać głupio wyglądała
2. Byłem arcymagiem w gildii magów i musiałem pić krew z mich uczniów (chodziłem sobie do ich kwater w nocy i trochę było głupio.
3. Głupio się czułem kiedy zaproponowali mi być łowcą wampirów kiedy ja sam byłem wampirem
Ale niektórym może się podobać nim być bo masz wysokie staty i wogóle.
1. Moja postać głupio wyglądała
2. Byłem arcymagiem w gildii magów i musiałem pić krew z mich uczniów (chodziłem sobie do ich kwater w nocy i trochę było głupio.
3. Głupio się czułem kiedy zaproponowali mi być łowcą wampirów kiedy ja sam byłem wampirem
Ale niektórym może się podobać nim być bo masz wysokie staty i wogóle.
Moim zdanie nie warto. Wprawdzie daje to niezłe bonusy, ale ja wolę się pławić w blasku słońca a nie czaić się po jaskiniach i wychodzić tylko w nocy. Wiem, że jeśli jest się wampirem 1-wszo poziomowym to słońce nie szkodzi, ale wtedy bonusy są zbyt małe. Podsumowując sądzę, że wampirem być nie warto chyba, że ktoś chce się pobawić po skończeniu MQ.
Byłem raz wampem ale nie spodobało mi się gdy zamiast opalać się w słońcu widziałem napis że mnie ono rani:(
moim zdaniem nie opłaca się być wampirem... jest to może bardzo ciekawy sposób na grę, jednak niezbyt praktyczny
to prawda. to jej usypianie było wkurzające... wampirem by nie było tak źle grać, gdyby nie to że słońce życie zabiera(a jeśli by nie zabierało to co to byłby za wampir ). więc jak ktoś lubi trochę emocji to niech gra wampirem
Jeśli sie gra według klucza: level 1-2 - chodzisz po miastach, zbierasz questy, kupujesz, sprzedajesz itd,
level 3-4 robisz śnieżną zadymkę, czyli rozwiązujesz questy, walczysz itd. to jest naprawdę spoko...
Fajnym wkrętem jest też noszenie czegokolwiek, co daje Ci resist fire. Ja akurat miałem to szczęście,
że miałem dwa kamienie z Obliviona z ta właśnie cechą plus jeden pierścionek co mi dało gdzieś tak
ponad 70% resist fire i było mi naprawdę fajnie...
Jedynie ze słońcem nie można nic zrobić, trzeba czekać do 8 wieczorem...ale przez 12 godzin
(o 8 rano wstaje słońce i trzeba się chować) można dużo zdziałać.
A żarełko w razie potrzeby jest zawsze: nocne odwiedziny w Gildiach Magów/Wojowników napełniają
brzuszek jak ta lala...
level 3-4 robisz śnieżną zadymkę, czyli rozwiązujesz questy, walczysz itd. to jest naprawdę spoko...
Fajnym wkrętem jest też noszenie czegokolwiek, co daje Ci resist fire. Ja akurat miałem to szczęście,
że miałem dwa kamienie z Obliviona z ta właśnie cechą plus jeden pierścionek co mi dało gdzieś tak
ponad 70% resist fire i było mi naprawdę fajnie...
Jedynie ze słońcem nie można nic zrobić, trzeba czekać do 8 wieczorem...ale przez 12 godzin
(o 8 rano wstaje słońce i trzeba się chować) można dużo zdziałać.
A żarełko w razie potrzeby jest zawsze: nocne odwiedziny w Gildiach Magów/Wojowników napełniają
brzuszek jak ta lala...