Opiekuńczy duch
Ilość postów: 3108
Klasa: Łowca
Muszę wyznać, że przyszła mi do głowy zła dla Crypticów (autorów Neverwinter) myśl. Decydenci źle się wstrzelili z terminem premiery. Od jakiegoś roku, od zapowiedzenia edycji Next, czwarta edycja już raczej nie ma siły silnego (masło maślane, wiem) brandu. Wszyscy czekają na następce. Dodatkowo "Krainy" z czwórki okazały się w oczach fanów, delikatnie rzec ujmując, porażką. Wizardzi zamierzają wybrnąć ze źle podjętych założeń, z nieszczęsnej Plagi Czarów, która w domyśle miała przykroić Zapomniane" do poziomu standardowego świata edycji numer cztery. Czyli do dzikich lądów z nielicznymi bezpiecznymi terenami, wręcz punktami światła w tym niebezpiecznym świecie. Teraz zaś - tadam! Lord Ao cofa czas i wal się Plago. Ujmując to wprost - wizja Forgottenów z gry Neverwinter "lekko" się, he he he, wykopyrtnęła.
Matuzalem
Ilość postów: 9483
Klasa: Wampir
Mnie się jednak podobał cały efekt Czaroplagi, chociaż nie za bardzo akceptuję te latające kawały ziemi, zbytni przypomina mi to Allods. A w samą grę na pewno zagram, bo sentyment do tego tytułu mam ogromny. Choć wydaje mi się, że za dużo tych zagrożeń jak na jedno miasto - orkowie, demony, nieumarli, buntownicy... normalnie nie ma miejsca nawet na jakiś odpoczynek czy coś.