Cytat
Problemem było - tak w skrócie - całe mnóstwo różnic w naszym podejściu do pewnych tematów. Coś pękło, gdy wydawca ( JoWood ) zmusił nas do wypuszczenia na rynek wciąż nieukończonego Gothica 3.
Żeby być szczerym, gdybyśmy ukończyli prace w obiecanym terminie, wszystko zapewne skończyłoby się dobrze. Stało się jednak tak, że prace nad grą zajęły nam więcej czasu, niż zakładaliśmy. Jednak zamiast znaleźć wraz z nami jakieś rozwiązanie - by wszystko było w porządku - oni chcieli jedynie wydać grę. Myślę, że przyczyną były kwestie związane z ich polityką giełdową. Tak więc postanowiliśmy się rozejść.
Dalsze losy serii Gothic znamy doskonale. JoWooD zleca prace nad czwartą częścią gry studiu Spellbound Software, które ponosi spektakularną porażkę. Piranie tymczasem wprowadzają nową markę i na półki sklepowe trafia Risen, zbierający zdecydowanie lepsze noty, niż ArcaniA. Dla nas było to podwójne zwycięstwo, ponieważ wiedzieliśmy, że dzięki temu marka wróci do naszych rąk.
Aktualnie JoWooD nie ma już żadnych praw do tworzenia kolejnych gier z serii Gothic, więc prawa te wrócą do nas - myślę, że nastąpi to w przyszłym roku. Nie akurat mam przy sobie kontraktu. Ale już wkrótce straci on ważność i odzyskamy prawa do marki. I wiedzieliśmy o tym od początku. Myśleliśmy sobie, OK, scenariusz pierwszy: zrobią dobrą grę i rozwiną markę. Scenariusz drugi: schrzanią to i wszyscy wiedzą dlaczego.
Interesująca wypowiedź, choć tez wielkiej tajemnicy nie odsłania. Gothic 3 to był szmelc, który dobrze zaczął działać gdy go fani "dorobili". Piranie z tego co wiem i tak uzyskali przedłużenie wcześniejszego terminu, lecz niestety dla marki, dali przysłowiowego tyłka. IMO projekt był dla nich zza ambitny, może by się udał gdyby robiło go studio wielkości Bethsoftu, ale, ale nie robiło. "D"" dał również JoWooD,i wszedł na taki etap istnienia , w którym dla spodziewanych zysków, wolał wypuścić projekt na poziomie wersji wczesnej beta, nie bacząc, że psuję markę tak produkcji, jak i swoją własną. W dłuższej perspektywie dostał, między innymi, za to, po (znów kręcę się w koło jednego porównania, ale co tam) siedzeniu.
Z drugiej jednak strony, studio Piranii dostało od wydawcy sporą swobodę twórczą, bo gdyby jak jakieś EA, JoWooD pilnował projektu, to nigdy by nie dopuściłby do sytuacji, w której to mała firma rozgrzebuje projekt o iście kontynentalnej skali.
Niemniej dalszy rozwój wydarzeń przebiegał po myśli Piranii. Gothic3: Świt Bugów był jeszcze bardziej zabugowany od swojej podstawki. O fabule, realiach nie wspomnę, bo za dużo już jadu wylałem na G3. Pełnoprawny Gothic 4 zyskał w tytule słowo Arcania, gdyby okazał się ewentualnym sukcesem, to JoWood kontynuowałby serię, utraciwszy nawet prawa do marki "Gothic". Po prostu "spamowaliby" nas kolejnymi Arkaniami
Chcąc zadowolić i fanów poprzedniej części i ściągnąć jak najwięcej nowych graczy - casuali - stworzyli grę praktycznie dla nikogo. Jak widać po postawie choćby Bhaala, fani Gothica potraktowali produkcję dość chłodno. Podobnie jak casuale.
A tymczasem borem, lasem Pirania wydała praktycznie identyczną jak Gothic grę. Ba, nawet bezczelnie kontynuowali historię z uważanego chyba za kanoniczne, zakończenia przygód Beziego po stronie Adanosa w G3. Gra była zwyczajnym średniakiem, ale po tym co JoWooD wyprawił na swoich poletku, została przyciśnięta do serduszka przez spragnionych starego, dobrego Gotyku - fanów.
No, przynajmniej ja tak to wszystko widzę.
=======================================
Użytkownik Bhaal998 dnia poniedziałek, 10 grudnia 2012, 15:10 napisał
Swoją drogą jak myślicie co oni zrobią z Gothiciem 4 jeśli będą chcieli wydać kolejnego Gothica? Bo udawać, że ta część nigdy nie istniała to trochę nie za bardzo. Może usunąć tej grze nazwę Gothic 4? Ale co wtedy z postaciami w tej grze związanymi z sagą?
Co zrobią Piranie z Gothickiem 4? Doskonałe pytanie. Jeśliby chcieliby połączyć świat Gothicka z tym od Risena (a do czego pewne podstawy są) , to musieliby , imo, uznać G3: ZB i A: G4 za herezję.