Nie, nie pomyliłem działu.
Tak dotyczy to Dungeons and Dragons.
Otóż, niejaki pan Vin Diesel, kojarzony najczęściej z postacią Dominika Torreto (Szybcy i Wściekli), Riddicka (Kroniki Riddicka, Pitch Black), czy agenta xXx, grał ponad dwadzieścia lat w Dungeons and Dragons! Ulubioną postacią był niejaki Melkor, drow W filmie xXx miał tatuaż z imieniem Melkor na brzuchu, napisał także przedmowę do artykułu "30 Years of Adventure: A Celebration of Dungeons & Dragons" dla magazynu Dungeon (wydanie na 30 lecie magazynu).

Dla ciekawskich wywiad:
http://www.youtube.co...?v=71AzW9_p4Jg

Zawsze lubiłem tego gościa

Ja też! Mimo wszystko fajny aktor i tym bardziej jeszcze luźny człowiek.

Ja też lubię tego Pana, może nie gra w jakiś wybitnych produkcjach, ale aktorem jest dobrym. Do tego czuć w tej jego grze trochę dystansu do tego co robi. Niemniej jednak szkoda, że grał drowem. Jakoś nie pasuje mi ta rasa do niego.

Nie? Do największego spośród wszystkich White Nigga?! Któż mógłby pasować bardziej?

Chyba tylko Courun...

Nie drow? Gnom wynalazca?


To chyba takie wrażenie, mnie też nikt, nigdy nie porównałby z krasnalem... Z ogrem prędzej.

Dobra ciekawostka. Czy mnie to dziwi? Zdecydowanie nie. Powiem więcej - doskonały wybór.